Forum Nasz Bocian

Mam pytanie do mam adopcyjnych - jak to jest z urlopem macierzyńskim, od którego momentu przysługuje? Czy dopiero od wyroku sądu? Jak to u Was było, jak długo trwało i jak poradziliscie sobie z nieobecnością w pracy do tego momentu?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Hej Misiaczku
Zajrzyj na stronkę http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/ ... ilki1.html. Tam znajdziesz sporo o zasiłkach macierzyńskich.
A poniżej mały cytat z tamtej strony:

W sierpniu 2001 r. rozpoczęłam starania o przysposobienie dziecka. Czy gdy się urodzi (wówczas nastąpi adopcja), mogę wykorzystać dłuższy urlop na zasadach urlopu macierzyńskiego? Jeśli nie, to ile tygodni mi przysługuje?

Urlop na warunkach urlopu macierzyńskiego przysługuje pracownicy, która spełnia łącznie dwa warunki: przyjęła dziecko na wychowanie i wystąpiła do sądu opiekuńczego z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie jego przysposobienia. Na takich samych zasadach ma do niego prawo również pracownik. W każdym razie - aby go dostać - trzeba spełnić obie przesłanki.

Skoro czytelniczka spełnia wymagania i chce iść na urlop na zasadach macierzyńskiego po 13 stycznia 2002 r., dostanie krótszy wymiar: 16 tygodni, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy życia, a w razie przyjęcia na wychowanie dziecka do roku - 8 tygodni. Oznacza to, że jeżeli przyjmie 8-miesięczne niemowlę, skorzysta z pełnych 16 tygodni urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego. Z kolei gdy przyjmie dziecko starsze, np. 9-miesięczne, otrzyma tylko 12 tygodni (tylko tyle zostało do ukończenia przez dziecko roku). Przepisy gwarantują jednak, że urlop na warunkach macierzyńskiego trwa nie mniej niż 8 tygodni. Co najmniej tyle czytelniczka dostanie więc, jeśli weźmie na wychowanie i wystąpi o adopcję np. 11-miesięcznego dziecka, mimo że rok ukończy ono już za 4 tygodnie.

Podstawa prawna: art. 183 k.p., art. 2 ust. 2 nowelizacji k.p.

PRAKTYCZNIE - dwa lata temu.
Nasz Ośrodek praktykuje oddawanie dzieci do rodzin adopcyjnych jak najwcześnie, początkowo jako do rodziny zastępczej decyzją starosty. Dostaliśmy taką decyzję gdy Miśka miała 23 dni, na podstawie tej decyzji w szpitalu wydano nam dziecko a zakład pracy udzielił urlopu macierzyńskiego ( wtedy 14 tygodni ). Po urlopie macierzyńskim dostałam urlop wychowawczy. a rozprawa przyznająca nam prawo do dziecka odbyła się już w trakcie urlopu wychowawczego. Co prawda nie dopuszczaliśmy myśli, że sąd może odebrać nam ponad pięciomiesięczne dziecko, ale mimo wszystko kamień spadł nam z serca.
Wiem, że nadal starają się przekazać dziecko jak najwcześniej do rodziny.
Swoją drogą tatuś Miśki też był na urlopie wychowawczym.
ANia

A u nas było tak:
28 sierpnia (gdy Piotruś skończył 6 tyg) po raz pierwszy go zobaczylismy

Ze szpitala pojechalismy do sądu i tam odbyła się pierwsza rozprawa. PO czym z dokumentem pozwalającym na "czasową styczność z dzieckiem" pojechalismy do szpitala ....Na podstawie tegoż dokumentu "wydano" nam dziecko (ale to brzmi). Po około 6tyg. (ten czas jest różny) odbyła się następna rozprawa o przysposobienie i zmianę imienia i nazwiska . Dopiero teraz moglismy załatwić formalności z PESEL-em , wpisem do dowodu itp.
Aha... urlop wychowaczy przysługiwał mii od razu (na podstawie pierwszego zaświadczenia z sądu) Czyli jak widzisz - dwa osrodki i "troche" odmienne procedury . Najwięcej informacji uzyskasz w swoim osrodku. Pozdrawiam

Czy dobrze Was rozumiem, ze urlop maciezynski przysluguje juz w chwili orzeczenia sadu o czasowym przebywaniu dziecka w domu, a jeszcze przed rozprawa o przysposobieniu

: Jesli tak, to super! To rozwiazuje mój problem ze zorganizowaniem sobie ¨dodatkowego¨urlopu gdzyby czas do ostatecznej rozprawy zbytnio sie przeciagal.

