Strona 1 z 2

Jaki ośrodek adopcyjny w Wa-wie?

: 29 gru 2003 23:48
autor: zulek29
Szukam ośrodka adopcyjnego w Warszawie, w którym można w przyjaznej atmosferze przygotować się do adopcji i w końcu adoptować dziecko. Czytałam troszkę postów i różne są odczucia co do ośrodków tylko nie wiem w jakich jest niezbyt miło. Może ktoś z was chętnie mi poleci jakiś ośrodek?

: 30 gru 2003 09:59
autor: kasiavirag
No to ja zacznę:
polecam koalę (katolika na Ratuszowej 5). Różne sa opinie o nim, najwięcej złego mają do powiedzenia ci, któzy w nim nie są :wink: ,
nam jest w nim dobrze, ale oczywiście "katolicki" w nazwie zobowiązuje...
Zapewniam jednak, że nie ma w nim "prania mózgu" jak raczyła o nim powiedzieć pewna sympatyczna osóbka o KOAO

: 30 gru 2003 15:56
autor: Licia
Zulek,
mogę oczywiście polecić ośrodek TPD na Szpitalnej - tylko muszę uprzedzić, że od kilku miesięcy przeżywa "oblężenie" rodziców, więc procedura może potrwać dłużej niż zwykle.
Więcej informacji w wątku "Adopcja na Szpitalnej"

Tak naprawdę, jeśli chcesz adoptować malutkie dziecko, to na "katoliku" i szpitalnej wybór się kończy :( Ale jeśli chcesz adoptować starsze dziecko wybór ośrodków jest znacznie większy.

: 30 gru 2003 16:37
autor: kasiavirag
Licia pisze:Zulek,

Tak naprawdę, jeśli chcesz adoptować malutkie dziecko, to na "katoliku" i szpitalnej wybór się kończy :( Ale jeśli chcesz adoptować starsze dziecko wybór ośrodków jest znacznie większy.
Racja święta, jeżeli chodzi o Warszawę,

: 30 gru 2003 22:11
autor: Jarecki
Ja również polecam osrodek na Szpitalnej. Bardzo miła atmosfera.
Kaśka (z konta Jareckiego) mama Zosi

: 30 gru 2003 22:42
autor: Agna
Żeby był remis - polecam Katolika na Ratuszowej :hihi:

A tak poważnie to doradziłabym telefon i wizytę i tu i tu i samodzielny, w oparciu o oczekiwania i okoliczności wybór i... powodzenia!!!

: 31 gru 2003 18:05
autor: wieloraczek
Nie pomogę w wyborze Ośrodka, ale sama raczej zdecydowana byłabym na Szpitalną, bo jestem skłonna adoptować niemowlaka. A katolikiem nie jestem zbyt udanym.

: 21 lip 2005 15:18
autor: ksieciu
mofra pisze:Witam po raz pierwszy i pewnie nie ostatni,
mam wielką prośbę o pomoc w wyborze ośrodka w Warszawie. Poczytałam opinie, poszperałam trochę na forum, jednak dalej nie wiem, który ośrodek wybrać.
Podpowiedzcie proszę, czym się kierować?
pozdrawiam

Warszawa - który ośrodek wybrać

: 27 sie 2008 07:54
autor: Puculek
cześć,

pisze pierwszy raz na tę listę, mam 30 lat, mąż 31, 5 lat po ślubie, 5 lat starań o dziecko.
Zdecydowaliśmy się na adopcję (o której i tak zawsze myśleliśmy).

Myślimy o dzidzi (ale też rodzeństwie) do 3-4 lat. płeć obojętna.

Byliśmy już zrobić rekonesans na Nowogrodzkiej i w ośrodku Nasz Dom. Obie wizyty wypadły bardzo pozytywnie.
Dopiero 5 listopada jesteśmy umówieni na Szpitalnej.

Chcemy z jednej strony wybrać ośrodek, który nas najlepiej przygotuje merytorycznie do bycia rodzicami adopcyjnymi, a z drugiej ten, który jest najbardziej aktywnie działający, gdzie "dzieje się najwięcej".

Chodzi mi o najbardziej aktualne informacje i opinie.

Z góry dziękuje za pomoc.

: 27 sie 2008 12:41
autor: malwinka
Puculek, czeka się wszędzie długawo - na forum o ośrodkach każdy z nich ma swoje wątki, warto więc tam zajrzeć i popytać o najnowsze informacje.

