: 09 kwie 2004 22:11
korcia to my prawie równo "zaciążyłyśmy"
Ciekawe jak nam sie porody ułożą (no i tez w KOAO ale warszwskim)
A co do "idealnego" ośrodka, to moze być jeszcze tak, że to co dla jednego jest super dla drugiego będzie właśnie negatywem.
Ja np chciałabym usłyszeć więcej "strasznych" rzeczy o adopcji i mam nadzieje, ze będzie na to miejsce w rozmowach indywidualnych.
Bo na razie w moim ośrodku (tak -miło sie pisze "moim" to fakt) jest jak na bocianie hihihi.
A może mówią "straszne" rzeczy tylko ja ich nie poznaję. bo mnie nie przestraszaja juz?
Myślę, ze my wszyscy na boćku inaczej oceniamy warsztaty, pracę ośrodków niż osoby, które nie maja żadnego "teoretycznego" przygotowania.
Ja sie przez rok przed zgłoszeniem do ośrodka tyle tu naczytałam, ze czasem sie wkurzam -ale te panie muszą takie oczywiste rzezcy mówić?.
Ano musza, bo ja też robiłam rok temu chwilami takie oczy na niektóre zagadnienia
Ciekawe jak nam sie porody ułożą (no i tez w KOAO ale warszwskim)
A co do "idealnego" ośrodka, to moze być jeszcze tak, że to co dla jednego jest super dla drugiego będzie właśnie negatywem.
Ja np chciałabym usłyszeć więcej "strasznych" rzeczy o adopcji i mam nadzieje, ze będzie na to miejsce w rozmowach indywidualnych.
Bo na razie w moim ośrodku (tak -miło sie pisze "moim" to fakt) jest jak na bocianie hihihi.
A może mówią "straszne" rzeczy tylko ja ich nie poznaję. bo mnie nie przestraszaja juz?
Myślę, ze my wszyscy na boćku inaczej oceniamy warsztaty, pracę ośrodków niż osoby, które nie maja żadnego "teoretycznego" przygotowania.
Ja sie przez rok przed zgłoszeniem do ośrodka tyle tu naczytałam, ze czasem sie wkurzam -ale te panie muszą takie oczywiste rzezcy mówić?.
Ano musza, bo ja też robiłam rok temu chwilami takie oczy na niektóre zagadnienia