NIEWYDOLNOŚĆ SZYJKI (cz.I)
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 24 lut 2009 01:00
cześ dziewczyny, ja już po wizycie kontrolnej po operacji i dostalam zielone światełko.M,amy działać! A więc od nastepnego cyklu zaczynamy!
luna225 A u Ciebie jak wizyta?Napisz koniecznie co powiedział ci profesor.
luna225 A u Ciebie jak wizyta?Napisz koniecznie co powiedział ci profesor.
Oliwia 23tc (*) Kacper 24tc (*)
Moje szczęście Lenka 05.05.2011
Moje drugie szczęście Jaś 06.11.2013
Moje szczęście Lenka 05.05.2011
Moje drugie szczęście Jaś 06.11.2013
- luna225
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 sty 2010 01:00
Cześć dziewczynki!
A więc jestem po wizycie u profesora i jestem pod dużym wrażeniem tego lekarza. Porozmawialiśmy szczerze i profesor powiedział, że pomimo, iż zakłada szwy w sytuacji gdy szew okrężny nie utrzymał ciaży, to w mojej sytuacji nie widzi możliwości założenia szwu okrężnego, gdyż moja szyjka jest krótka i cała potrzaskana. Wręcz był zbulwersowany faktem, że nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na stan mojej szyjki, która po którymś z porodów się uszkodziła, jedyną nadzieją dla mnie na dziecko jest szew przezbrzuszny, który będę miała zakładany na początku lutego!!!! Także pomimo, że panicznie się boję to zagościła we mnie nowa nadzieja.
necia27tak się cieszę, ze wszystko u Ciebie w porządku i że masz zielone światełko. Tak sobie myślę, że jak wszystko pójdzie dobrze to i ja od kwietnia ruszę pełną parą w starankach.
nowa10 trzymam kciuki za wizytę aby profesor i Ciebie zakwalifikował, a coś czuję, ze tak będzie.
Pozdrawiam Was serdecznie.
A więc jestem po wizycie u profesora i jestem pod dużym wrażeniem tego lekarza. Porozmawialiśmy szczerze i profesor powiedział, że pomimo, iż zakłada szwy w sytuacji gdy szew okrężny nie utrzymał ciaży, to w mojej sytuacji nie widzi możliwości założenia szwu okrężnego, gdyż moja szyjka jest krótka i cała potrzaskana. Wręcz był zbulwersowany faktem, że nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na stan mojej szyjki, która po którymś z porodów się uszkodziła, jedyną nadzieją dla mnie na dziecko jest szew przezbrzuszny, który będę miała zakładany na początku lutego!!!! Także pomimo, że panicznie się boję to zagościła we mnie nowa nadzieja.
necia27tak się cieszę, ze wszystko u Ciebie w porządku i że masz zielone światełko. Tak sobie myślę, że jak wszystko pójdzie dobrze to i ja od kwietnia ruszę pełną parą w starankach.
nowa10 trzymam kciuki za wizytę aby profesor i Ciebie zakwalifikował, a coś czuję, ze tak będzie.
Pozdrawiam Was serdecznie.
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 24 lut 2009 01:00
- luna225
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 sty 2010 01:00
necia27 ja byłam o 18.10 jak weszłam do poczekalni to była dziewczyna w ciąży z dwoma chłopakami i jedna babeczka ale sprawnie wszystko szło więc za długo nie czekałam. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie będę tym pierwszym statystycznie nieudanym zabiegiem i że będzie dobrze, teraz czekam na @ i od razu mam dzwonić do profesora i brać torbę do szpitala, bo od razu od niego będę tam jechała.
nowa10 kciuki oczywiście zaciśnięte - i to bardzo mocno.
nowa10 kciuki oczywiście zaciśnięte - i to bardzo mocno.
- luna225
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 sty 2010 01:00
nowa10 w związku z tym, że do profesora mam kawał drogi, i nie wiadomo dokładnie kiedy dostanę @ to nie wyznaczył mi konkretnej daty zabiegu tylko jak będę miała miesiączkę to mam do niego zadzwonić i umówić się na wizytę z której od razu pojadę do szpitala dlatego mam ze sobą zabrać już torbę. Mam nadzieje, że jaśniej napisałam.
- Angi82
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 sty 2010 01:00
WITAM WAS DZIEWCZYNY!
Jestem po 3 poronieniach( 18,16,19 tyg)....szew okrężny McDonalda u mnie nie trzyma z powodu niewydolności ciśnieniowo-szyjkowej.
Jestem z woj.zachodniopomorskiego, mam kontakt do profesora z innego forum gdzie dużo dowiedziałam się o szwie....
Szkoda,że dopiero po 3 stratach dowiedziałam się,że tylko taki szew mi również może pomóc!!!!
Myślałam,że umrę z tego bólu i żalu, żalu do całego świata...Jednak wzięłam się w garśc i postanowiłam,że MUSZĘ zrobic wszystko by spełniło się moje marzenie!
Postanowiłam się umówić do profesora-dziś zadzwoniłam-wizytę mam 4lutego bardzo się boję,ale mam wielkie nadzieję,że i mnie prof. zakwalifikuje na operacje!
neciu27 jeszcze raz dziękuję Ci za rozmowę na gg.
Będę tu zaglądała często i jak tylko wrócę z wizyty od profesora to się odezwę do Was!
