Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

radości i sukcesy ale również problemy, z którymi rodziny adopcyjne mogą się spotkać już po adopcji

Moderator: Moderatorzy po adopcji

Czy moje adoptowane dziecko potrzebuje/potrzebowało terapii?

A - TAK (jednej)
4
11%
B - TAK (dwóch)
5
14%
C - TAK (trzech i więcej)
11
30%
D - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
5
14%
E - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
2
5%
F - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
2
5%
G - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
8
22%
 
Liczba głosów: 37

Awatar użytkownika
etta
Posty: 20
Rejestracja: 27 lip 2007 00:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: etta »

Czyli to pierwsza taka mocna agresja się pojawiła w zachowaniu twojego synka :?: Ja już nie wiem chociaz bym chciała w jakiś sposób doradzić,pomóc.Mój na przykład coś tam złego zrobi np rzuci kamieniem bo często mu się zdarza mówie przynies tego kamienia i połóż skąd wziołęś raz, drugi ,trzeci ,czwarty nie dociera .Więc idę razem z nim po tego cholernego kamienia i biore razem z nim i odładam tam gdzie mu kazałam tak samo jest z innymi rzeczami.Straszny teraz uparciuch się robi i też obawiam się ,że przyjdzie taki czas ,że sobie nie poradze.Ja nie mówie ,że ty się ogłaszasz kazdemu ,że twój synek jest adop i dlatego się tak zachowuje ja tylko mówie o tym ,że wiekszość z nas z matek ja sama które maja dzieci adop. i te dzieci mają takie zachowania to zaraz my myslimy ,ze to przez to ,że one wlasnie były pokrzywdzone ,porzucone tramy itp.To tez napewno :!: ale charakter charakteram też dlatego opisałam córke siostry w poście ,że nie miała zadnego trudnego dzieciństwa ,a ma takie grymasy .
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Etta agresywne zachowanie synek miał kiedyś i ono całkowicie zniknęło. Ostatnio wróciło i mały wyraźnie ma problemy z panowaniem nad sobą. Nie zgadzam się na coś, to rzuca to co ma pod ręką. Złości się bardzo.
Awatar użytkownika
etta
Posty: 20
Rejestracja: 27 lip 2007 00:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: etta »

pedagog ,psycholog coś radzili :?:
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Poprzednio tak. Obecnie jeszcze nie byłam, bo są na urlopie.
Awatar użytkownika
etta
Posty: 20
Rejestracja: 27 lip 2007 00:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: etta »

Nic nie pomaga to co oni doradzali .Mi np jak mój płacze bo czegos mu nie dam ,albo nie pozwole to mam nie reagować tak mi pedagog doradzała.Ja tak robie bo to jest wymuszanie .łZY nie lecą tylko jest udawanie jak ja nie zareaguje sam przybiegnie przytuli się z tej rozpaczy a ja wtedy tłumacze dlaczego nie pozwoliłam itp.Jak nie chce wyjsć z zakazanego pomieszczenia dajmy tą bajkolandie to tez mówie nie chcesz nie idz ja sama pójde a ty sam tu zostaniesz ubieram się a on widzi to ,ze nie przelewki i podchodzi z grymasami ale robi to czy to jest sklep ,plac zabaw nie chce to ide sama .Oczywiscie udaje ze ide przeciez bym nie poszła jedynie za drzwi :D
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Ja też jestem "twardzielką". Razem nawet poszliśmy w pidżamie do szkoły. Niektórzy uczeni rodzice uważają, że po prostu mam rozpieszczone dziecko. Może i tak!
Awatar użytkownika
etta
Posty: 20
Rejestracja: 27 lip 2007 00:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: etta »

To twardzielka z Ciebie faktycznie brawo . :P Ja już w pidżamie bym nie poszła.Od pusciłabym .Nie myśl tak jesteś kochaną mamą.Nie jeden uczony rodzic by załamał ręce i płakał .A ty jestes przecież twardzielką i zrobiłaś i zrobisz wszystko aby twój ekspresik wyrósł na człowieczka.Rozpieszczone moze i tak bo jedyne ,wymarzone wytęsknione i wyczekane.Mój tez jest taki jedyny pieszczoch.Będzie dobrze :D
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Będzie dobrze, bo Expresik dzielnie na swój sukces pracuje. Daje się torturować SI, Bobathem, zajęciami pedagogicznymi i logopedycznymi. Dzielny jest, że to wszystko znosi. Jestem z niego dumna i podziwiam w nim pogodę ducha, komunikatywność i mimo wszystko ośli upór ;)
Awatar użytkownika
etta
Posty: 20
Rejestracja: 27 lip 2007 00:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: etta »

