Strona 6 z 8

: 14 lut 2006 23:57
autor: gosia9
Chyba jednak niewiele osób tu zagląda... jakby we Wrocławiu nic się nie dzialo... Szkoda! :bawling:
My jesteśmy po trzecim spotkaniu, jest bardzo sympatycznie! Skończymy pierwszego dnia wiosny - oby to był znak! :flowers:
A dziś wszystkiego naj... wszystkim :lov2:

jest wrocław!

: 15 lut 2006 10:16
autor: neki
Rzeczywiście we wrocławiu jednak stanowczo za cicho. My wybieramy się na Lekcyjną, w piątek dopiero pierwsza rozmowa. Na Katedralnej strasznie długie terminy, choć nie najstraszniejsze, na Młodych Techników dopiero wrzesień 2007! Strasznie żałuję, bo mieszkamy tuż obok. Ponoć na Lekcyjnej kurs już w kwietniu. ??? Co tak szybko? Pozdrawiam serdecznie, wiosna tuż tuż!!! :wink: Niedługo pojadę na moją działkę!

: 20 lut 2006 22:37
autor: Gość
Neki! I jak było. Napisz. Rzeczywiscie w kwietniu kurs?

: 21 lut 2006 11:00
autor: neki
Witaj izsa! Kurs naprawdę w kwietniu, ściślej pod koniec kwietnia, o ile zbierze się odpowiednio duża grupa chętnych (kilka par), osoby samotne też są przyjmowane. Tak w ogóle to bardzo nam się podobało to wstępne spotkanie (niezobowiazujące). Pani psycholog udzieliła nam wyczerpujących informacji i była bardzo życzliwa. Ale wciąż nie wiemy jak to jest z tą opinią, że po tym kursie trafia się na listę na Młodych Techników oczekujących na dziecko. Na Lekcyjnej powiedziano nam że czeka się kilka miesięcy, od 1-do ok. 8-9 msc. Chyba przejdę się jeszcze na Młodych Techników i zapytam. Pozdrawiam serdecznie :D

: 16 cze 2006 11:28
autor: JMW
Witaj Neki,
I co dowiedziałaś sie czegoś na Młodych Techników?
Ja sie wybieram na 1-wszą rozmowę tam 19.06 (już za trzy dni) i jestem zdecydowana na ten ośrodek.
zobaczymy jaki termin szkolenia nam zaproponują. Juz w 2008?
W każdym razie bedę miała na co (a raczej na kogo) czekać.
Pozdrawiam i czekam na jakieś wieści.

JMW

: 19 cze 2006 14:34
autor: neki
Witaj JMW. Ostatnio w ogóle tu nie zaglądam, dlatego piszę z lekkim opóźnieniem. Jak wizyta na Młodych Techników? Już po?
My z mężem szkolimy się obecnie na Lekcyjnej, jesteśmy po 7 spotkaniach (z 10). Jest naprawdę miło i kompetentnie, choć mi osobiście nie łatwo. Polecam Wam ośrodek naprawdę na Lekcyjnej, bo terminy szkoleń są ,można rzec, konkurencyjne. Ja bardzo chciałam na Młodych Techników, bo mieszkamy tuż obok, ale kolejka jest dłuuuga. Serdecznie pozdrawiam. Daj znać. :spineyes:

: 20 cze 2006 07:59
autor: JMW
Witaj Neki,
No wiec już jesteśmy po 1-wszej wizycie. Pani psycholog, która się z Nami umówiła zapomniała i poszła na 2 dni urlopu. Troszeczkę sie załamałam, bo jechaliśmy specjalnie z Poznania a ja nastawiłam sie na ten 1-wszy krok ku naszemu szczęściu w tym właśnie dniu. Miejliśmy jednak szczeście, bo była Pani Iza, która czekała na jakichś szczesliwych rodziców aby pojechać z nimi do dziecka ( nie wiem czy nie na MARAKUJĘ) i poświeciła nam swój czas. Przyjęła nas bardzo miło i szkoda, że Faktycznie terminy sa długie, ale jest szansa ze od września przyśpieszą ze wzgledu na naciski z góry. Ja już bym mogła chodzić na te kursy ale.. co sie odwlecze...
Na razie jesteśmy zapisani na styczeń 2008 (tyko półtora roku!). Ale to sie okazuje że zazwyczaj jest krócej. Pani Iza mówiła ze teraz w kwietniu kurs rozpoczęła prawie cała grupa z września. Poza tym długo się czeka na kurs ale od momentu rozpoczecia szkolenia 90% osób ma dzieciaczki w przeciagu 6 miesiecy (3 m-ce szkolenia + 3 m-ce oczekiwania). Także myślę ze realnie za 1,5 roku bedzie z nami maleństwo!!! A teraz mamy rok na zrobienie tych wszystkich rzeczy "tylko dla siebie". Mam nadzieję że Wy nie będziecie długo czekać na Lekcyjnej. życzę "owocnego" zakończenia szkolenia i krótkiego oczekiwania.

