bo Panie jej nie przydzieliły...uzywając doświadzcenia, wrażliwości i wiedzy zdobytej na tych spotkaniach, co nadmiar informacji o nich też Ci sie nie spodobał, wybrały dziecku najlepszych rodziców, pomogły się odnaleźć obu stronom.malis pisze:[ Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy mówie córce w wieku przedszkolnym, że panie z ośrodka ją przydzieliły....
w ksiązce jest to wyraźnie napisane.
mam wrazenie jakbyśmy różne ksiazki czytały
dla mnie ta ksiazka jest barzdo pomocna, bo jasno, a z uzcuciem wyjasnia wszystko co sie działo i ajk się działo oraz co mzoe sie zdarzyć i czuć.
myślę, że to nieoceniona pomoc dla rodziców adopcyjnych, bo nie każdy potrafi tak trafnie ubrać w słowa, to, czego nasze dzieci powinny się dowiedziec o swoich początkach.