Adopcja w Szczecinie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
udalo mi sie dodzwonic
wizyte domowa mamy 28 lutego
wizyte domowa mamy 28 lutego
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
Re: Adopcja w Szczecinie
My już po spotkaniu z panią pedagog, chyba było ok. Jutro dzwonie się umówić na przyszły tydzień na ostatnie spotkanie i będziemy czekać na kwalifikacje.
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
to spotkanie z pania cecylia w domku? napisz o czym rozmawialiscie na co zwracala uwage, itp.alakalka pisze:My już po spotkaniu z panią pedagog, chyba było ok. Jutro dzwonie się umówić na przyszły tydzień na ostatnie spotkanie i będziemy czekać na kwalifikacje.
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
Re: Adopcja w Szczecinie
Z panią Cecylią rozmowa jest na luzie,ogólnie o oczekiwaniach co do dziecka itd....Bardzo fajnie się rozmawiało przy herbatce i cieście.Cała rozmowa trwała ok. 3 godzin,ale było bardzo przyjemnie, wiec nie wiadomo kiedy zleciało.Nie masz się czym przejmować bo wszystko będzie ok. Powodzenia
Re: Adopcja w Szczecinie
My już jesteśmy po ostatnim spotkaniu w ośrodku i teraz czekamy na kwalifikacje. Za trzy tygodnie będziemy znać decyzję. Straszne jest to czekanie.
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
my juz jestemy po spotkaniu w domku. Bylo bardzo sympatycznie, spotkanie trwalo okolo 2 godzin. Dowiedzielsmy sie ze idziemy starym systemem , zostalismy przekonani do starania sie o takie malutkie dzieciatko (wczesniej chcielismy takie do 1,5 roczku) i porzadnie myslimy o blizniakach.
Duzo sie dowiedzielismy o wychowaniu dziecka, o rozmawianiu z nim o adopcji, o odpieraniu ciekawosci sasiadow itp.
Jutro dzwonie umowic sie na testy z psychologiem
A u was zaden bocianek nie przylecial, bo podobno w styczniu az 4 byly
Duzo sie dowiedzielismy o wychowaniu dziecka, o rozmawianiu z nim o adopcji, o odpieraniu ciekawosci sasiadow itp.
Jutro dzwonie umowic sie na testy z psychologiem
A u was zaden bocianek nie przylecial, bo podobno w styczniu az 4 byly
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
Re: Adopcja w Szczecinie
Jeszcze bocian nie przyleciał,ale ponoć jest coraz bliżej,kto wie może wiosną lub latem przyleci.........czekamy z utęsknieniem na
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 04 lut 2005 01:00
Re: Adopcja w Szczecinie
Do nas też niestety jeszcze nie doleciał... czekamy, czekamy i nie możemy się doczekać
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
to za bociany kciuki trzymam
my umowilismy sie na 22 na testy psychologiczne. Jak one wygladaja, na czym polegaja?Takie jak testy na inteligencje czy calkowicie inne?
my umowilismy sie na 22 na testy psychologiczne. Jak one wygladaja, na czym polegaja?Takie jak testy na inteligencje czy calkowicie inne?
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 04 lut 2005 01:00
Re: Adopcja w Szczecinie
To są testy osobowości (chyba tak się nazywają, chodzi o to żeby poznać osobowość oraz stosunek do innych ludzi) ten test miał coś ok 240 pytań jeśli dobrze pamiętam. Były jeszcze dwa krótkie, jeden dot. partnera, a w drugim zaznaczacie jakie byście chcieli wartości przekazać dziecku i był chyba jeszcze jeden-były słowa i trzeba było ułożyć zdanie.
Re: Adopcja w Szczecinie
Ja bardzo się stresowałam tymi testami,ale później okazało się , że niepotrzebnie,bo nie ma trudnych odpowiedzi,trzeba tylko odpowiadać zgodnie z tym co się czuje. Jak poszliśmy na omówienie testów okazało się, że testy poszły nam bardzo dobrze.Testy polegały dokładnie tak jak koleżanka kamilam19 wyżej opisała.Życzę powodzenia i nie ma co się martwić.Pozdrawiam
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
dzieki dziewczyny
pewnie tak jak przed spotkaniem z Pania Cecylia bede sie denerwowac, a potem bedzie juz luzik
i gdzie te bociany ......
pewnie tak jak przed spotkaniem z Pania Cecylia bede sie denerwowac, a potem bedzie juz luzik
i gdzie te bociany ......
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 04 lut 2005 01:00
Re: Adopcja w Szczecinie
Nie ma co się stresować, nam powiedzieli, że nawet jak coś pójdzie nie tak, to po to oni są, żeby pomóc, a Wy zawsze możecie później dopowiedzieć, wyjaśnić...i że jakaś zła odpowiedź w teście nie przekreśla szans na dziecko.
- anka332
- Posty: 980
- Rejestracja: 14 wrz 2010 21:49
Re: Adopcja w Szczecinie
bocian przylecialnad szczecin, wczoraj zostawiono dziewczynke w oknie zycia.Wygladajcie dobrze moze do was przyleci czego serdecznie wam zycze
Milość to cel mojego życia, mam nadzieje że niedlugo będe sie mogła nią podzielić.
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
3.11.2011 pierwsza wizyta w osrodku
20.09.2012 kwalifikacja i czekamy, czekamy
29.11.2013 roku o 14.22 zadzwonił TEN telefon
9.12.2013 synek jest już z nami
13.01.2016 pierwsza wizyta w poszukiwaniu drugiego szczescia
08.02.2017 zadzwonil TEN telefon
14.02.2017 poznalismy nasza walentynke
23.02.2017 synek jest juz z nami
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 21 mar 2005 01:00
Re: Adopcja w Szczecinie
Wypatrujcie raczej przesyłek od innych bocianów bo ta dziewczynka długo poczeka na rodziców, właśnie przez to, że została podrzucona do okna.
Jej matka nie podpisała żadnych dokumentów zrzekających się, więc teraz dopiero rusza dopiero biurokratyczna machina (ustalanie, czy to podrzucenie to nie efekt przestępstwa, poszukiwanie matki biologicznej) a maleństwo będzie czekać... i czekać... i czekać...
A wystarczyłoby pójść do Ośrodka albo chociaż powiedzieć w szpitalu i za sześć tygodni dziewczynka i jej nowi rodzice by się odnaleźli.
Jej matka nie podpisała żadnych dokumentów zrzekających się, więc teraz dopiero rusza dopiero biurokratyczna machina (ustalanie, czy to podrzucenie to nie efekt przestępstwa, poszukiwanie matki biologicznej) a maleństwo będzie czekać... i czekać... i czekać...
A wystarczyłoby pójść do Ośrodka albo chociaż powiedzieć w szpitalu i za sześć tygodni dziewczynka i jej nowi rodzice by się odnaleźli.
Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści - Titanica...