KOAO Wrocław

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

a proszę bardzo: tutaj.
:)
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
gosia9
Posty: 20
Rejestracja: 12 cze 2004 00:00

Post autor: gosia9 »

wracam do formalności...
życiorys napisaliśmy tak od serca o tych sprawach, które w naszym życiu były ważne - zgodnie z "zaleceniem", aby dać się jak najlepiej poznać - tzn. oprócz szkół, np. urodziny młdszego brata, jaka byłam z tego dumna itp
A w pracy (jestem nauczycielką) powiedziałam, że chodzi o opinię jako o człowieku i o pracowniku - i dyrektorka napisała m.in. o kontaktach z dziećmi i mlodzieżą, i takie "obiegowe" miła, otwarta, kontaktowna itp.
Myślę, że tak dużej wagi do tych "papierków" się nie przywiazuje, choć ozywiście formalnie muszą one być zgromadzone!
pozdrawiam

Doczekaliśmy się:)))


Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Czy w Waszym ośrodku trzeba odbyć rekolekcje -małżeńskie drogi?
Mamy odbyć takie rekolekcje i troche się ich boje ponieważ nikt nic nam nie chce o nich powiedzieć.DLACZEGO TO TAKA TAJEMNICA???
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

PRzeprasam za wtrącenie, ale Mika jest troche "nasza" :hihi:
Otóż małżeńskie drogi to fajna sprawa, ale cała fajnosć polega na zaskoczeniu :) :) :) naprawdę. Ja jechałam z przekonaniem, ze na żadne pranie mózgu się nie piszę. A tu co: z prania mózgu nici a ile frajdy z formy rekolekcji :) (nam tez nasi znajomi nie chcieli powiedziec o co biega)
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Kasiu, dziękuję bardzo!!!!
Zadaję te pytania ponieważ totalnie nie wiem na co się nastawić- też mam myśli na temat prania mózgu, nawet przyszły mi do głowy jakieś sekty / przepraszam/, ale to co piszesz podniosło mnie na duchu.
A tak na marginesie to dużo bagażu braliście???
Pozdrawiam i obiecuję nie wracać do tematu i czekać cierpliwie na rekolekcje
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

na małżeńskie dorgi wzięliśmy tylko ubrania na zmianę i przybory toaletowe, no... długopisy tez można wziąć. Ubranka wygodne od posiedzenia, luźne i dużo humoru :)
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
gosia9
Posty: 20
Rejestracja: 12 cze 2004 00:00

Post autor: gosia9 »

witajcie
potwierdzam informacje dotyczące dialogów małżeńskich. Całkiem sympatyczna sprawa. My byliśmy wcześniej na dialogach przedmałżeńskich, więc znaliśmy formułę i co nieco mogliśmy sie spodziewać. Było bardzo sympatycznie. Jak sama nazwa wskazuje moża nastawić się na "dialogowanie". My osobiscie nastawiliśmy się również na "integrowanie" z grupą, bo nigdy nie wiadomo, które znajomości mogą sie w przyszłości (kiedy już bedą dzieci - więc i problemy... inne...) przydać...
a bagaży - to faktycznie bardzo niewiele... ale dobry humor się na pewno przyda!!!
pozdrawiam

Doczekaliśmy się:)))


Tykrokylek
Posty: 2491
Rejestracja: 30 maja 2007 00:00

Post autor: Tykrokylek »

mamaoliviera
Tak ja mam dzidzię i czekam na drugą!
Awatar użytkownika
ZLM
Posty: 54
Rejestracja: 22 maja 2009 00:00

Post autor: ZLM »

Odkurzam mocno ukryty wątek.
Mam pytanie- podczas pierwszej wizyty u dzieci zaleca sie przygotowanie zabaw dla dzieci i małego przyjęcia dla dorosłych. Dla dorosłych nie ma problemu- kawa, ciacho, ale co z dziećmi?. Może ktoś podzieli się swoimi pomysłami i refleksjami. Słyszeliśmy już o bankach mydlanych, balonach i przygotowaniu deserów.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”