: 09 gru 2004 00:40
Ale fajne jesteście
Naprawdę nie wiem jak to powiedzieć, ale z Wami wszystkimi to nawet te papierzyska nie są mi straszne
Jutro mąż jedzie załatwiś zaświadczenie o niekaralności (dziś był ale kolejka nie do opisanie - więc jutro jedzie z samego ranka).
W poniedziałek będe w pracy we Wrocławiu ... i aż mnie korci aby i tam się udać do jakiegoś ośrodka na rekonesans Wiem jednak, że Wrocław to byłoby już za daleko
A ja już podczytałam trochę Was "Częstochowianki" i cosik mi się wydaje, że ci Sędziowie w Częstochowie są strasznie powolni .
Jak to możliwe, że nie pozwalają na preadopcję?
Czy tak jest również w innych ośrodkach, że trzeba czekać 1 miesiąc, aby zabrać swoje szczęście do domciu :
Nie szkoda im dzieci ???
A może po prostu ja jeszcze czegoś nie rozumię ?
Naprawdę nie wiem jak to powiedzieć, ale z Wami wszystkimi to nawet te papierzyska nie są mi straszne
Jutro mąż jedzie załatwiś zaświadczenie o niekaralności (dziś był ale kolejka nie do opisanie - więc jutro jedzie z samego ranka).
W poniedziałek będe w pracy we Wrocławiu ... i aż mnie korci aby i tam się udać do jakiegoś ośrodka na rekonesans Wiem jednak, że Wrocław to byłoby już za daleko
A ja już podczytałam trochę Was "Częstochowianki" i cosik mi się wydaje, że ci Sędziowie w Częstochowie są strasznie powolni .
Jak to możliwe, że nie pozwalają na preadopcję?
Czy tak jest również w innych ośrodkach, że trzeba czekać 1 miesiąc, aby zabrać swoje szczęście do domciu :
Nie szkoda im dzieci ???
A może po prostu ja jeszcze czegoś nie rozumię ?