Prolaktyna a poronienie - jak to jest??
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 15 lis 2006 01:00
A u mnie sytuacja wyglada nastepującą. W 8 tygodniu ciąży okazało sie ze sie ona nie rozwija i miałam zabieg. Potem zaczęłam robić trochę badań i okaało sie że mam niedoczynność tarczycy + przeciwciała tarczycowe, wiec musiałam wyrwónać hormony. Teraz sa już w porzadku i zaczęlismy się ponownie starać o maleństwo. Kiedy po kilku nieudanych cyklach poszłam do endokrynologa zlecił mi badanie prolaktyny. Wynik wyszedł 55 przy normie do 26. No i w efekcie dostałam bromergon po 1 tabletce dzinnie. I teraz mam dylemat czy zacząć go zażywać. Czy nie powinno sie robić badania powtórkowego? Poza tym jak badałam PRL w czerwcu to była OK. Poza tym ja nie mam objawów świadczących o nieprawidłowej prolaktynie. Cykle mam regularne, dośc krótkie 26-27 dniowe. Niestety nie wiem czy mam owulacje czy nie, nie miałam nigdy monitoringu cyklu. Poza tym po miesiaczce mam jeszcze kilkudniowe plamienia, ale do tej pory nie wiedziałam ze może to byc oznaka złej PRL jak pisała na poprzedniej stronce Milutka). Sama juz nie wiem co robić czy zacząć brać bromergon czy skonsultować sie jeszcze z jakimś innym endokrynologiem bądź wybrać się do ginekologa.
Powiedzcie mi jeszcze proszę czy w takim razie powinnam przerwać starania o maluszka do czasu wyrówania prolaktyny, czy też mogę się dalej starać biorąc jednoczesnie ten lek?
Powiedzcie mi jeszcze proszę czy w takim razie powinnam przerwać starania o maluszka do czasu wyrówania prolaktyny, czy też mogę się dalej starać biorąc jednoczesnie ten lek?
- Atbn
- Posty: 1311
- Rejestracja: 21 lip 2005 00:00
witam,
hmmm... nie wiem jak wyglądają inne Twoje hormonki m.in. progesteron? czy mierzysz tempkę robisz testy owu i wiesz kiedy masz owulację i jak długo trwa Twoja faza lutealna?
ja np. miałam niby cykle 28-29 dni przy wysokiej prolaktynie, ale późną owulację, krótką f. lutealną i co za tym idzie niski progesteron...
Do tej pory brałam Parlodel, przechodzę jutro na Norprolak - podobnie jak Ty miałam PRL ok. 50ciu.
Raczej się nie zastanawiałam nad Parlodelem... biorę też ziołowy Castagnus lub Agufem.
A czy bierzesz coś na przeciwiciała?
Dodane po: 2 minutach:
Leki na prolaktynę bierze się do pozytywnego testu ciążowego (z reguły tak zalecają lekarze) czasem ciut dłużej...
Można je spokojnie brać w trakcie starań
hmmm... nie wiem jak wyglądają inne Twoje hormonki m.in. progesteron? czy mierzysz tempkę robisz testy owu i wiesz kiedy masz owulację i jak długo trwa Twoja faza lutealna?
ja np. miałam niby cykle 28-29 dni przy wysokiej prolaktynie, ale późną owulację, krótką f. lutealną i co za tym idzie niski progesteron...
Do tej pory brałam Parlodel, przechodzę jutro na Norprolak - podobnie jak Ty miałam PRL ok. 50ciu.
Raczej się nie zastanawiałam nad Parlodelem... biorę też ziołowy Castagnus lub Agufem.
A czy bierzesz coś na przeciwiciała?
Dodane po: 2 minutach:
Leki na prolaktynę bierze się do pozytywnego testu ciążowego (z reguły tak zalecają lekarze) czasem ciut dłużej...
Można je spokojnie brać w trakcie starań
[size=75]sierpień i listopad 2006 (4/5tc)
hiperprolaktynemia, p/c ANA, p/plemnikowe
Encorton, Acard, Clexane[/size]
[url=http://www.suwaczek.pl/cache/a28ff7a3da.png]6 wrzesień 2008 Maciuś[/url] :loving:
2014 dodatkowo p/c p/tarczycowe... leki...
oczekujemy na drugiego synka :)
hiperprolaktynemia, p/c ANA, p/plemnikowe
Encorton, Acard, Clexane[/size]
[url=http://www.suwaczek.pl/cache/a28ff7a3da.png]6 wrzesień 2008 Maciuś[/url] :loving:
2014 dodatkowo p/c p/tarczycowe... leki...
oczekujemy na drugiego synka :)
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 15 lis 2006 01:00
Progesteron miałam badany gdzieś w czerwcu, mniej wiecej w podobnym czasie co badałam po raz pierwszy prolaktynę (kiedy wynik wyszedł OK) i wynik był prawidłowy.
Testów owulacyjnych nie robiam. Odnośnie temeratr to mierzę, ale od kilku cykli wyniki są dziwne, wcześniej przy miesiaczce temka spadał mi do 36,5-36,6 a potem rosła do 36,8-37,0 w okolicach miedzy 14 a 17 dniem cyklu (przy cyklach 26-27 dniowych. Natomiast od kilku ostatnich cykli moja temeratura w trakcie miesiaczki nie spada, tylko jest na poziomie 36,8-37,1 później spada do 36,6-36,7 a nastepnie koło 13 dc rośie do 36,8 - 37,1. Nie wiem co o tym sądzić.
Na przeciwciała nic nie biorę. Lekarz zlecił mi tylko euthyrox.
