OAO w Bielsku-Białej

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

zena
Posty: 4
Rejestracja: 11 paź 2010 09:47

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: zena »

No cóż ta stronka działa jak ośrodek oao w B-B :-(.
zena
Awatar użytkownika
Gość

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: Gość »

pani zena-> nikt panią nie trzyma w OAO BB na siłę chyba... więc jak jesteście niezadowoleni to zawsze można "wziąć zabwki i iść do innej piaskownicy" :):)OAO BB działa prężnie-zapytajcie ile adopcji rocznie się przeprowadza?Ośrodek działa naprawdę prężnie -ale potrzeby są wielkie, dzieci nie sypią się z rękawa przecież... dzieci są ale starsze, chore.... to najtrudniejsze zadania dla OAO.
zena
Posty: 4
Rejestracja: 11 paź 2010 09:47

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: zena »

Pani Agulek po co te zle emocje ? :( Pani Agulek jest zadowolona to ok. Ja mam inne doswiadczenia.Pozdrawiam Pani Agulek :D
zena
maja10
Posty: 14
Rejestracja: 16 sty 2011 20:55

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: maja10 »

agulek pisze:pani zena-> nikt panią nie trzyma w OAO BB na siłę chyba... więc jak jesteście niezadowoleni to zawsze można "wziąć zabwki i iść do innej piaskownicy" :):)OAO BB działa prężnie-zapytajcie ile adopcji rocznie się przeprowadza?Ośrodek działa naprawdę prężnie -ale potrzeby są wielkie, dzieci nie sypią się z rękawa przecież... dzieci są ale starsze, chore.... to najtrudniejsze zadania dla OAO.

Jeśli tak zachwalasz ten ośrodek,to proszę podaj fakty:)bo z tego co wyczytuje na bocianie,to rzeczywistośc jest zupełnie inna....:(
Awatar użytkownika
martamarek
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2009 01:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: martamarek »

maja10 pisze:
agulek pisze:pani zena-> nikt panią nie trzyma w OAO BB na siłę chyba... więc jak jesteście niezadowoleni to zawsze można "wziąć zabwki i iść do innej piaskownicy" :):)OAO BB działa prężnie-zapytajcie ile adopcji rocznie się przeprowadza?Ośrodek działa naprawdę prężnie -ale potrzeby są wielkie, dzieci nie sypią się z rękawa przecież... dzieci są ale starsze, chore.... to najtrudniejsze zadania dla OAO.

Jeśli tak zachwalasz ten ośrodek,to proszę podaj fakty:)bo z tego co wyczytuje na bocianie,to rzeczywistośc jest zupełnie inna....:(

rzeczywistość niestety jest okrutna to fakt my czekaliśmy 4 lat było bardzo ciężko ale finał był - jest bardzo szczęśliwy. ja również miałam wiele wątpliwości i obaw ale proszę popytać w szpitalach w naszej okolicy malutkich dzieci się rodzi które trafiają do adopcji są to tak znikome liczby ze nie można nawet doliczyć do 5. Ten temat jest tak trudny ze czekając to ma się tylko wątpliwości ja \ my tez je mieliśmy ale teraz mamy cudowne dzieciątko. dostaliśmy dzieciątko jako noworodka w ośrodku pomogli nam załatwić wszystkie formalności wiec oceniam ich bardzo pozytywnie ale teraz tak myślę bo jak czekałam to byłam strasznie rozgoryczona i miała dużo złych emocji i zastrzeżeń.
Mam tylko jedna rade dzwońcie i dzwońcie do OAO
pozdrawiam
maja10
Posty: 14
Rejestracja: 16 sty 2011 20:55

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: maja10 »

martamarek pisze: rzeczywistość niestety jest okrutna to fakt my czekaliśmy 4 lat było bardzo ciężko ale finał był - jest bardzo szczęśliwy. ja również miałam wiele wątpliwości i obaw ale proszę popytać w szpitalach w naszej okolicy malutkich dzieci się rodzi które trafiają do adopcji są to tak znikome liczby ze nie można nawet doliczyć do 5. Ten temat jest tak trudny ze czekając to ma się tylko wątpliwości ja \ my tez je mieliśmy ale teraz mamy cudowne dzieciątko. dostaliśmy dzieciątko jako noworodka w ośrodku pomogli nam załatwić wszystkie formalności wiec oceniam ich bardzo pozytywnie ale teraz tak myślę bo jak czekałam to byłam strasznie rozgoryczona i miała dużo złych emocji i zastrzeżeń.
Mam tylko jedna rade dzwońcie i dzwońcie do OAO
pozdrawiam

dzieki za odp:)
Awatar użytkownika
beatkaiarek
Posty: 24
Rejestracja: 30 cze 2008 00:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: beatkaiarek »

Witam.
Ja chciałam tylko napisać, że Panie z ośrodka, bardzo dbają o rodziców adopcyjnych, bardzo pomagają, w tych wszystkich zagadnieniach prawnych. A moja rada którą moge dać, to szukajcie swoich skarbów równiez na własną rękę. To się bardzo opłaca, i co prawda, procedury sądowe trzeba samemu też czasem przejść, ale na dobrą rade i pomoc można liczyć. Szukajcie i walczcie, bo naprawde warto!!! :)
maja10
Posty: 14
Rejestracja: 16 sty 2011 20:55