Szpitalną już widzę znalazłaś:
/phpbbforum/viewtopic.php?t=40048
Ośrodek katolicki:
/phpbbforum/viewtopic.php?t=17329
Nasz Dom
/phpbbforum/viewtopic.php?t=33176
i Nowogrodzka, najmniej popularna na forum:
/phpbbforum/viewtopic.php?t=25180

Jeżeli dziecko może być kilkuletnie lub dwójka, możecie wybrać każdy z nich. Różnice są np. w przebiegu procedury, np. na Szpitalnej są to spotkania indywidualne, tzn. we troje, małżeństwo + pracownik ośrodka, a w Naszym Domu, który głównie zajmuje się rodzicielstwem zastępczym, mają charakter warsztatowy - spotyka się po kilka rodzin i realizuje program, który jeśli się nie mylę bardziej jest ukierunkowany na rodziny zastępcze i "amerykański" w charakterze - nie każdemu może taka forma odpowiadać. Ja akurat dobrze wspominam spotkania na Szpitalnej, tym bardziej że złapaliśmy dobry kontakt z naszą prowadzącą (tam spotkania są zawsze z tylko jedną osobą z ośrodka, inną poznaje się podczas wizyty domowej).
Różnice są też na pewno w opłatach.

: 27 sie 2008 17:55
autor: blotka
malwinka pisze:Naszym Domu, który głównie zajmuje się rodzicielstwem zastępczym, mają charakter warsztatowy - spotyka się po kilka rodzin i realizuje program, który jeśli się nie mylę bardziej jest ukierunkowany na rodziny zastępcze i "amerykański" w charakterze - nie każdemu może taka forma odpowiadać.
OROZ na Bielanach przygotowuje także do adopcji - na moim kursie była tylko jedna rodzina zastępcza. Z tą amerykańskością też nie jest tak źle.

: 08 wrz 2009 16:21
autor: rangifer
Zdecydowanie nie polecam adopcji w ośrodku Nasz Dom na warszawskich Bielanach. Wedle mojej wiedzy jego efektywność, czyli liczba przeprowadzonych adopcji jest znikoma.
Po szkoleniu i kwalifikacji, które wspominam dobrze minął rok czekania na telefon (to akurat nie dziwi) i prezentacja dzieci.
Podczas rozmowy pracowniczka ośrodka nie raczyła wspomnieć, że dzieci proponuje się jednocześnie kilku rodzinom, przez co nastawieni na ich przyjęcie, po dwóch dniach (sobota i niedziela) ze zgrozą dowiedzieliśmy się, że już kto inny się do nich wybiera, czyli sprawa jest zamknięta.
Takich rzeczy się po prostu nie robi!

: 25 lut 2010 00:23
autor: Bea_7
strongmenka, dnia 24.02.2010 pisze:Mam pytanie czy w Warszawie mozna zapisac się na szkolenie/warsztaty adopcyjne ( nie biorąc udzialu w kwalifikacjach) tak dla samych siebie.Jezeli macie moze namiar na taki osrodek to bardzo prosze!

: 25 lut 2010 11:45
autor: rangifer
Najpierw jest szkolenie, potem kwalifikacja, nie odwrotnie. Zdaje się, że wszystkie ośrodki prowadzą szkolenia dla przyszłych rodzin adopcyjnych albo zastępczych, tyle że według różnych programów.

: 05 mar 2010 17:40
autor: xmadziara
rangifer pisze:Zdecydowanie nie polecam adopcji w ośrodku Nasz Dom na warszawskich Bielanach. Wedle mojej wiedzy jego efektywność, czyli liczba przeprowadzonych adopcji jest znikoma.
Po szkoleniu i kwalifikacji, które wspominam dobrze minął rok czekania na telefon (to akurat nie dziwi) i prezentacja dzieci.
Podczas rozmowy pracowniczka ośrodka nie raczyła wspomnieć, że dzieci proponuje się jednocześnie kilku rodzinom, przez co nastawieni na ich przyjęcie, po dwóch dniach (sobota i niedziela) ze zgrozą dowiedzieliśmy się, że już kto inny się do nich wybiera, czyli sprawa jest zamknięta.
Takich rzeczy się po prostu nie robi!
Jakieś bzdury !
Oroz bardzo dużo przeprowadza adopcji, bo ma kilka oddziałów w Pl.
Nie czeka się więcej jak 1,5 roku, a w innych Wwskich dużo więcej.
Poza tym, żaden a także i ten ośrodek, nie proponuje jednego dziecka kilku rodzinom ! To nie aukcja ! Nie zgodne to i z prawem i z sumieniem !
strongmenka - zadzwoń do Orozu, swojego czasu prowadzili warsztaty psychologiczne.