Adopcja w Łodzi :D
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 9255
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Chciałam bardzo podziękować "Pani Która Wie" za to że gdy pojechaliśmy do Adasia już mogliśmy śmiało snuć plany wspólnego życia. Za to że wcześniej nie robiono nam nadziej, za to że cały czas ciepliwie nas znosiliście, za to że po prostu byliście. Dziś jak patrzę na nasze małe szczęście, nie wyobrażam sobie bym mogła Go stracić.
DZIĘKUJE :!: :!: :!: :cmok:
DZIĘKUJE :!: :!: :!: :cmok:
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 30 sty 2003 01:00
"Pani, Ktora Wie"... poniewaz ja zawsze jestem soba i zawsze zachowuje sie naturalnie... i co gorsze zawsze mowie co mysle... czasem po glebszych refleksjach zastanawiam sie czy oby nie przesadzam z ta naturalnoscia i nie powinnam zaczac sie bardziej pilnowac... mam nadzieje, ze "Pani Ktora Wie" przymyka czasem oczy i zasluchuje sie w inna melodie hihih "Pani Ktora Wiesz", bedziesz jutro w secesji?
-
- Posty: 6214
- Rejestracja: 25 paź 2002 00:00
MMciu Droga,MMcia pisze:... mam nadzieje, ze "Pani Ktora Wie" przymyka czasem oczy i zasluchuje sie w inna melodie hihih "Pani Ktora Wiesz", bedziesz jutro w secesji?
Oczy i uszy mam szeroko otwarte, bacznie obserwuję (ale tylko Ciebie, bo na nikogo innego juz nie mam czasu w trakcie zajęć!), a pod stołem robię notatki. Trzeba się mnie bać!
P.S. Będę jutro w Secesji. A Ty sama czy z mężem?
Doruniu,
miło mi to czytać , ale to moja praca...
****
Pani, która wie
- Kacperek
- Posty: 375
- Rejestracja: 04 maja 2003 00:00
Warsztaty były super.
Klepki w mózgu znowu zaczęły mi lepiej pracować.
Gabrysia uświadomiła (przynajmniej naszej rodzince), że wszystko trzeba dokładnie przemyśleć i zadać sobie wiele pytań dotyczących własnych oczekiwań, potrzeb i wspólnej z dzieckiem przyszłości.
Doruniu to może i u nas będziesz w przyszłym tygodniu, bo dziewczyny zapowiedziały nam wizytę rodzin z dziećmi?
Nie mogę się doczekać poniedziałku.
Klepki w mózgu znowu zaczęły mi lepiej pracować.
Gabrysia uświadomiła (przynajmniej naszej rodzince), że wszystko trzeba dokładnie przemyśleć i zadać sobie wiele pytań dotyczących własnych oczekiwań, potrzeb i wspólnej z dzieckiem przyszłości.
Doruniu to może i u nas będziesz w przyszłym tygodniu, bo dziewczyny zapowiedziały nam wizytę rodzin z dziećmi?
Nie mogę się doczekać poniedziałku.
Kacperek - szczęśliwa i wykończona mamusia wesołego rozrabiaki Piotrusia
-
- Posty: 9255
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Kacperku, nie ma tak dobrze Kogo innego wypytacie.
Pamiętaj męczcie do cna, bo potem człowiek żałuje że miał okazję tyle się dowiedzieć, a jak zobaczy dzieciątko to go muruje.
U nas na warsztatach były dwie pary na raz z dziewczynakmi, jedna z nich zaczeła biegać wkoło a nam szczeki opadły i tylko jak by nas zaczarowała za nią wodziliśmy wzrokiem
Pamiętaj męczcie do cna, bo potem człowiek żałuje że miał okazję tyle się dowiedzieć, a jak zobaczy dzieciątko to go muruje.
U nas na warsztatach były dwie pary na raz z dziewczynakmi, jedna z nich zaczeła biegać wkoło a nam szczeki opadły i tylko jak by nas zaczarowała za nią wodziliśmy wzrokiem
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
- Kacperek
- Posty: 375
- Rejestracja: 04 maja 2003 00:00
- Kacperek
- Posty: 375
- Rejestracja: 04 maja 2003 00:00