Jak skutecznie utrudniać życie rodzicom adopcyjnym ...

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
waniliaka
Posty: 977
Rejestracja: 28 lis 2004 01:00

Post autor: waniliaka »

dobrze, ze nie chodziłam z poduszka pod swatrem :clown:

chociaz przy MOJEJ TUSZY poduszek nie potrzeba :oops:
wanilka szczęśliwa matka dwóch ludzików





http://wanilia39.blox.pl/html
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

żadne listy nic nie dadzą niestety :( są ludzie i taborety... są ośrodki z prawdziwego zdarzenia i sądu ludzkie i są te taboreckie - jak widać na bocianie - u jednych trwa to krótko, u innych długo...

u naszego Szymka zdażyliśmy przed 1 urodzinami z rozprawą adopcyjną...
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

No właśnie Agna to jak walka z wiatrakami.
Ja napewno napisze w lokalnej gazecie kilka ładnych zdań na ten temat.
Przynajmniej zwrócę uwagę na działanie naszego sądu!
Dwie drogi, dwa szczęścia...
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

8O
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Awatar użytkownika
waniliaka
Posty: 977
Rejestracja: 28 lis 2004 01:00

Post autor: waniliaka »

kochane zerknijcie tu PAN POLICJANT I SĄSIEDZI - normalnie myślałam, ze padnę!!
wanilka szczęśliwa matka dwóch ludzików





http://wanilia39.blox.pl/html
Awatar użytkownika
Jorgo
Posty: 154
Rejestracja: 31 lip 2004 00:00

Post autor: Jorgo »

Kasiu, strasznie mi przykro, że tak Was potraktowano w OAO. My też po kilku przeprawach z pracownikami stwierdziliśmy, że to dla nich rutyniarstwo :evil: . Wogóle nie liczą się z naszymi uczuciami.
Mam wrażenie, że "dobro dziecka" jest dla nich tylko hasłem ... i to jednym z wielu :!:

Trzymam za Was kciuki. Musicie wytrwać - Nataszka Was potrzebuje.
Awatar użytkownika
akunia
Posty: 59
Rejestracja: 27 wrz 2004 00:00

Post autor: akunia »

Wiara
Myślę, że źle odebrałaś mój komentarz. :)
Nie napisałm, że rodziny zastępcze są niepotrzebne lub nie powiny być dofinansowywane (kwota na dziecko i tak jest mała) - nie kwestionuje potrzeby istnienia takich rodzin jak Wasza.
Niemniej jestem przekonana, że istnieją przypadki, w których pomoc finansowa dla rodziny pozwoliłaby zostać dzieciom w rodzinie biologicznej, jeżeli ona nie jest patologiczna.
Napisałam to jako przykład na podchodzenie Władz Państwowych do tematu.

Uważam, że system jest wadliwy i nadal twierdzę, ze napisanie listu otwartego do Władz może stać się przyczyna jego poprawy.
Nic nie robienie niczego nie zmieni.

Osobiście jestem pełna podziwu dla rodzin zastępczych i nie wiem czy potrafiłabym taką tworzyć. :flowers: :flowers:
W moim przypadku to również nie bedzie mi dane.

Pozdrawiam seredcznie
Aka

Mama Podwójnego Szczęścia
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

Akuniu, ja, jak zawsze, jestem za ROBIENIEM a nie NIEROBIENIEM i bardzo chętnie pomogę, podpiszę się, opiszę naszą sytuację (Szymek od preadopcji do rozprawy był u nas prawie pół roku!!!), tylko napisałam, że taboretów się nie zmieni - muszę powymierać :-( a na aplikacji sądowej (w każdym okręgu!!!) musi być ktoś "adopcyjny" i przeprowadzać szkolenie sędziów w tym zakresie.

Howgh.
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
waniliaka
Posty: 977
Rejestracja: 28 lis 2004 01:00

Post autor: waniliaka »

ja tez chce COS ROBIĆ!!
wanilka szczęśliwa matka dwóch ludzików





http://wanilia39.blox.pl/html
Awatar użytkownika
Bear
Posty: 769
Rejestracja: 07 cze 2002 00:00

Post autor: Bear »

Jednym słowem :firing:
Jesteśmy z Wami :cmok: :bigok:
Jeśli będzie jakaś akcja to my też się podpisujemy ....
Pozdrawiamy
3 Misie
Awatar użytkownika
blotniaki
Posty: 343
Rejestracja: 01 sty 2003 01:00

Post autor: blotniaki »

Agna

Wasz Szymek od preadopcji do rozprawy był z Wami pół roku a nasz

Kubuś 13 miesięcy :!: :!: :!:

myślę że moglibyśmy co nieco o tym opowiedzieć :!:
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=83][img]http://217.96.179.104/b/83.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Same widzicie, że przychylnych sądów jest powiedzmy ok 50%, a co z pozostałymi?? Czy będą nam ciągle utrudniać zycie? Gdzie się podział szacunek dla rodziców adopcyjnych??
Dwie drogi, dwa szczęścia...
chineczka
Posty: 1714
Rejestracja: 02 cze 2004 00:00

Post autor: chineczka »

Dzis przeczytalam o waszych problemach.
Kasialu, to jest nie wiarygodne.
Pomalu trace nadzieje ze cos zmieni sie w Polsce.
Ja jestem juz na to za nerwowa.
Co za idiotka z tej sedziny. CO ZA SYSTEM!!
Gdy by nie wasza milosc i samozabarcie to Nataszka pewnie siedziala by w DD jak tysiace dzieci z nie uregulowana sytuacja prawna.

Dobrze ze masz meza czarodzieja. :D
Powodzenia.
Mama sloneczka
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

Kasiu, powiadam, nóż w kieszeni się otwiera!!!!!!!!!!!!

Z drugiej strony, ja chyba jestem z innego kraju! U nas wszystko szybko i beproblemowo..
A może by wysłać te waszą na korepetycje do naszego sądu? Choć Księciu niezadowolona była, że po tygodniu Adaśka do domku zabrali a sprawa o ado "aż" po 2 miesiącach od momoentu złożenia doków do sądu..
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
Awatar użytkownika
aniazet
Posty: 116
Rejestracja: 14 lut 2005 01:00

Post autor: aniazet »

Kasialu, ja bym bardzo zastanowiła się w kwestii rozgłoszenia tego. Piszesz, że może w maju/czerwcu bedziecie mieli termin badań w ośrodku diagnostycznym. To strasznie długo, szczególnie, że spodziewacie się drugiego dziecka.
Wasz przykład może komuś uświadomi, że choć głośno mówi się, czy zachęca do adopcji, to z drugiej strony nie jest to takie proste i tym, którzy decydują się na adopcję, rzuca się kłody pod nogi. Mówi się o przepełnieniu domów dziecka, ale nie szanuje sie rodzin, ktore chcą zabierać stamtąd dzieci.
Poza tym z doświadczenia wiem, że różne instytucje liczą się z mediami (przynajmniej tak jest w moim rejonie). Taki tekst może na przykład przyspieszyć badania w ośrodku diagnostycznym. Niestety, muszę być szczera i dodać, że czasem, na szczęście rzadko, artykuły w prasie lokalnej szkodzą. Zwłaszcza, gdy zostaje urażona duma jakiegoś miejscowego ważniaka.
Przemyślcie to.
Powodzenia
Synku, warto było na Ciebie tak długo czekać
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”