Dora, tez to mnie ucieszylo. Super wiadomość. A co zrobisz po tych 16 tygodniach macierzynskiego, jesli wolno spytac?
Pozdrawiam.

Na to wygląda.
Pismo starosty o przyznaniu nam opieki nad dzieckiem było podstawą do urlopu i do prawa leczenia Miśki w przychodni.
ANia

Ja zamierzam iść na macierzyński, potem mam nadzieję, że zachomikuję trochę urlopu wypoczynkowego i jak juz to wszystko mi się skończy to będę chciała skorzystać z wychowawczego. Chciałabym być z dzieckiem w domu przynajmniej przez rok. Potem trzeba bedzie znaleźć jakąś nianię. A Wy co zamierzacie?

Sowa, ja tez tak bym chciała, ale ... Martwię się wtedy trochę o płynność finansową, tym bardziej że czekamy na nowe mieszkanko. Czas pokaże a jeśli nie to może wrócę na 1/2 etatu. Mąż pracuje w domu może spędzał by resztę czasu z maleństwem. Nie wiem jeszce sama. Nie ma co gdybać rozwiązanie pewnie przyjdzie samo.
Pozdrawiam.

No ja też nie wiem jak to będzie u nas z finansami jak ja nie będę pracować. Mam nadzieję, że jakoś wszystko sie ułoży.

Ja po macierzynskim zamierzam wykorzystac jeszcze urlop wypoczynkowy (jesli jeszcze mi zostanie), a potem odejde z pracy. Pewnie posiedze z maluchem, ale mam to szczescie, ze moge pracowac w domu (tlumaczenia). Z czasem chce sie przestawic na prace jako ¨wolny strzelec¨co mi pozwoli elastycznie ustawiac swój czas.

My będziemy mieć maluszka, na którego - ze względu na jego wiek - nie będzie przysługiwał urlop macierzyński. Natomiast zastanawiam się nad urlopem wychowawczym, tzn. czy zakład pracy musi mi go przyznać, jeśli tylko o niego wystąpię?

Aska, sprawdziła w internecie, że na dziecko adoptowane w wieku powyżej roku przysługuje te gwarantowane 8 tygodni.
mam nadzieję, że choć troche to Ciebie ucieszy.

Pozdrawiam.

Hej,
Nasze maluchy są już z nami 7 miesięcy.Zanim do nas trafiły(miały wtedy 1 i 3 lata) dowiadywałam się w różnych miejscach i wszędzie mnie informowano,że nie należy się żaden urlop macierzyński na dziecko powyżej roku.Takie same informacje dostałam z ośrodka adopcyjnego,dlatego trochę jestem zdziwiona tymi 8 tygodniami.
Misiaczek,możesz podać źródło swoich informacji?
Ania.

Co do urlopu macierzyńskiego jest tak jak pisał Krzysiek, czyli macierzyński przysługuje tylko gdy adoptujemy dziecko do 1 roku. Niestety na starsze dziecko można liczyć tylko na wychowawczy. Mam nadzieję, że nie zmienią się przepisy w kwestii długości macierzyńskiego ponieważ pamiętam, że jakiś czas temu (kiedy już trochę myśleliśmy o adopcji) przysługiwał urlop macierzyński tylko 4 tygodnie i to chyba tylko do ukończenia 3 lub 4 miesięcy życia przez dziecko. Teraz te 16 tygodni to już jest coś.

Forum Nasz Bocian

Urlop macierzyński i inne

Urlop macierzyński i inne