: 20 cze 2006 14:24
autor: gochaze
Gratuluję pierwszej wizyty :flowers: - oficjalnie rozpoczęliście procedurę :)

A zatem jesteście już na dobrej drodze :lol:

Pozdrawiam
Gośka

: 20 cze 2006 14:43
autor: JMW
dzięki,
własciwie to tak, teraz pozostaje oczekiwanie. Najpierw na telefon zapraszający na szkolenie (może wcześniej coś sie zwolni) - tak zasugerowano nam w ośrodku - a potem po szkoleniu na TEN telefon
Na razie sobie tego nie wyobrażam! Już bym chciała działać w tym kierunku. Ale to by było bez sensu! Nie moge zacząć kupować zabawek, ubranek, mebelków bo bym chyba zwariowała patrząc codziennie na to wszystko. Książek za dużo też nie ma sensu czytać bo za wcześnie i połowę rzeczy zapomnę. Tak więc pozostaje zająć sie sobą i nie myśleć ale jak to zrobić? :?

: 20 cze 2006 15:09
autor: gochaze
JMW pisze: Tak więc pozostaje zająć sie sobą i nie myśleć ale jak to zrobić? :?
Dla mnie to też był największy problem. Od pierwszej wizyty w OA do szkolenia mieliśmy 2 miesiące czekania i był to dla mnie bardzo trudny czas. Najbardziej doskwierało mi, że nie robię nic konkretnego i nie czułam się zakotwiczona w tej procedurze. Rzuciłam się więc na czytanie, głównie Bociana i miałam wrażenie, że wyczytałam już z niego wszystkie literki :wink:
Ale przy okazji dostałam też kopa na czytanie i zaznajamianie się z interesującymi mnie rzeczami, niezwiązanymi z adopcją, na które wcześniej nie potrafiłam znaleźć czasu ani energii. Więc chyba się da :lol:

: 20 cze 2006 15:30
autor: JMW
Super,
jest to jakieś pocieszenie, choć miałaś tylko 2 m-ce do szkolenia. Ale jakoś trzeba bedzie przetrwać :? Jak będę całe dnie siedziała na Bocianie to zwariuję! Tak więc po wakacjach (już od 15 lipca!) szykuję plan awaryjny niezwiązany z dziećmi bo inaczej oszaleję a na Boćka będę wchodzić raz w tygodniu! Tzw. mocne postanowienie poprawy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam sredecznie

: 20 cze 2006 15:31
autor: neki
JMW- cieszę się.
Telefon na kurs prawdopodobnie zadzwoni wcześniej, bo wiele osób "trzyma kolejkę" w kilku ośrodkach.
No tak, to czekanie... Trzeba je chyba ten czas jak najlepiej wykorzystać. Do końca naszego kursu zostały jeszcze tylko 3 spotkania, i już się lekko niepokoję czy otrzymamy kwalifikację. 8O Jeszcze czeka nas wizyta u nas w domu, i mamy nadzieję przed tym zdążyć z wymianą podłogi w pokoju. (strasznie nie chce nam się do tego zabrać). Na razie nic a nic nie kupuję dla bąbla, określiliśmy wiek 0-4 lata, płeć dowolna. Czytam mądre książki tematyczne - niektóre są naprawdę dobre. :idea:
Serdeczne pozdrowienia i cierpliwości dla nas wszystkich! :bye:

: 29 cze 2006 09:17
autor: JMW
witam,
Jednak czekanie bez okreslonego konkretnie terminu jest bardzo cięzkie. Tak mnie roznosi pozytywna energia i chęc zrobienia jakichś konkretnych rzeczy, które przyspieszyłyby nas do upragnionego celu! A tu klops. Chciałabym wiedzieć cokolwiek więcej i działać, działać..
A tu niestety tylko ćwiczenie cierpliwości zostaje.
Neki, kiedy ostatnie spotkanie? Planujecie jakieś wakacje w związku z tym?
jak ja bym chciała zaczynać już szkolenie np. we wrzesniu!!! A tu moze bedzie wrzesień ale w przyszłym roku! (jak dopisze nam szczeście) :cry:
A o kwalifikację nie masz sie co martwić! Na pewno będzie wszystko ok! no i do roboty z remoncikiem pokoju! Jak maleństwo będzie w domu to na nic takiego nie ma szans! :)
PS. Jakie to ksiązki czytujesz? Te ze stron Bociana?

: 03 lip 2006 07:50
autor: Ancia
mamaoliviera pisze:Witam,

czy jest ktośc z KOAO Wrocław????

Wrocław

: 04 lip 2006 19:06
autor: mamaoliviera
Witam


Ja jestem z KOAO z Wroclawia. Po kwalifikacjach jestem już 7 miesiecy i niestety jescze telefon nie zadzwonił.


pozdrawiam