pytanie do osób po łyżeczkowaniu
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- kropka19
- Posty: 56
- Rejestracja: 20 sie 2007 00:00
witam, bardzo mi przykro ja jestem po jednym wiec moj lekarz po za podstawowymi badaniami nie zalecił mi nic dodatkowego. chodze do (ginekolog położnik) dr. Skotnickiego, ale szukam drugiego lekarza tak do konsultacji jak masz kogos kogo mozesz polecic to bede wdzieczna. Ja dr. skotnickiego moge spokojnie polecic bardzo dobry specjalista ma swoja strone www, wystarczy w google wpisac jego nazwisko
- kropka19
- Posty: 56
- Rejestracja: 20 sie 2007 00:00
cześć dziewczyny mam pytanie czy lekarz zalecił wam branie jakiś lekarstw po łyżeczkowaniu mam na myśli bardziej witaminy niż antybiotyki. Mój przepisał mi witaminę E i nadal kazał zażywać kwas foliowy. Wit. E już nie zażywam zaczęłam brać na własna rękę witaminy z luteiną, kwas foliowy i magnez B6 chce się wzmocnić witaminami przed kolejną ciążą ale nie wiem czy taki zestaw jest ok proszę o poradę. Dostałam pierwszą @ po łyżeczkowaniu po 32 dniach
- minia1
- Posty: 13
- Rejestracja: 28 sie 2007 00:00
Cześć Dziewczyny ja poroniłam w marcu ciąże w 13 tyg, było to puste jajo płodowe, w niedziele poroniłam w 8tc i również był to tylko pęcherzyk bez zarodka i to bardzo maleńki.nie mialam łyżeczkowania bo nie jestem w Polsce a tutaj nie robia,czekaja na nature.Biorę antybiotyk,ktory przepisała mi polska pani ginekolog i zaleciła duphaston od połowy cyklu przez 10 dni. nie wiem co o tym myśleć,nie mogę zrobić tu żadnych specjalistycznych badań.Wydaje mi się ,że powinnam zbadać grubość endo i badanie (nie wiem jak sie nazywa) ale chodzi mi czy nie mam jakiejś bakterii. A co do czekania,ja po pierwszym poronieniu czekałam 5 miesięcy i co powtórka tego samego,a znam dziewczyny co po poronieniu zachdziły w ciąże po pierwszej miesiączce i jest ok.Zastanawiam się czy nie brać sie do roboty zaraz po pierwszej.Nie miałam zabiegu łyżeczkowania tylko jakby okres silniejszy,jeszcze zobacze za 2 lub 3 tyg na kontroli jak i co. jakie badania doradzacie po 2-óch poronieniach : : : co można zrobić profilaktycznie,może rzeczywiście ten duphaston?nie wiem sama.pozdrawiam Was.
- minia1
- Posty: 13
- Rejestracja: 28 sie 2007 00:00
dzieki bardzo za info. ja przed zajsciem w ciaze mialam robiona cytologie wynik I, i mialam robione czystosc pochwy tez wynik bardzo dobry zadnych bakteri ani stanow zapalnych. toxoplazmoze robilam tak dla siebie i tez nie ma. wiec musze zrobic reszte ale w kraju bede za miesiac na 3 dni.co uda mi sie to zrobie.pozdrawiam.paaaaaaaaaaa
- tuptolinka
- Posty: 1123
- Rejestracja: 04 gru 2007 01:00
jestem 3 tydzień po łyżeczkowaniu i od wczoraj bolą mnie jajniki. Wizytę mam w piątek ale zaczynam się martwić. Nie wiem czy to może jajeczkowanie (przed ciążą też miałam bolesne jajeczkowanie) a może to jakiś stan zapalny. Napiszcie mi proszę czy miałyście bolesne jajeczkowanie przed pierwszą miesiączką.
- Edith
- Posty: 154
- Rejestracja: 16 sty 2003 01:00
Witaj,
To bóle mogą być efektem jajeczkowania, tym bardziej ze wczesniej takie miałaś. Po łyżeczkowaniu pierwsza miesiączka powinna pojawić po 5-6 tygodniach, czyli u Ciebie by sie zgadzało. Na stan zapalny to już za pózno - jakby coś miało sie juz dziać to zaraz po zabiegu. Jesli po zabiegu brałaś jakieś antybiotyki to w ogóle możesz być spokojna.
Masz jeszcze plamienia? Jesli bardzo niepokoją Cię te bóle to skontaktuj sie z ginem.
pozdrawiam. E
To bóle mogą być efektem jajeczkowania, tym bardziej ze wczesniej takie miałaś. Po łyżeczkowaniu pierwsza miesiączka powinna pojawić po 5-6 tygodniach, czyli u Ciebie by sie zgadzało. Na stan zapalny to już za pózno - jakby coś miało sie juz dziać to zaraz po zabiegu. Jesli po zabiegu brałaś jakieś antybiotyki to w ogóle możesz być spokojna.