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: maja10 »

[quote="beatkaiarek"]Witam.
Ja chciałam tylko napisać, że Panie z ośrodka, bardzo dbają o rodziców adopcyjnych, bardzo pomagają, w tych wszystkich zagadnieniach prawnych. A moja rada którą moge dać, to szukajcie swoich skarbów równiez na własną rękę. To się bardzo opłaca, i co prawda, procedury sądowe trzeba samemu też czasem przejść, ale na dobrą rade i pomoc można liczyć. Szukajcie i walczcie, bo naprawde warto!!! :)

witaj:)piszesz,ze mamy szukac na własną rekę-ale jak to zrobić?moze cos podpowiesz,mamy iśc do domu dziecka?czy szukac przez internet?duzo dobrego słyszałam tez o Otwocku...może tam sie zgłosić???pozdrawiam cieplutko:)
Awatar użytkownika
beatkaiarek
Posty: 24
Rejestracja: 30 cze 2008 00:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: beatkaiarek »

Wszędzie tam, gdzie są porzucone dzieci. My tak znaleźliśmy naszą córeczke, niestety tylko to czekanie, ponieważ sami musimy przejsc wszystkie procedury(pozbawienie praw, zażalenia RB itp.).
maja10
Posty: 14
Rejestracja: 16 sty 2011 20:55

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: maja10 »

beatkaiarek:)dzięki,pozyjemy zobaczymy co przyniesie los
mg5
Zarząd Stowarzyszenia
Zarząd Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 18659
Rejestracja: 16 lut 2008 01:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: mg5 »

Kochani Bocianowicze i Bocianówki, ruszyliśmy dziś z europejską kampanią "Pocztówka Nadziei: Nie-Zwykłe Rodziny", o której pewnie już czytaliście na forum.

TUTAJ jest nasza polska galeria pocztówek, zachęcamy do obejrzenia i dodania własnej :)

TUTAJ wyjaśnienie co, jak i dlaczego.



Proszę, wyślijcie swoje pocztówki nadziei znajomym, rodzinie i koleżankom/kolegom ze swoich wątków. Niech nas zobaczą i sami też się zobaczmy. Pokażmy, jak wiele nas jest i ile jest w nas nadziei!
Jeśli macie jakieś pytania, na które odpowiedzi nie zawiera FAQ, pytajcie TUTAJ , będziemy tłumaczyć i wyjaśniać.



 


weronka80
Posty: 23
Rejestracja: 29 paź 2009 01:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: weronka80 »

Mam do Was pytanie dotyczące często w tym wątku wspominanej Wojewódzkiej Bazy Danych i Ogólnopolskiej Bazy Danych. W jaki sposób osoba czekająca na dziecko w OAO w Bielsku-Białej może wpisać się do tych dwóch baz? Czy należy zgłosić się w tej sprawie do Pani Dyrektor ośrodka?
Samo czekanie jest nadzieją.
Czekam, a więc mam nadzieję...
Awatar użytkownika
martamarek
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2009 01:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: martamarek »

weronka80 pisze:Mam do Was pytanie dotyczące często w tym wątku wspominanej Wojewódzkiej Bazy Danych i Ogólnopolskiej Bazy Danych. W jaki sposób osoba czekająca na dziecko w OAO w Bielsku-Białej może wpisać się do tych dwóch baz? Czy należy zgłosić się w tej sprawie do Pani Dyrektor ośrodka?


tak należy poinformować o Panią Dyrektor o chęci wpisania się podpisać formularz i już tam się znajdziecie ale nie róbcie sobie zbyt wielkich nadzieji z faktu zapisania Pani Dyrektor opowie wam jakie dzieci tam trafiaja i czego możecie się spodziewać.
weronka80
Posty: 23
Rejestracja: 29 paź 2009 01:00

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: weronka80 »

martamarek dziękuję za odpowiedź :D
Samo czekanie jest nadzieją.
Czekam, a więc mam nadzieję...
Awatar użytkownika
lolitka85
Posty: 306
Rejestracja: 25 gru 2010 23:10

Re: Jest ktoś z OAO w Bielsku-Białej?

Post autor: lolitka85 »

Witam, jestem tu nowa, szybciutko przeleciałam te kilka stron. Decydujemy się z mężem na adopcję w Bielskim ośrodku, cho troszke przeraża mnie czas oczekiwania:(, jutro dzownię i umawiamy się :D
2 lata starań, klinika, leczenie, zabiegi, IUI, (bez rezultatów)
V 2011 laparoskopia II/II stopień endomtriozy
VII 2011 starania w OAO o adopcje maluszka
VIII 2011 zamieszkało u mnie SERDUSZKO:)
V 2012 urodził się SYNUŚ:)nasz Wielki Mały CUD
XI 2013 kolejne starania czas zacząć
5 cykli na clo, niestety:(
III/IV laparoskopia - oby powtórzył się scenariusz z 2011 roku
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”