Strona 5 z 5

: 02 lut 2004 19:38
autor: Żaba
Moniczko dzięki

: 02 lut 2004 20:01
autor: bella76
Żabka :cmok: Trzymaj się dzielna kobieto. Wszystko musi się ułozyć, wierzę w to.

: 07 lis 2005 14:32
autor: gosh
Żaba znalazlam dzis ten watek szukajac dla kogos z Boćka linkow a propos braku kwalifikacji. I się zdziwilam. Bo wiem, ze masz synka Piotrusia i nawet znalazlam watek, ze juz w maju 2004 r. byl z Wami. Ale nie znalazlam (za dlugo musialabym szukac) o Waszych dalszych perypetiach... I jak w koncu udalo Wam sie odnalezc synka i czy w tym samym osrodku, ktory nie udzielil Wam najpierw kwalifikacji?? Napisz ze dwa słowa tu, proszę. Bo ten watek tak sie smutno konczy, a przeciez ma szczesliwe zakonczenie :D

Pozdrawiam!

: 07 lis 2005 20:38
autor: Żaba
Ojej jak to dawno było. trudno mi do tego wracać :cry: Pani wizytujaca nas w domu powiedziała, że być może nasza kwalifikacja będzie przesunięta w czasie. Miesiąc później ta sama kobieta zadzwoniła do nas informując , że nie mamy kwalifikacji. później po burzy wywołanej niniejszym wątkiem Ośrodek wycofywał się i twierdził , że kwalifikacja jest. nie mniej nigdy nie dostaliśmy jasnej odpowiedzi pt. "jesteście państwo zakwalifikowania jako przyszli rodzice" co było dalej pozwolisz Gosh, że nie będe pisać (za dużo sie działo 8) ) fakt jest taki, że po czterech miesiącach od tej historii poznalismy Piotrka :D Dziwne to wszystko. teraz z perspektywy czasu wiem, że ja popełniłam jeden duży bląd. niepotrzebnie zgodziłam się aby Ośrodek próbował naprawiać moją rodzinę. ot tyle. Pozdrawiam

: 07 lis 2005 20:47
autor: Żaba
Żaba pisze:Eee Wieloraczku moje dzieciątko to się chyba jeszcze nie urodziło :( Ale może wkrótce :lol:
hm.. Piotrek miał już dwa dni :D

przeczytałam cały wątek, smutne to wszystko było :cry:

: 07 lis 2005 22:29
autor: Olus
Ale za to Żabko jakie zakończenie :lol: Buziak dla Piotrusia :kiss:

: 07 lis 2005 22:39
autor: Żaba
Oluś dzięki :cmok:

właśnie ze względu na zakończenie staram sie nie pamiętać tamtych chwil.

: 07 lis 2005 22:45
autor: Bea_7
Żaba :kiss:
Dużo przeszliście, cieszę się, że teraz juz jest dobrze!
Pozdrawiam!

: 07 lis 2005 23:26
autor: gosh
Dzięki Żaba za wyjaśnienie :cmok:
Przepraszam za przypomnienie tych smutnych przejsć, ale najważniejsze, ze zakoncoznych happy-endem :clap1:
No i skoro szczęsliwie się skończyło to chciałam żebyś coś niecoś opisała - tak dla czytajacych coby w czarną rozpacz nie wpadli ;) Bo link do tego wątku jest w Linkowni więc pewnie troche osób go czytało i moglo sie przestraszyc...

Jeszcze raz dzięki i życzę samych szczęśliwych rodzicielskich dni :):):)

: 07 lis 2005 23:27
autor: Ula-la
aż ciarki mnie przechodzą, jak to sobie przypomnę...

ważnie, że skończyło się tak szcześliwie i cd będzie ;) !!!!

: 27 gru 2005 13:27
autor: marta2004
Bardzo się cieszę z tak dobrego zakończenia sprawy.

: 30 gru 2005 22:49
autor: katavia
Żabko,
Dziękuję Ci za odwagę z jaką napisałaś o Waszych przejściach...dzięki Tobie mam odwagę walczyć dalej :cmok: