Forum Nasz Bocian

Jest Was teraz calkiem sporo na szpitalnej (doliczylam sie az 9 par )
Postanowilam zrobic taka wewnetrzna liste Szpitalniana

1. Adria (18.VI.03 - 11 m-cy) czeka na kwalifikacje
2. Joki ( IX.03 - 8 m-cy) po kwalifikacji czeka na
3. DUXMM (04.IX.03 - 8 m-cy) po kwalifikacji czeka na
4. Kazbi (13.IX.03 - 8 m-cy) po kwalifikacji czeka na
5. IwonaQura (28.I.04 - 3 m-ce)
6. Natalcia ( III.04 - 2 m-ce)
7. Dziobaki ( III.04 - 2 m-ce)
8. MMki (10.III.04 - 2 m-ce)
9. Ula-la (17.III.04 - 2 m-ce)

Jesli Wam sie ten pomysl spodoba mozemy kontynuowac te wewnetrzna liste, a jak nie to bedzie to tylko krotka statystyka

Całą resztę wątku można TU poczytać

Księciu

Lista super!!!! Ja co prawda nie Szpitalniak, ale kibicuję im bardzo.
Bo przeciez sama też oczekuję od marca.

wieloraczek

Księciu !!! Super pomysł !!!

A jakby tak dodać powyżej tych, co już się doczekali na Szpitalnej ?
Miło by było dołączać do "szczęśliwców"...

Wieloraczku :cmok: Czuj się gościem honorowym !!!

Ula Trochę Migrenowa

Witam wszystkich po długiej przerwie.
KSIECIUNIU,pomysł z listą jest genialny.Proszę o dalszy ciąg.Pozdrawiam.

Świetna lista. Super pomysł Księciu. :cmok: Ja chcę już czekać na
Ula. Szkoda, że nie spotkamy się 31 maja. Ale warsztaty to już mam nadzieję razem. My też bardzo byśmy chcieli, żeby w domu wizytowała nas Pani Grażynka. Ach te procedury.
Powoli mamy stracha przed testami. Ale jakoś to będzie.

Wieloraczku :cmok:
Pozdrawiamy

Księcu! Piękna lista i taka bardziej skondensowana (w porównaniu z listą Doruni) Mam nadzieję, że będzie szybko topnieć

Znowu jestem dzisiaj pełna nadziei bo znowu PONIEDZIAŁEK!
:cmok: dla wszystkich Szpitalniaków i Gości Specjalnych

Księciu,
fantastycznie cudowny pomysł!!! Jestem jak najbardziej za.
pozdrawiam

Witaj Ula-la,
bardzo się cieszę, że grono Szpitalniaków się powiększa i że prawie jednocześnie zaczęliśmy spotkania w OAO. My jesteśmy zachwyceni spotkaniami i rozmowami o naszym Maleństwie. Atmosfera podczas spotkań jest miła i bardzo przyjazna. Teraz liczymy tylko czas od spotkania do spotkania na Szpitalnej. Wychodzimy zawcze pełni emocji, z wypiekami na twarzy i większą chęcią do życia. To niesamowite jak się wszystko zmieniło. Patrzą na obce dzieci w parku czy innym miejscu potrafię się w końcu szczerze cieszyć, bo myślę sobie, że ja też może już wkrótce będę szczęśliwą mamą

Doświadczeni Szpitalniacy.
O czym rozmawia się na indywidualnych spotkaniach? Podpowiedzcie.

MMki

Witam serdecznie wszystkich Miło widzieć jak coraz więcej Szpitalniaków sie ujawnia .
Księciu dziękujęmy za listę, naprawdę świetny pomysł
Nam zostały jeszcze testy i rozmowy indywidualne .. no a potem to już wiadomo usg i kwalifikacja . Następne spotkanie też mamy 26 maja chyba ok 15.30 jak widać będziemy się nieźle tłoczyć na Szpitalnej w tym dniu :DD: . Ciekawa jestem jak wyglądają te testy ,bo do tej pory nikt nic nie powiedział bliżej na ten temat . Jest ich podobno dwa ( oprócz drzewa - bo juz rysowaliśmy ) i oczywiście wiem tylko tyle ,że nie ma się co bać ale jakieś małe przecieki przydadzą się zawsze .
No i oczywiście rozmowy indywidualne, jak ktoś może coś podpowiedzieć ...

Natalcia witamy na forum , która z pań się wami opiekuje ?
Ada, to wy już jesteście po wizycie domowej i dopiero teraz się chwalisz ??!!! Fajnie ,ze już zaczeliście warsztaty, my może we wrześniu ( ale po cichutku myślę sobie ,że może nie będą mi już potrzebne , a jeśli będą to też fajnie ) .
Dla wszystkich obserwujących ten wątek duuuża buźka :cmok:

Pozdrawiam wszystkich Szpitalniaków
My mieliśmy po jednym spotkaniu indywidualnym Rozmawialiśmy na nich o sobie nawzajem. Pani była ciekawa za co kocham męża, dlaczego z nim jestem., jakim jest człowiekiem, jakim będzie ojcem itd. Co tu dużo mówić obgadałam Miśka na lewo i prawo

No taaaak..... ale będzie się działo
Hmmm...tylko czemu my mamy po dwa spotkania .. indywidualne

Iwonko, przed testami musisz być sprawna i wypoczęta , bo są potwornie męczące przede wzsystkim. Jeden to ze 100 pytan (jak nie więcej) na które odpowiadasz tylko tak-nie (bardzo czasami barkuje nie wiem), a drugi to 20 zdań do dokończenia i to juz jest horror: najbarzdiej chciałabym...najbardziej nie lubię...(ja na kilka, mąż też, odpowiadałam juz żartem, bo mi się zwoje mózgowe przepalały ).

A rozmowy indywidualne? Zależy o czym już rozmawialiście, bo to różnie bywa (niektórzy takie tematy mieli na wspólnych). My mówiliśmy o sobie nawzajem: jak się poznaliśmy, co lubimy, co nie w małżonku itp., o dzieciństwie, o stosunku do niepłodności.

Nie bedzie źle, zobaczysz.

Pozdrawiam wszystkich nowych...no, no, niezłe grono! Teraz dokładniej widać jak nas może być dużo (skor w necie są po 3 pary zaczynajace w tym samym terminie, a przecież to też nie muzsą być wszyscy).

Dzieńdobry Szpitalniaczki!! MMki!!!
Pytasz o rozmowy indywidualne,więc napiszę wam kilka słow.
Rozmawiałyśmy o moim mężu,jego cechach charakteru,emocjach jakie jemu towarzyszą w związku z adopcją.Było pytanie o płeć dziecka,chociaż o tym wszystkim już nie raz rozmawia łyśmy.Pani Lidia powiedziała że często na indywidualnych spotkaniach występują rozbieżności wyboru,pomimo tego że wcześniej bylismy co do tego zgodni.
Miałam wrażenie,że chcą się upewnić czy wcześniejsze wypowiedzi na różne tematy były szczere.Pytano mnie również o wzorce wychowawcze jakie wyniosłam z domu,czy były sposoby wychowawcze,jakich nie chcę powielać?itp.itd.......Jak same widzicie nic strasznego,pewnie też już o tym rozmawiałyście.Myślę,ŻE MOŻECIE SPAĆ SPOKOJNIE,tym bardziej że atmosfera tam panująca jest sprzyjająca rozlużnieniu.WSZYSTKO BĘDZIE O.K.!!! Buziaki

Dziękuję Joasiu :cmok: i dla Matika i Marcelinki też ogromny buziak :cmok: