Strona 12 z 16

: 16 lut 2005 09:58
autor: Edita
DORISKU- a więc zgodnie z życzeniem , świeża porcja kciuków :bigok: i cieplutkich myśli :love: do zobaczenia mam nadzieje w piatek :D

: 17 lut 2005 21:51
autor: Olus
Dorisku - najważniejsze że idziecie obraną drogą, wszystko będzie dobrze, napewno powaliliście ich wszystkich na kolana :wink: Trzymam nieustająco kciuki :D :bigok:

: 01 mar 2005 14:41
autor: Doris
Witam :cmok:

Dziś znów dzwoniłam do OA i rozmawiałam z Panią Dyrektor :love:
Nie przyjechała na wizytę domową jeszcze bo narada w Warszawie była długa i męcząca.

Plan jest taki, że w marcu po naszym powrocie z urlopu (po 14/03) prawdopodobnie mamy jechać na rozmowy indywidualne i w tym samym dniu mamy przywieźć Panie z nami na "inspekcję".

Już się nie mogę doczekać 8)

Kasieńko - będę chyba potrzebowała tego prawnika, o którym wspominałaś ... muszę zasięgnąć kilka porad w sprawie mojego "skomplikowanego" męża. Chciałabym się też dowiedzieć jak Sąd warszawski traktuje takie sprawy. Pani Dyrektor znów się o to pytała ... więc lepiej chyba już byłoby się zapoznać z tym prawnikiem :wink:

Całuski dla Wszystkich
Szczęśliwa Doris

: 01 mar 2005 15:02
autor: bodi
DOris,
ale super! to już za dwa tygodnie :lol:
trzymam mocno kciuki za Was!
pozdrowienia
bodi

: 01 mar 2005 21:25
autor: connie
Dorisiątko, wielkie kciuki za Twoje adopcyjne starania :cmok: co do karty tymczasowego pobytu, to mąż musi wystąpić o kartę stałego pobytu (nawet w czasie ważności tej na pobyt oznaczony). Gdy panie bo to z reguły panie są (przynajmniej w Krakowie :) ) dowiedzą się w jakim celu ma być wydana karta na pewno szybko załatwisz sprawę.

buziaczki,

Connie

: 02 mar 2005 17:37
autor: nataku
Doris, jako kolejna koleżanka z "potransferowego odliczania", która już jest mamą adopcyjną gorąco kibicuję i trzymam za Was kciuki. Pamiętasz jak pisałyśmy do siebie, że i tak będziemy mamami??? No i w połowie to się już spełniło. Teraz zaczyna się Twoja ciąża adopcyjna, która nie jest niepewna jak ciąża biologiczna. Nieraz trwa zadziwiająco krótko.

Trzymam kciuki za Wasze starania i życzę, żebyście odnaleźli się z dziećmi jak najszybciej, zebyś była zmęczona i niewyspana i żebyś na nic nie miała czasu :wink:

:bigok: :cmok:

: 05 maja 2005 12:09
autor: Doris
Nata - dziękuję :cmok: Już nie mogę się doczekać ... wczoraj byłam w sklepie aby sobie pooglądać łóżeczka dla dzieci .... i nie wiem czy to aby nie za wcześnie :oops:. Nie chcę nic zapeszyć 8) ale tak bardzo chciałabym już cos zacząć kupować :oops: :oops:

A my jutro jedziemy do naszej kochanej Częstochowy na kolejne spotkanka :D i może będą to już ostatnie spotkanaka przed kwalifikacją :love: . Mam nadzieję, że wszystko wypadnie dobrze i już niedługo będziemy z niecierpliwością czakać na nasze Maleństwo lub Maleństwa :lov2: .

Tak coś czuję, że one już istnieją gdzieś na świeicie 8O 8) :love:

: 05 maja 2005 12:56
autor: patii
Dorisku - cudowne wiadomości, życzę Ci samych radości w kazdym dniu Waszego oczekiwania :flowers: a dzieciaczek (dzieciaczki) może juz na Was gdzieś czeka :love: Dorisku a tak wogóle to zdecydowaliście się również na biźniaczki czy na wiecej dzieciatek od razu jezeli tak można????