Masz jeszcze plamienia? Jesli bardzo niepokoją Cię te bóle to skontaktuj sie z ginem.
pozdrawiam. E
- giga2002
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 gru 2007 01:00
Witam mam takie pytanie wydaje mi się że poroniłam ale tak szczerze to nie jestem tego pewna ogólnie czułam się jakbym była w ciąży -zawroty głowy mdłości okres spóźniał mi sie juz 3 tydzień więc postanowiłam kupić test ciążowy jednak nie zdążyłam go użyć gdyż nagle bez bólu (co sie nie zdarzało) dostałam miesiączke od początku mi się nie podobała bo była za obfita i jasna. Po rozmowie z mamą ona stwierdziła że mogło to być poronienie ale też nie musiało. Ponad miesiąc po tej "miesiączce" poszłam do lekarza gdyż odtrąciło mnie od współzycia, nad czym stracznie ubolewa mój partner (zapomniałam całkowicie powiedzieć lekarzowi o tym poronieniu uznałam to za zwykłe opóźnienie miesiączki) a on sam nic nie zauważył dopiero na forach tego tematu dowiedziałam się że mógł nic nie zauważyć gdyż była by to ciąża 3-4 tygodniowa i wszystko wyczyściło się wraz z tą rzekomą miesiączką. Wszytsko to miało miejsce we wrześniu - pażdzierniku i niestety wczoraj na świątecznych zakupach z moja cudowna mamusią ona musiała mi o tym przypomnieć i mówiła że jest na 95% przekonana że to było poronienie że jak ona poroniła (była w moim wieku i też w 4 tc) zachowywała się identycznie jak ja niewiem czy teraz lekarz będzie w stanie mi powiedzieć czy było to poronienie czy też nie? jakie badania zrobić?
- tuptolinka
- Posty: 1123
- Rejestracja: 04 gru 2007 01:00
jak miałam wczesne poronienie w czerwcu 2005 roku to też nie wiedziałam że to była ciąża a jak poszłam do lekarza i wytłumaczyłam jak to wyglądało czyli że miałam silny ból brzucha a rano wyszedł tak jakby skrzep wielkości środka dłoni to zrobił mi usg i powiedział że to pewnie była ciąża ale była wczesna i wszystko się ładnie oczyściło. Dostałam jakieś leki ale nie pamiętam jakie. A potem po 2 obserwacjach cyklu kazał starać się o dziecko.giga2002 pisze:mówiła że jest na 95% przekonana że to było poronienie
Dodane po: 7 minutach:
Po zabiegu brałam kaprogest i zinacef. Na dzień dzisiejszy mam już lekkie brudzenia ale to już jest połowa 4 tygodnia do łyżeczkowania. Myślę że na 100% to było jajeczkowanie. Jakby nie patrzeć to się wystraszyłam i w piątek czyli jutro idę do pani doktor. Tym bardziej że niedługo powinna już pojawić się pierwsza miesiączka od zabiegu. A ja chciałabym od początku stycznia zacząć badania bo na pewno będzie trzeba jakieś zrobić. No i czas już najwyższy na pierwszą kontrolęEdith pisze:Jesli po zabiegu brałaś jakieś antybiotyki to w ogóle możesz być spokojna.
Masz jeszcze plamienia? Jesli bardzo niepokoją Cię te bóle to skontaktuj sie z ginem.
pozdrawiam. E
- giga2002
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 gru 2007 01:00
dzięki tuptolinka za odpowiedź ide do lekarza w poniedziałek po "niby" miesiączce bo ogólnie nie wygląda to dobrze i tak mam od paru miesięcy jednego dnia topie się w krwi a kolejnego nie ma ani kropli o dziwo nadal nie mam bóli brzucha a wierzcie mi nie obywało sie bez bóli czasem mdlałam z bólu a teraz nic (z jednej strony korzystnie dla mnie bo kiedyś to nie można było wytrzymać z drugiej strony mnie to niepokoi)ale wracajac do lekarza to wszystko mu opowiem może czegoś sie dowiem wyczytałam że po tak długim okresie czasu naocznie czy przez badanie usg on i tak nic nie zobaczy jedynie przez badanie hormonalne... napisze jak sie czegoś dowiem pozdrawiam Mili
- tuptolinka
- Posty: 1123
- Rejestracja: 04 gru 2007 01:00
- anonymouse_29943
- Posty: 852
- Rejestracja: 11 lis 2007 01:00
- kasiunia29
- Posty: 5
- Rejestracja: 08 lut 2008 01:00
witaj ja miałam łyżeczkowanie 18 stycznia i po zabiegu nic nie krwawiłam dopiero po 4 dniach myślę ze zwykłe podpaski wystarczą. Ja miałam zabieg w znieczuleniu ogólnym, po zabiegu oprócz bólu straty dziecka nic mi nie dolegało. mogłam normalnie funkcjonować. Jak po takim czymś można normalnie funkcjonować?!Trzymaj się.