Nie wiem juz co robić czy zaczynać brać ten bromergon czy jeszcze konsultwoać z innym endokrynologiem, czy moze powtórzyć badanie.
Testów owulacyjnych nie robiam. Odnośnie temeratr to mierzę, ale od kilku cykli wyniki są dziwne, wcześniej przy miesiaczce temka spadał mi do 36,5-36,6 a potem rosła do 36,8-37,0 w okolicach miedzy 14 a 17 dniem cyklu (przy cyklach 26-27 dniowych. Natomiast od kilku ostatnich cykli moja temeratura w trakcie miesiaczki nie spada, tylko jest na poziomie 36,8-37,1 później spada do 36,6-36,7 a nastepnie koło 13 dc rośie do 36,8 - 37,1. Nie wiem co o tym sądzić.
Na przeciwciała nic nie biorę. Lekarz zlecił mi tylko euthyrox.
Nie wiem juz co robić czy zaczynać brać ten bromergon czy jeszcze konsultwoać z innym endokrynologiem, czy moze powtórzyć badanie.
- Atbn
- Posty: 1311
- Rejestracja: 21 lip 2005 00:00
Może jednak byłoby warto skonsultować się z innym lekarzem...
Ostatnio usłyszałam, że jak pacjentka ma własną owulację to nie zawsze podaje sie leki na obniżenie PRL. A wygląda że niby masz skoro jest skok temp w 13dc i to wcześnie...
Poszukaj na boćku wątków/dziewczyn z Twoich okolic i dopytaj o jakiegoś specjalistę... najlepiej spytaj gdzieś na wątku gdzie mają problemy z tarczycą i przeciwciałami.
Pozdrawiam gorąco!
Ostatnio usłyszałam, że jak pacjentka ma własną owulację to nie zawsze podaje sie leki na obniżenie PRL. A wygląda że niby masz skoro jest skok temp w 13dc i to wcześnie...
Poszukaj na boćku wątków/dziewczyn z Twoich okolic i dopytaj o jakiegoś specjalistę... najlepiej spytaj gdzieś na wątku gdzie mają problemy z tarczycą i przeciwciałami.
Pozdrawiam gorąco!
[size=75]sierpień i listopad 2006 (4/5tc)
hiperprolaktynemia, p/c ANA, p/plemnikowe
Encorton, Acard, Clexane[/size]
[url=http://www.suwaczek.pl/cache/a28ff7a3da.png]6 wrzesień 2008 Maciuś[/url] :loving:
2014 dodatkowo p/c p/tarczycowe... leki...
oczekujemy na drugiego synka :)
hiperprolaktynemia, p/c ANA, p/plemnikowe
Encorton, Acard, Clexane[/size]
[url=http://www.suwaczek.pl/cache/a28ff7a3da.png]6 wrzesień 2008 Maciuś[/url] :loving:
2014 dodatkowo p/c p/tarczycowe... leki...
oczekujemy na drugiego synka :)
- Kusia
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 sty 2007 01:00
olenka27
Ja mam odwieczny problem z PRL. Wg mnie powinnaś brać Bromergon i się go nie bać. Nie ma sensu powtarzać badania. Stres spowodowany badaniem mie mógł podnieść Ci jej II razy! PRL jest to podstępna gadzina. Możesz mieć prawidłowy wynik a po 2- 3 miesiącach już nie. Jej poziom wzrasta m.in. z powodu stresu (A któż go teraz nie ma?). Hamuje owulację uniemożliwiając/utrudniając zajście w ciążę - jest to swego rodzaju naturalna ochrona i dziecka i kobiety, aby w niekorzystnych warunkach (stresowych) nie rozwijało sie potomstwo.
Ja przy niewielkich wzrostach (tak do II razy) powyżej normy mam owulację i regularne cykle, a dopiero przy b.dużych wzrostach zaczynają się cykle znacznie wydłużać i uregulowanie tego (we współpracy z Bromergonem) zajmuje mojemu organizmowi ok. 3 miesięcy.
Możesz brać lek i starać się o dziecko. Mi jedynie na poczatku zalecano mniejsze dawki (1/4, 1/2, 3/4 tabletki), które stopniowo zwiększałam w celem "przyzwyczajenia" organizmu i uniknięcia/zmiejszenia ewentualnych skutków ubocznych.
Ja mam odwieczny problem z PRL. Wg mnie powinnaś brać Bromergon i się go nie bać. Nie ma sensu powtarzać badania. Stres spowodowany badaniem mie mógł podnieść Ci jej II razy! PRL jest to podstępna gadzina. Możesz mieć prawidłowy wynik a po 2- 3 miesiącach już nie. Jej poziom wzrasta m.in. z powodu stresu (A któż go teraz nie ma?). Hamuje owulację uniemożliwiając/utrudniając zajście w ciążę - jest to swego rodzaju naturalna ochrona i dziecka i kobiety, aby w niekorzystnych warunkach (stresowych) nie rozwijało sie potomstwo.
Ja przy niewielkich wzrostach (tak do II razy) powyżej normy mam owulację i regularne cykle, a dopiero przy b.dużych wzrostach zaczynają się cykle znacznie wydłużać i uregulowanie tego (we współpracy z Bromergonem) zajmuje mojemu organizmowi ok. 3 miesięcy.
Możesz brać lek i starać się o dziecko. Mi jedynie na poczatku zalecano mniejsze dawki (1/4, 1/2, 3/4 tabletki), które stopniowo zwiększałam w celem "przyzwyczajenia" organizmu i uniknięcia/zmiejszenia ewentualnych skutków ubocznych.