Agna pisze: Pax! Pax! Pax!
amen
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
kasiask pisze: Nie rozumiem dlaczego dla większości z Was bezpośredni kontakt z matką biologiczną jest łamaniem prawa. Nie chodzi o kupowanie dzieci z ominięciem wszelkich przepisów. Chodzi o jaknajszybsze przyjęcie dziecka do rodziny!!!
kasiask pisze:Co to za bzdury z dobieraniem dziecka do rodziny przez OA. Jak rodzi się własne dziecko, to nikt nie przeprowadza kursów, nie ma okresu adaptacyjnego i nikt nie sprawdza predyspozycji do bycia rodzicem. Nikt też nie daje gwarancji na zgodność charakterologiczną.
no, zostały jeszcze drzewa...kasiask pisze:Więc co? Przez internet nie, to może ogłoszenie w gazecie?
Biała nie widzisz różnicy : Jak możesz porównywać coś co jest oficjalne i uznane przez prawo kanadyjskie do anonimowego ogłoszenia w internecie od osoby, która się podpisała "lekarka" : A czy jest lekarzem czy handlarzem z bazarku tego nie wiemy, choć z formy tego jej "ogłoszenia" skłaniałabym się do tego drugiego.Biala pisze: To jest oficjalna strona rzadu kanadyjskiego.
Doświadczenia w czym? ....Biala pisze:Dziewczyny, jestem wewnetrznie przekonana, ze tego nie napisala zadna lekarka tylko osoba bezposrednio zainteresowana, moze bardzo mloda dziewczyna w ciazy. Nie wydaje mnie sie, zeby lekarz napisal takie ogloszenie, oni chyba maja wiecej doswiadczenia. Niestety ta kobieta moze sie juz wiecej nie odezwac ... Ewka, ja nic nie porownuje ja chce Wam uswiadomic, ze internet to nie zaraza i teraz juz wszystko sie w nim znajduje: i akcje charytatywne i, niestety, pornografia ale to nie znaczy, ze mamy z niego nie korzystac.
Biala
kasiask pisze: Wszystko było jak należy, a moje dziecko ochroniłam przed niepotrzebnym stresem!! Zrobiłam wszystko co mogłam, żeby mu zapewnić prawidłowy rozwój od narodzin! Skoro nie mogłam go urodzić, to chociaż zadbałam o jego psychikę najlepiej jak potrafiłam. I jestem z tego dumna!
Co to za bzdury z dobieraniem dziecka do rodziny przez OA. Jak rodzi się własne dziecko, to nikt nie przeprowadza kursów, nie ma okresu adaptacyjnego i nikt nie sprawdza predyspozycji do bycia rodzicem. Nikt też nie daje gwarancji na zgodność charakterologiczną.
Kto jak kto ale Ty Kasiu powinnas to najlepiej wiedziec. Jestes mama zarowno adopcyjna jak i biologiczna. I czyz kobieta w ciazy nie adaptuje sie przez 9 m-cy do bycia matka-rodzicem ? Czyz nie uczestniczy w kursie/szkole rodzenia, na ktorej uczy sie min. pielegnacji niemowlecia ? Co do zdolnosci charakterologicznej to przy dziecku biologicznym jest wieksza szansa ze charakterek odziedziczy po Mamusi czy Tatusiukasiask pisze: Co to za bzdury z dobieraniem dziecka do rodziny przez OA. Jak rodzi się własne dziecko, to nikt nie przeprowadza kursów, nie ma okresu adaptacyjnego i nikt nie sprawdza predyspozycji do bycia rodzicem. Nikt też nie daje gwarancji na zgodność charakterologiczną.
Poczułam się jakby ktoś dał mi w twarz...lekarka pisze:To nie głupi żart. 18 letnia dziewczyna naprawdę rodzi. Znam dwoje dzieci które ominął dom dziecka dzięki bezpośredniej adopcji. Przy takim podejściu jak w Waszych odpowiedziach dziewczynie podaję tylko numer do Ośrodka Adopcyjnego. Niech biurokracja kwitnie a dzieci leżą w domach dziecka.
Żegnam
Sacrebleu! Jak zmienić kraj, nie wyjeżdżając z niego?Agna pisze: (...) ale ja jeszcze trzy miesiące temu byłam desperacko czekającą na swoje adoptowane dziecko (na naszego Szymcia) i dostałam propozycję "jest dziecko do wzięcia, urodzi się za tydzień". (...)
AnkaR_a, nie chce mi się już nic pisać.... na ten temat...AnkaR_a pisze: Zostałam odarta ze złudzeń...
Madźka, błagam, napisz, że to nieprawda, mam urojenia, a tak w ogóle to wszystko mi się śni...
Jeszcze tylko jedno. Jeśli matka decyduje się na adopcję ze wskazaniem i to do ludzi przypadkowych, sama jest odpowiedzialna za los jaki daje dziecku.Robin pisze:A ja pytałam o adopcje ze wskazaniem i to nie tylko w jednym ośrodku [na miejscu osobiscie dalej z listą z numerami telefonow ośrodkow dzwoniłam do kazdego osrodka jaki tylko znalazłam ] i co mi mowiono niestety to bezprawne ,no i zaczełam szukać na własną rekę .......wnioski same się nasuwają ,........dlaczego tak się dzieje ...............
.....może i dobrzeby było żeby ośrodek pracował z matkami biolog..mnie i te matki biolog ktore już poznałam nic takiego nie spotkało ,oj a jak ciężko było sie doprosić o spotkanie z dzieckiem w ciagu tych 6 tyg ..........
.....gdyby wszyscy wiedzieli jak adopcja wyglada z naszej strony nikt by się nie dziwił takim ogłoszenią ale pewnie biała ma rację że to młoda dziewczyna .............rzeczywistość nie wygląda wcale tak jak nam się wydaje .................................
I jeszcze pytanie ....jesli matki biolog nie wiedzą o adopcji ze wskazaniem ;to czy osrodki nie mogłyby ich o tym informować ,,.....