Nie ma sprawy!Mat pisze:Następnym razem musimy odrobić pogaduchy!
KOAO w Warszawie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- monichniulek
- Posty: 998
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
Ostatnio zmieniony 22 maja 2004 22:34 przez monichniulek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Monika - mama Olgi (XI.2004) i Antka (V.2008)
Monika - mama Olgi (XI.2004) i Antka (V.2008)
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
- monichniulek
- Posty: 998
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
- Agna
- Posty: 3013
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
Nieśmiało przypomnę, że u nas karczemna awantura była pierwszym objawem ciąży
A wogóle to Następnym razem wygnamy choróbska i postaramy się wpaść całą naszą rodzinką
A wogóle to Następnym razem wygnamy choróbska i postaramy się wpaść całą naszą rodzinką
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
- Agna
- Posty: 3013
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
Kasia, nie gadajmy tyle, bo nas wywalą znowu
Co do Katolika: powiem Wam, że teraz szkoda mi, że nie ma jakiś takich sformalizowanych spotkań "PO". Niby wiem, że jakieśtam spotkania są - Msze w pierszy/drugi wtorek miesiąca? ale wiem to z plotek i w zasadzie nikt nas na takie spotkania nie zapraszał, nie informował i wogóle. Tyle, że nasza grupa fajna jest i będziemy się, mam nadzieję spotykać nadal (póki co czekamy na drugich Leśnikowskich i asti'ów )
A mnie zżera strach przed poinformowaniem rodziny o naszym cudzie Niby mój mąż chce powiedzieć, ale ja mam kilka "przeciw": dzieciom starszym pierwszym należy się taka informacja, a do 12 tygodnia wolałabym ich nie informować, gdyby okazało się, że coś będzie nie tak, żeby nie musieli przechodzić żałoby... Poza tym wolę sobie oszczędzić stresów póki co - drugi trymestr jest lżejszy na takie atrakcje...
ale co ja tu zaśmiecam...
chociaż podobno w Katoliku bardzo często zdarzają się ciąże po adopcji, jeśli para się tego wogóle nie spodziewa rekordzistką była ponoć dziewczyna, która tak długop nie mogła w to uwierzyć, że test zrobiła jakoś w okolicach 10 tygodnia ciąży
Co do Katolika: powiem Wam, że teraz szkoda mi, że nie ma jakiś takich sformalizowanych spotkań "PO". Niby wiem, że jakieśtam spotkania są - Msze w pierszy/drugi wtorek miesiąca? ale wiem to z plotek i w zasadzie nikt nas na takie spotkania nie zapraszał, nie informował i wogóle. Tyle, że nasza grupa fajna jest i będziemy się, mam nadzieję spotykać nadal (póki co czekamy na drugich Leśnikowskich i asti'ów )
A mnie zżera strach przed poinformowaniem rodziny o naszym cudzie Niby mój mąż chce powiedzieć, ale ja mam kilka "przeciw": dzieciom starszym pierwszym należy się taka informacja, a do 12 tygodnia wolałabym ich nie informować, gdyby okazało się, że coś będzie nie tak, żeby nie musieli przechodzić żałoby... Poza tym wolę sobie oszczędzić stresów póki co - drugi trymestr jest lżejszy na takie atrakcje...
ale co ja tu zaśmiecam...
chociaż podobno w Katoliku bardzo często zdarzają się ciąże po adopcji, jeśli para się tego wogóle nie spodziewa rekordzistką była ponoć dziewczyna, która tak długop nie mogła w to uwierzyć, że test zrobiła jakoś w okolicach 10 tygodnia ciąży
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
- monichniulek
- Posty: 998
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
Monichniulek,
bo to jest forum adopcyjne...
a my czasem zbaczamy z tematu na pogadanki... no i Dorunia nas już raz przywoływała do porządku....
nowy wateczek tutaj
jakby co, choć przyznam, że trudno mi wyobrazić sobie "równoległe" prowadzenie się obu wątków...
wolę stary... bo wszystko na miejscu...
bo to jest forum adopcyjne...
a my czasem zbaczamy z tematu na pogadanki... no i Dorunia nas już raz przywoływała do porządku....
nowy wateczek tutaj
jakby co, choć przyznam, że trudno mi wyobrazić sobie "równoległe" prowadzenie się obu wątków...
wolę stary... bo wszystko na miejscu...
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
-
- Posty: 6214
- Rejestracja: 25 paź 2002 00:00
Oj, nie samą adopcją żyje człowiek... Dorunia zamknij oko czasami, pilizzzzzzz.... :cmok:kasiavirag pisze:bo to jest forum adopcyjne...
a my czasem zbaczamy z tematu na pogadanki... no i Dorunia nas już raz przywoływała do porządku....
jakby co, choć przyznam, że trudno mi wyobrazić sobie "równoległe" prowadzenie się obu wątków...
wolę stary... bo wszystko na miejscu...
- AnkaR_a
- Posty: 265
- Rejestracja: 26 maja 2003 00:00
Nooo, to zabrałam się z marszu do "roboty" i postanowiłam wykorzystać przymusowy urlop w najbliższy piątek do zebrania tego i owego z listy dokumentów. Ha! I tu niespodzianka - rozumiem, że nalezy dostarczyć zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. Tyle, że gdzieś na forum wyczytałam, że dla celów adopcyjnych to on ma być darmowy... A w KRK powiedzieli mi, że kosztuje 50,- PLN od sztuki. No to jak to w końcu jest?
Aha, i jeszcze jedno - duże tam ostatnio były kolejki? Kiedyś, gdy Rejestr był jeszcze w Al. Solidarności, to trzeba było stawać w kolejce juz o 6.00 rano. Może miałyście świeższe doświadczenia - jak jest teraz?
Aha, i jeszcze jedno - duże tam ostatnio były kolejki? Kiedyś, gdy Rejestr był jeszcze w Al. Solidarności, to trzeba było stawać w kolejce juz o 6.00 rano. Może miałyście świeższe doświadczenia - jak jest teraz?
- monichniulek
- Posty: 998
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
- ksieciu
- Posty: 1897
- Rejestracja: 21 sty 2003 01:00
Bez okazania zaswiadczenia z OAO trzeba zaplacic za ten dokument.
Kolejki nie sa takie straszne. My stalismy ok 40 min a pojechalismy tam po 8:00. A co do waznosci takiego odkumentu to widnieje na nim pieczatka ze waznosc zachowuje on przez 6 m-cy. Wydawany jest od reki.
My mielismy ten dokument z data styczniowa a sprawa adopcyjna odbyla sie we wrzesniu i sedzia nie robila zadnych problemow
Powodzenia
Kolejki nie sa takie straszne. My stalismy ok 40 min a pojechalismy tam po 8:00. A co do waznosci takiego odkumentu to widnieje na nim pieczatka ze waznosc zachowuje on przez 6 m-cy. Wydawany jest od reki.
My mielismy ten dokument z data styczniowa a sprawa adopcyjna odbyla sie we wrzesniu i sedzia nie robila zadnych problemow
Powodzenia
Adas - 29.04.2003r.
Patrysia - 26.01.2006r.
Patrysia - 26.01.2006r.
- Agna
- Posty: 3013
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
a nam powiedziano w ośrodku, że dokument ten można wysłać do Rejestru, a rejestr odsyła bezpośrednio do ośrodka;
i się nie płaci;
i się nie płaci;
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00