KILOGRAMY W CIĄŻY
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Agula26
- Posty: 315
- Rejestracja: 23 sty 2005 01:00
- Izyda
- Posty: 290
- Rejestracja: 18 mar 2003 01:00
Foksal badanie genetyczne jest bardzo dokładnym USG w czasie którego można wykryć jakieś odchylenia od normy w rozwoju maleństwa. Kierowane sa na ogół (z tego co wiem) na to badanie kobiety po trzydziestym roku życia. W moim przypadku to i wiek (skończone 36 lat) i fakt że moja dzidzia jest efektem IVF/ICSI.
Wracając jeszcze na chwilę do tych nieszczęsnych kilogramów to pewnie są to też cechy osobnicze czyli charakterystyczne dla każdej kobiety. Moge mieć tylko nadzieję, ze wkrótce mdłości i apetyt ustaną i będę mogła normalnie się odżywiać. Na szczęście nie mam pociągu do słodyczy (które przed ciążą bardzo lubiłam). Czyli jak to mówią wszystko wyjdzie w praniu. Teraz doszła mi jeszcze zgaga więc w ogóle robi się bardzo ciekawie
Pozdrawiam!
Agula myślę że masz rację!
Wracając jeszcze na chwilę do tych nieszczęsnych kilogramów to pewnie są to też cechy osobnicze czyli charakterystyczne dla każdej kobiety. Moge mieć tylko nadzieję, ze wkrótce mdłości i apetyt ustaną i będę mogła normalnie się odżywiać. Na szczęście nie mam pociągu do słodyczy (które przed ciążą bardzo lubiłam). Czyli jak to mówią wszystko wyjdzie w praniu. Teraz doszła mi jeszcze zgaga więc w ogóle robi się bardzo ciekawie
Pozdrawiam!
Agula myślę że masz rację!
- Agula26
- Posty: 315
- Rejestracja: 23 sty 2005 01:00
- ika101
- Posty: 262
- Rejestracja: 29 sie 2004 00:00
Co do kg w ciąży to ja mam odwrotnie niż większość. martwię się że za mało tyję że mam za mały brzuch jak na bliźniaki (115cm w 7 miesiącu). Przez ostatni miesiąc 2kg, a to norma dla pojedynczej ciąży. Pytałam lekarki to mi powiedziała że jeśli nie należałam do osób szczupłych więc dzieciaczki mogą czerpać ze mnie. Czy któraś z was ma podobne obawy?
37 tydzień ciąży
- Agula26
- Posty: 315
- Rejestracja: 23 sty 2005 01:00
Ja też słyszałam, ze jak ktoś jest szczupły/chudy to może przybrać więcej niż powinien. Tak jest w moim przypadku. Ja też mam mały brzuch i ciągle się zastanawiam jak ten dzidziuś się tam zmieścił i niedowierzam.
ika101 nie martw się. Jeżeli to 7 m-c i z dzieciakami wszystko ok to w porządku. Gratuluję bliźniaków. A wiesz już jaka płeć?
ika101 nie martw się. Jeżeli to 7 m-c i z dzieciakami wszystko ok to w porządku. Gratuluję bliźniaków. A wiesz już jaka płeć?
- foksal
- Posty: 110
- Rejestracja: 16 lip 2005 00:00
O tak, zgaga! Widzę, ze nic nie będzie Ci oszczęzone:) Mnie przeszła pod koniec czwartego miesiąca. I napisz koniecznie, co na tym USG wyszło, przede wszystkim - babka czy facecik! Ja jutro idę na podglądanie płci. Pozdrawiamy! Foksal i Sama-Nie-Wiem-Kto.Izyda pisze:Foksal badanie genetyczne jest bardzo dokładnym USG w czasie którego można wykryć jakieś odchylenia od normy w rozwoju maleństwa. Kierowane sa na ogół (z tego co wiem) na to badanie kobiety po trzydziestym roku życia. W moim przypadku to i wiek (skończone 36 lat) i fakt że moja dzidzia jest efektem IVF/ICSI.
Wracając jeszcze na chwilę do tych nieszczęsnych kilogramów to pewnie są to też cechy osobnicze czyli charakterystyczne dla każdej kobiety. Moge mieć tylko nadzieję, ze wkrótce mdłości i apetyt ustaną i będę mogła normalnie się odżywiać. Na szczęście nie mam pociągu do słodyczy (które przed ciążą bardzo lubiłam). Czyli jak to mówią wszystko wyjdzie w praniu. Teraz doszła mi jeszcze zgaga więc w ogóle robi się bardzo ciekawie
Pozdrawiam!
Agula myślę że masz rację!
- anakonda00
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 sie 2005 00:00
- Anuś
- Posty: 804
- Rejestracja: 19 wrz 2003 00:00
Witajcie ja od dzisiaj zaczynam 18 tc i przytyłam 3 kg ...
Pociesze koleżanki które są we wczesniejszej ciąży, ze od czwartego m-ca troszke apetyt sie normuje ...
Ja szczerze mowiąc nie bardzo przejmuje sie swoja wagą ... to nie ejst najważniejsze... Najważniejsze jest aby dizeciatko było zdrowe. Chociaz próbuje sie nie objadać do bólu.
a z tego co widzę to kazda kobieta indywidualnie tyje...
pozdrawiam
Pociesze koleżanki które są we wczesniejszej ciąży, ze od czwartego m-ca troszke apetyt sie normuje ...