TAK TRZYMAĆ :D

Dodane -- 11.08.2011, 14:57 --

Bobetko tak na marginesie ten twój synek nie jest aż taki uparciuch jak daje sobą kierowac w tych zajeciach to juz jest coś ,że wogóle chce
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

etta pisze:Bobetko tak na marginesie ten twój synek nie jest aż taki uparciuch jak daje sobą kierowac w tych zajeciach to juz jest coś ,że wogóle chce
Z tym jego chceniem też różnie bywa ... z miesiąc temu powiedział terapeucie od Bobatha, że nie będzie z nim ćwiczył ..... bo Pan jest prosiaczkiem :oops:
"Wytłumaczyliśmy" synkowi, że się myli, gdyż .... Pan jest trenerem ... ninja ... :roll:
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Byłam z synkiem na tygodniowych warsztatach. Tam ponownie usłyszałam, że nie ma FAS, ale padło ADHD ... Fakt synek jest nadpobudliwy, fakt jest impulsywny, fakt ma olbrzymie problemy z koncentracją i deficyt uwagi. Będę chciała tę wstępną diagnozę zweryfikować u jednego czy drugiego specjalisty. Na tę chwilę odrzucam pomysł psychiatry o podawaniu synkowi farmaceutyków.
Wprowadziłam dietę: zero słodyczy, napojów kolorowych, nabiału z konserwantami. Synek zaakceptował te ograniczenia i sam pilnuje by ich przestrzegać, również w szkole. ZA 2 tygodnie wracamy do podawania EYE Q. Mam wrażenie, że na mojego Expresika ten preparat działał bardzo pozytywnie.
Po wakacjach wracamy do SI, NDT Bobatha, zajęć pedagogicznych i logopedycznych oraz pływalni. Po półroczu mam zamiar zrezygnować z SI i zapisać małego na judo. Może nawet wcześniej, gdyż odnoszę wrażenie, że ta terapia już zrobiła co miała zrobić i jest bezproduktywna.
Jesienią z pewnością zaliczymy również Tomatisa, niestety prawdopodobnie będziemy musieli za niego w całości zapłacić.
A może ktoś zna inne, skuteczne metody poprawy koncentracji u dziecka???

Aby pokazać, że są też blaski dodam, że mój synek jest niezwykle pogodnym dzieckiem, niesamowicie kontaktowym i naprawdę niezmiernie uczuciowym. Dzięki niemu jestem szczęśliwą mamą.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Czy ktoś stosował u dziecka nadpobudliwego, z deficytem uwagi i problemami z koncentracją - kamizelkę terapeutyczną obciążeniową? Chętnie poznam opinie, gdyż zastanawiam się nad jej zakupem (do szkoły).
Awatar użytkownika
aniczka73
Posty: 148
Rejestracja: 20 lut 2007 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: aniczka73 »

Stosuję w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi kołnierz obciążeniowy. Pomaga.
Jego waga nie może przekraczać 10% wagi ciała dziecka. Ewentualne zdjęcia mogę ci przesłać mailem po weekendzie (swój adres możesz wysłać mi na priwa). Mam w pracy taką samoróbkę wypchaną piaskiem, ale dobrze wykonaną.
Wszelkie dociskanie, dogniatanie i dociążanie dziecka (ciężkimi butami nawet...) pomaga - o ile dziecko ma zwiększone potrzeby w tym zakresie (samo szuka takich wrażeń). Polecam Twojemu synkowi :D . I trzymam za niego kciuki.No i za Ciebie!

Muszę się z Wami podzielić radością: w szkole mojego starszego synka w I, III i VI klasie wszystkie dzieci mają obowiązkowe zajęcia RSA Biofeedback (oddechowe) właśnie na koncentrację i regulację napięcia w organizmie!!! Taki projekt wdrożyła tam p. Irina Martynowa, na dodatek za darmo. Bardzo się cieszę. Jak się chce, to dzieciom można ułatwić start, prawda? :love:
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

aniczka73 pisze: Jak się chce, to dzieciom można ułatwić start, prawda? :love:
Naprawdę super :) Oby więcej takich pozytywnych przykładów :)

I dziękuję bardzo za odpowiedź i oczywiście za kciuki, one zawsze mile widziane :D
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Nieukształtowany OUN jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

aniczka73 poczytała, poszperałam i doszłam do wniosku, że kołnierz jest bardziej praktyczny. Kamizelkę co jakiś czas trzeba wymienić, bo przecież dzieci rosną. A kołnierz, wystarczy dorzucić obciążniki. Dziękuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po adopcji”