Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Cześć dziewczyny
Strasznie się cieszę ze piszecie bo już myślałam że z Krysią jesteśmy jedyne, przyznające się do tego Ośrodka
Misiula a ile czekałaś jak można wiedzieć
A ja dalej cierpliwie czekam z nadzieją że przyda mi się to na późniejsze miesiące. Bardzo dobrze że Święta juz za tydzień, a porządki za które się już zabrałam pozwalają mi "wyłączyć" myślenie na wiadomo jaki temat .
Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie Ela.
Witajcie.
Elucha my czekaliśmy dokładnie 6 miesięcy od momentu ukończenia szkoleń.Właśnie sobie przypomniałam jak w tamtym roku o tej porze dzwoniłam do ośrodka pytać, czy czasem bocian nie przynisół nam prezentu na święta. Ale teraz po czasie myślę, że to czekanie miało swoje dobre strony.Dziś czytałam w "Przyjaciółce" artkuł jak małżeństwo adoptowało dziewczynkę.Przypadek bardzo podobny do naszego.Telefon i zaledwie kilka dni na przygotowania.Dziewczyny to chyba będą najpiękniejsze święta. Mamy w końcu nasze cudo.Prześlę nowe zdjęcie Kasi na bociana. Pozdrawiam.Monika odezwę się na telefon.
Chciałam się pochwalić: dostaliśmy z mężem kwalifikację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Te Święta będą dla nas najszczęśliwsze!
Wszystkim mogę polecić ośrodek w Rzeszowie, pracują tam profesjonaliści a oczekiwanie na kwalifikację nie przeciąga się w nieskończoność.
Witam wszystkich!
I ja się chciałam pochwalić!!!!!!!!! Mamy klasyfikację!!!!!!!!!!!!
Jestem taka szczęśliwa że brak mi słów .
Własnie kleiłam pierogi na jutrzejszą kolację jak Pani Dominik zadzwoniła z tą wspaniała wiadomością, i jestem jej strasznie wdzięczna i w ogóle wszystkim Paniom za to że podjęły taka decyzję. <ciach - z zyczeniami odsylam do odpowiedniego watku :!: "zyczenia świateczne">
Dziewczyny wielkie gratulacje!!!!!!!Zgadzam się z Tobą Krysia, że w Rzeszwie to oczekiwanie nie przeciąga się w nieskończoność.Panie tam pracujące są szybkie i konkretne.Szkoda,że tak nie jest we wszystkich ośrodkach.W niektórych czeka się w nieskończoność.Wiem coś o tym.
Ogromne gratulacje Moniko! Dotąd czytałam tylko Bocianowe wieści, ale jak tu nie cieszyć się Twoim szczęściem, kiedy i ja mam nadzieję na takie. Pozdrawiam serdecznie i życzę jutro cudownego spotkania.
Wielkie gratulacje Monika!!!!!
A jeszcze wczoraj tak sobie myślałam o Tobie , kiedy nam napiszesz o tej niespodziance. Strasznie sie cieszę, naprawdę , gdyz to co to spotkało Ciebie świadczy o tym że Ośrodek w Rzeszowie działa naprawdę szybciutko. Chwała Paniom !!!!!!!!! Teraz z wielką wiarą czekam na naszą kolej . Jeszcze raz Moniko gratulacje, napisz proszę coś więcej jak już trochę ochłoniesz, jeżeli to w ogóle możliwe.
Bardzo się cieszę Twoim szczęściem i podzielam zdanie Eli - nasz ośrodek jest suuuuper
To daje nam nadzieję, że i my szybciutko doczekamy się dzieciątka.
Razem z mężem jedziemy 24 stycznia na pierwsze szkolenie!!!
Wreszcie jakieś dobre wieści bo przyznam szczerze że nam ten rok zaczął się pechowo (wczoraj spalił się nam samochód z budynkiem gospodarczym )
Ale nic to w porównaniu z takimi wieściami. Napisz coś więcej o synku jak już ochłoniesz. Pa
Elu, we wtorek napewno się spotkamy na szkoleniu nie mam najmniejszych wątpliwości! Już nie mogę się doczekać. :!:
Bardzo ciekawa jestem o czym będzie mowa na tym szkoleniu i ile par będzie na nim
W każdym razie ..... do zobaczenia.
Pa, Krystyna
Monika jeszcze raz gratuluję, teraz oficjalnie na forum. Dziewczyny mały cudo Muszę pochwalić, widziałam.
Dziewczyny szkolcie się, szkolcie.A tak na marginesie, to szkolenia są miłe i przyjemne.Można jechać spokojnie i się nie stresować.Jednak nasz ośrodek działa szybko(choć nie we wszystkich przypadkach).Pozdrawiam serdecznie.
Witam!!!
Mały ma na imię Patryk i skończył dwa miesiące.
Istne cudo jak tylko go zobaczyliśmy to nie było mowy że go możemy nie chcieć.
Czeka nas troszeczke wizyt u lekarzy ale jego uśmiech wszystko wynagradza. Chyba się zakochałam
Może w przyszłym tygodniu bedziemy już wszyscy razem a teraz mamy szał zakupów.
Pozdrawiam Monika
)
jak tylko go zobaczyliśmy to nie było mowy że go możemy nie chcieć.