: 05 maja 2005 14:32
autor: Doris
Patti - nasz ideał to 2 + 3 + 1 ... tzn.
2 rodziców + 3 dzieci + 1 pies :wink:

Czyli zdecydowaliśmy się albo na 1 dzieciaczka, albo na bliźniaki , albo na rodzeństwo .

Z tym, że Pani w OA powiedziała, że raczej będzie na razie 1 dzidzia :love: z czego i tak się bardzo cieszę. Najwyżej zaraz (tzn. kilka miesięcy) po adopcji ropoczniemy starania o kolejne maleństwo. Chciałabym aby nasze dzieci byłe spokrewnione (jeśli byłaby taka możliwość) czyli rodzeństwo to by było SZCZĘŚCIE :D .

No ale zobaczymy co nam LOS przyniesie :D

: 05 maja 2005 15:14
autor: patii
Dorisku - Życzę Ci za całego serca aby Wasz ideał rodziny szybko się zrealizował. Niech Los Wam wiele szczęścia przyniesie. :flowers:

Nasz ideał rodzinki zawsze był 2+3 ( 2rodziców i 3 dzieci) teraz też to 2+3+1 bo psa juz mamy :lol:

: 05 maja 2005 15:28
autor: joa29
Dorisku to za jutrzejszą Częstochowe i tę idealną rodzinę mocno mocno :bigok: :cmok:

: 05 maja 2005 19:37
autor: kasiavirag
Doris, kciukaski mocno trzymane! :bigok:

: 06 maja 2005 21:11
autor: Żaba
Doris i jak było?

: 08 maja 2005 00:43
autor: Doris
Witam :D

No to wszystko poszło .... DOBRZE :D. Choć ja osobiście zawsze jestem tak stremowana podczas tych rozmów ( i cały dzień przed :wink: ), że cała się trzęsę :oops: i muszę ze wszystkich sił udawać, że nic mi nie jest. Ze względu na to, że jesteśmy z daleka, rozmowy znów trwały kilka godzin - od 9.30 do 14.00 8O :D .

Nasze Panie są naprawdę bardzo miłe :D i ogromnie zaangażowane w soją pracę. Mój mąż oczywiście wypadł dużo lepiej niż ja 8). No i chyba w środę będziemy mieć kwalifikację :DDD: .

Ze względu na to, że dzwoniłam regularnie do ośrodka już od października, tylko nie można było zorganizować spotkania ze względu na niewyjaśnioną sytuację męża bez polskiego obywatelstwa - panie z OA dość przychylnie patrzą na ten okres oczekiwania przed spotkaniami, no i mój mąż kończy w listopadzie 40 lat ... więc mam cichą nadzieję, że do tego czasu nasze dzieciaczki (lub jedno) się odnajdą :bigok:. Jeśli będą bliźniaki - jesteśmy brani pod uwagę :DDD: . Zdecydowaliśmy się również na to, że sprawa odbędzie w sądzie warszawskim - więc muszę spotkać się z prawnikiem 8O, aby wszystko obgadać.

Nie mogę przestać się uśmiechać ... wciąż się boję jak to będzie w środę ... ale nasze dziecko(ci) chyba jest coraz bliżej :D, nasze marzenie nareszcie staje się coraz bardziej realne i po prostu z dnia na dzień coś sie we mnie zmienia ... czuję coraz większą tesknotę za naszym adoptusiem (adoptusiami).

I przez przypadek widziałam jedną z mam biologicznych (która zamierzała odać do adopcji swoje dziecko). Przyszła do OA w czasie, gdy miałam rozmowę - bardzo sympatyczna młoda kobieta :D.

: 08 maja 2005 06:30
autor: kasiavirag
Doris, nic więcej nie moża napisać: WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!
WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!! WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przecież ot normalnie II krechy na adopcyjnym tescie, nieprawdaż????????