Forum Nasz Bocian

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika

zgłoś się do ośrodka adopcyjnego w Twoim regionie; wiem, że jeśli mama bioogiczna jest bardzo pewna swojej decyzji o oddaniu dziecka do adopcji to niektóre ośrodki zgadzają się na wcześniejszy kontakt z dzieckiem rodziny adopcyjnej;

ale i tak raczej rzadko zdarza się, aby dziecko trafiło do domy wcześniej niż po 6 tygodniach (choć się zdarza); rzadko również zdarza się, że mama biologiczna zna adopcyjnych rodziców, chyba, że w sytuacji tzw. adopcji "z wskazania";

naprawdę wydaje mi się, że najbliższy ośrodek adopcyjny mógłby Ci wiele pomóc!!!!!!

swoją drogą, jaka to pokusa pewnie dla wielu z nas, zeby się z Tobą skontaktować i ominąć wszelkie formalności... jednak to zbyt poazna sprawa, żeby tej pokusie ulec....

pozdrawiam Cie bardzo serdecznie - jeśli jesteś pewna swojej decyzji wiedz, że na Twoje dziecko czeka już rodzina i myśli o nim i je juz kocha... ja juz się zastanawiam, czy moje dziecko zostało już poczęte, czy jakaś biologiczna mama już je nosi... dobrej ciąży!

Zdecydowanie polecam wizytę w OAO, zajmują się tam również rodzicami biologicznymi, udzielają im wszechstronnej pomocy.
A co do ewentualnej decyzji o oddaniu dziecka i owym okresie 6 tygodni, to jeżeli ośrodek oceni sytuacje jako 100% pewną, prawdopodobnie doprowadzi do kontaktu rodziny adopcyjnej z dzieckiem przed upływem tego czasu.
Co się tyczy zaś adopcji ze wskazaniem, to jak uczy życie, przy wskazaniu osoby nie spokrewnionej, rzadko przebiega w sposób bezproblemowy.

Pozdrawiam serdecznie
Michal

Robin,
to pewnie kontrowersyjne co napiszę, ale:
Bardzo Ci dziękuję...

dzięki takim kobietom jak Ty być może kilkoro z nas zostanie rodzicami.
I będziemy kochać te dzieci najbardziej na świecie.

Robin pisze:Szukam rodziny ktora zaopiekowała by sie dzieckiem a potem ,załatwiła formalnosci adopcyjne....

Gdzieś już widziałam taką ofertę...

Robin jeżeli to co piszesz jest poważne to GRATULUJĘ odwagi :!: I również dziękuję w imieniu osob, które na pewno czekają już utęskieniem na Malestwo i będą je bardzo kochać :!:
W OAO znajdzie opiekę nie tylko Twoje Dziecko ale i Ty więc zgłoś się tam jak najszybciej :!:
Pozdrawiam

Robin!

Witam, zgłoś się do OAO w Twoim mieście - na pewno pomogą Ci - niezależnie od decyzji, jaką ostatecznie podejmiesz.

Te 6 tygodni to czas dla Ciebie, żebyś jeszcze raz przemyślała podjętą decyzję. Być może będzie Ci potrzebny? Być może pozwoli spojrzeć Ci na wszystko z innej perspektywy?

Niezależnie od Twojej decyzji, życzę zdrowia i spokoju ducha.

Intryguje mnie ten wątek tym bardziej, że widzę czasami jak ROBIN jest na Bocianie. Czy ktoś, coś wie?
Robin pisała do mnie dwa razy, ale nic z tego nie wynika, a teraz się nie odzywa.

Czy ktos wie, co dzieje sie z Robin? Czy moze juz problem adopcji zostal rozwiazany?

Ja też podnosze ten wątek, bo widzę, że Robin jest w tej chwili na Bocianie.

Robin, odezwij się!
Jak Twoje sprawy? Czy znalazłaś rozwiązanie?
Wiele osób mysli o Tobie i Twojej sytuacji.

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika

Robin pisze:Ponieważ wiem że różnie tu spekulowano na temat sprawy, o kórej pisałam. Pragnę poinformować wszystkich zainteresowanych że sprawą naszej Weroniczki zajmuje sie OAO według wszelkich formalnych procedur.
My na tej stronie szukaliśmy tylko pomocy, informacji, i co tu ukrywać wsparcia duchowego w tej trudnej dla nas decyzji, które od niektórych osób z Bociana otrzymaliśmy, za co jesteśmy im wdzięczni i bardzo im za to dziękujemy. Przez te pare miesięcy, kiedy tu zaglądaliśmy i czytaliśmy Wasze wypowiedzi nabraliśmy pewności że nasze dziecko w rodzinie adopcyjnej napewno będzie bardzo kochane i nie zabraknie mu miłości.
Świadomość ta łagodzi nam chociaż częściowo ból jaki czujemy w tej chwili

Robin

Robin,
dzięki za tę informację i dzieki za dzisiejsza rozmowę.
Cieszę się, że się odezwałaś i wszyscy wiemy o co chodzi.
Jeśli będziesz potrzebowała jakiejś pomocy - pisz.

Robin - jeszcze raz to mówie - jestem z Wami. Tak bardzo jestem Wam wdzieczna za Wasza decyzje. Jakby co - pisz.
Powodzenia.

Madźka pisze:Gdzieś już widziałam taką ofertę...

Robin,
jeszcze raz przepraszam.

Dziękuję za wszystkie rozmowy, bardzo dużo mnie to nauczyło...

Na wątku u Axeli

Robin pisze: Axelo

Gratuluje Ci synka i zycze wszystkiego najlepszego - nawet nie wiesz co bym dała żeby móc takie radosne wiadomości czytać o naszej córeczce.
My własnie wczoraj podpisalismy oswiadczenie o zrzeczeniu się praw i widząc Twoją radość i szczęście napewno jest nam lżej.

Robin,
dobrze, że jesteście na Bocianie. Uczymy się TEJ DRUGIEJ STRONY. Dzięki.