Ja szczerze mowiąc nie bardzo przejmuje sie swoja wagą ... to nie ejst najważniejsze... Najważniejsze jest aby dizeciatko było zdrowe. Chociaz próbuje sie nie objadać do bólu.
a z tego co widzę to kazda kobieta indywidualnie tyje...
pozdrawiam
28 listopada pierwszy raz mój dzieciorek pomachał do mnie rączkami i nóżkami ...
- blue31
- Posty: 126
- Rejestracja: 27 paź 2005 00:00
Witajcie!
przeczytałam sobie wszystkie Wasze posty na wątku i sama nie wiem co mam myśleć o mojej wadze. Jestem, szczerze mówiąc, zaniepokojona. Jestem w 11 tygodniu ciąży bliźniaczej i od początku nie przytyłam ani grama, a wręcz schudłam. Co więcej, brzuch nie urósł mi w ogóle. Nie wiem gdzie pochowały się moje Maleństwa Usg lekarz zrobi mi dopiero za 3-4 tygodnie, a ja bym chciała wiedzieć czy wszystko w porządku. Napiszcie proszę, co o tym myślicie.
Pozdrawiam cały wąteczek
przeczytałam sobie wszystkie Wasze posty na wątku i sama nie wiem co mam myśleć o mojej wadze. Jestem, szczerze mówiąc, zaniepokojona. Jestem w 11 tygodniu ciąży bliźniaczej i od początku nie przytyłam ani grama, a wręcz schudłam. Co więcej, brzuch nie urósł mi w ogóle. Nie wiem gdzie pochowały się moje Maleństwa Usg lekarz zrobi mi dopiero za 3-4 tygodnie, a ja bym chciała wiedzieć czy wszystko w porządku. Napiszcie proszę, co o tym myślicie.
Pozdrawiam cały wąteczek
Jestem w ciąży!! Pod sercem mam 2 Kruszynki!
Boże, dziękuję
Boże, dziękuję
- Muminka
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 lut 2005 01:00
A ja do dzisiaj (zaczynam 39 tc i za tydzień idę do szpitala na planowe cc) przytyłam niecałe 7 kilo. Do 19 tygodnia ani grama, a potem powolutku. Też się na początku bardzo martwiłam. Moja lekarka mówiła, że do 20-go tygodnia można nic nie przybrać, a już na kolejnej wizycie straszyła hypotrofią. Maluszek rośnie i mam nadzieję, że ma się dobrze, a wyniki badań krwi mam takie, że wszyscy robią oczy, że takiej (wieeelkiej) hemoglobiny w ciąży jeszcze nie widzieli . Prawda jest taka, że w momencie porodu traci się średnio 7 kg, więc reszta to balaścik i pierwszy krok do depresji poporodowej. W życiu nie czułam się zdrowiej, nie czuję się "ciężarna" i mam ogromną satysfakcję, że od początku ciąży nie wzięłam do ust słodyczy, z którymi zawsze miałam duży problem, bo silną wolą nie grzeszę. Gdybym teraz po tylu miesiącach do nich wróciła, miałabym poczucie paskudnej porażki.
Piszę to wszystko nie po to, żeby się chwalić, ale podzielić małym sukcesem. Warto dbać o jakość każdego kęsa, bo to procentuje długotrwałym lepszym samopoczuciem w przeciwieństwie do chwilowego po ciasteczku, no i daje siłę do działania potem, bo przecież od porodu to wszystko się dopiero zaczyna! . Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie i nasze pulchniutkie maluszki.
Piszę to wszystko nie po to, żeby się chwalić, ale podzielić małym sukcesem. Warto dbać o jakość każdego kęsa, bo to procentuje długotrwałym lepszym samopoczuciem w przeciwieństwie do chwilowego po ciasteczku, no i daje siłę do działania potem, bo przecież od porodu to wszystko się dopiero zaczyna! . Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie i nasze pulchniutkie maluszki.
- Melka
- Posty: 45
- Rejestracja: 28 lut 2003 01:00
Witajcie! Jestem w 29 tc. przytyłam 7 kg, jesli chodzi o apetyt to mam mniejszy niż przed ciążą z małym wyjątkiem .... Kiedyś po zjedzeniu kostki czekolady musiałam "odsłodzić" się szklanką wody, a teraz mogę zjeść całą i nic Dostałam fajne ciuszki ciążowe, ale żeby w nie wskoczyć musiałabym się sklonować, bo brakuje mi połowy, żeby były na mnie dobre. Bardzo się tym na początku martwiłam, ale niedawno mama odkryła przedemną tajemnicę, że to podobno rodzinne. Będąc ze mną w ciąży lekarz chciał ją odesłać z porodówki na patologię ciąży, a że u mnie szykuje się córcia to pewnie będzie "powtórka z rozrywki".
Co do koleżanek, mających problem z "drugiego bieguna" zapewniam, że stracicie każdy nadprogramowy gram, jak wasze dzidzie trochę podrosną .... ale co będzie z nami chuderlaczkami ?????
Co do koleżanek, mających problem z "drugiego bieguna" zapewniam, że stracicie każdy nadprogramowy gram, jak wasze dzidzie trochę podrosną .... ale co będzie z nami chuderlaczkami ?????
Melania