Dodane po: 10 minutach:
nowa10- a ja straciłam swoją dzidzie 22 grudnia,więc dzień przed Tobą! Ale miałyśmy Święta...-żadne! Myślisz,że na Twojej wizycie w styczniu,a mojej w lutym postanowi coś konkretnego?Myślę,że na zakwalifikowanie na operację to nie jest za wcześnie????A operacja może marzec,kwiecień?
Ach,chciałabym być już po wizycie by wiedzieć coś więcej
Jestem po 3 poronieniach( 18,16,19 tyg)....szew okrężny McDonalda u mnie nie trzyma z powodu niewydolności ciśnieniowo-szyjkowej.
Jestem z woj.zachodniopomorskiego, mam kontakt do profesora z innego forum gdzie dużo dowiedziałam się o szwie....
Szkoda,że dopiero po 3 stratach dowiedziałam się,że tylko taki szew mi również może pomóc!!!!
Myślałam,że umrę z tego bólu i żalu, żalu do całego świata...Jednak wzięłam się w garśc i postanowiłam,że MUSZĘ zrobic wszystko by spełniło się moje marzenie!
Postanowiłam się umówić do profesora-dziś zadzwoniłam-wizytę mam 4lutego bardzo się boję,ale mam wielkie nadzieję,że i mnie prof. zakwalifikuje na operacje!
neciu27 jeszcze raz dziękuję Ci za rozmowę na gg.
Będę tu zaglądała często i jak tylko wrócę z wizyty od profesora to się odezwę do Was!
Dodane po: 10 minutach:
nowa10- a ja straciłam swoją dzidzie 22 grudnia,więc dzień przed Tobą! Ale miałyśmy Święta...-żadne! Myślisz,że na Twojej wizycie w styczniu,a mojej w lutym postanowi coś konkretnego?Myślę,że na zakwalifikowanie na operację to nie jest za wcześnie????A operacja może marzec,kwiecień?
Ach,chciałabym być już po wizycie by wiedzieć coś więcej
- nowa10
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 sty 2010 01:00
Witam was dziewczyny właśnie jestem po wizycie u profesora.Jestem pełna nadzieji że się udało jestam zakwalifikowana do operacji podkoniec lutego.teraz czekam na miesiączke i tak samo jak luna225 kontaktuje sę z profesorem i jade z torbą do szpitala.Pozdrawiam
Jeszcze jedno czy lekarz wam mówil o ryzyku takiego szwa a wiecie może jakie to ryzyko.
Jeszcze jedno czy lekarz wam mówil o ryzyku takiego szwa a wiecie może jakie to ryzyko.
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 24 lut 2009 01:00
nowa10 baaaardzo się cieszę!!!!!!
Teraz to już wszystko bedzie dobrze
A co do ryzyka to jest jak przy kazym zabiegu Nie martw się tym, profesor to mądry i zdolny człowiek Teraz tylko pozytywne myśli muszą miedzy nami krążyć.
Ale profesor będzie miał w tym roku sużo pracy jak wszystkie zaciążymy
Teraz to już wszystko bedzie dobrze
A co do ryzyka to jest jak przy kazym zabiegu Nie martw się tym, profesor to mądry i zdolny człowiek Teraz tylko pozytywne myśli muszą miedzy nami krążyć.
Ale profesor będzie miał w tym roku sużo pracy jak wszystkie zaciążymy
Oliwia 23tc (*) Kacper 24tc (*)
Moje szczęście Lenka 05.05.2011
Moje drugie szczęście Jaś 06.11.2013
Moje szczęście Lenka 05.05.2011
Moje drugie szczęście Jaś 06.11.2013
- nowa10
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 sty 2010 01:00
Mam nadzieje że my nie będziemy mniały już pod górkie a raczej z ...
Jestem zadowolona z wizyty. Boje się operacji jak każda z was ale co się nie zrobi dla dziecka i tak przeszłyśmy wiele i zrobimy więcej żeby się udało.Trzymam kciuki za siebie i za każdą z was.
Dodane po: 8 godzinach 4 minutach:
Witam chciała bym się dowiedzieć czy doktor też zlecił wam jakieś badania do zrobienia przed kolejną wizytą jeśli miałyście to jakie.Pozdrawiam
Jestem zadowolona z wizyty. Boje się operacji jak każda z was ale co się nie zrobi dla dziecka i tak przeszłyśmy wiele i zrobimy więcej żeby się udało.Trzymam kciuki za siebie i za każdą z was.
Dodane po: 8 godzinach 4 minutach:
Witam chciała bym się dowiedzieć czy doktor też zlecił wam jakieś badania do zrobienia przed kolejną wizytą jeśli miałyście to jakie.Pozdrawiam
- luna225
- Posty: 177
- Rejestracja: 03 sty 2010 01:00
nowa10 super wiadomośc!!!! wiedziałam, że bedzie dobrze i Ty też zostaniesz zakwalifikowana, super. Profesor też mi mówił o zagrożeniach jakie niesie nieudany zabieg, ale na moje pytanie czy zdażyło się jakieś niepowodzenie od razu zaprzeczył, więc trzeba myśleć pozytywnie. Ja już zaczynam odliczać i trochę się boję. Z badań to mam zrobić tylko OB i CRP po miesiączce i z tymi wynikami przyjechac. Szkoda, że się miniemy w szpitalu bo ja mam teoretyczny termin (według moich obliczeń) w 2 tygodniu lutego.
Angi82 witaj, to teraz za Ciebie trzymamy kciuki!
necia27 jeszcze raz dzięki za informacje.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Angi82 witaj, to teraz za Ciebie trzymamy kciuki!
necia27 jeszcze raz dzięki za informacje.
Pozdrawiam Was serdecznie.