Strona 1 z 5

WADY WZROKU / soczewki kontaktowe

: 03 mar 2005 14:22
autor: Allunia
cześć dziewczyny. Mam pytanie do tych które są w ciąży lub mają już dzieci i noszą soczewki kontaktowe. Czy podczas ciąży zachodzą jakieś zmiany które nie pozwalaja na noszenie szkieł kontaktowych?? moja znajoma miała straszne kłopoty z oczami i prawie przez całą ciażę musiała nosić okulary. Zastanawiam sie czy to wyjątek czy norma....?? Aż się boję bo nienawidzę okularów choć mam ładne. Odpowiedzcie proszę.
Pozdrawiam
Ala

: 03 mar 2005 14:27
autor: Gość
Mysle, ze wyjatek, chcociaz w ciazy moga sie dziac rozne cuda... :wink:
Nosze soczewki juz od 10 lat i nie wyobrazam sobie bez nich zycia! Odkad jestem w ciazy, nie zauwazylam u siebie zadnych zmian na gorsze.
metis
(16t 4d)

: 03 mar 2005 15:26
autor: sarima
Hmm..jakoś nie zastanawiałam się nad tym, szkiełka to szkiełka i też bez nich nie potrafie funkcjonować. Wydaje mi się, że może poprzez zmiany ciśnienia, bądź innych czynników czasem może się pogorszyć lub polepszyć wzrok.
Jednak mam zbyt zaawansowany stan i już z góry nastawiam się na CC - oczywiście skontaktuję się wcześniej z okulistą i dowiem się co i jak z tym będzie.
Już się zastanawiam czy podczas CC trza będzie ściągać szkiełka... :roll:

: 03 mar 2005 16:09
autor: Uka
Moja kolezanka rodzila przez CC i musiala miec okulary, chodzi o sytuacje awaryjne gdyby musiano np. podac narkoze. ale wiem ze dziewczyny na poród naturalny zakładają szkła zeby lepiej wszystko widziec a poza tym ponoc wtedyw szystko drazni, nawet wlosy opadajace na czolo...
ja tez uzywam szkiel (duza wada) ale podobno mam dno oka w porzadku, wiec zamierzam rodzic naturalnie, i kto wie, moze w szklach?

: 03 mar 2005 16:23
autor: sarima
Przecież ja nie mam normalnych okularów, tylko soczewki i nie mam zamiaru kupować zwykłych. Trudno, przeżyje jakoś bez nich :roll:

: 03 mar 2005 16:49
autor: Allunia
No właśnie, ja też mam mieć cesarkę, okulista mi zapowiedział już dawno, też dno oka mam oki, tylko on brał pod uwagę dioptrie... mam sporą wadę, -6,25 :-(

: 03 mar 2005 17:00
autor: sarima
Allunia - to i tak masz mniej w porównaniu ze mną. Dobrze, że lekarz dba o Ciebie. Teoretycznie wskazaniem do CC jest stan dna oka, siatkówki a nie ilość dioptrii.

: 03 mar 2005 17:19
autor: Gość
Ja tez mam wiecej niz 6, ale dno oka i siatkowka ostatnio byly ok. Za pare miesiecy pojde na przedporodowy przeglad, ale mam nadzieje, ze urodze normalnie. Bardzo, ale to bardzo nie chcialabym miec cesarki!... :cry:

Podobno przy duzej wadzie, ale dobrej siatkowce i dnie, zaleca sie zzo, zeby ograniczyc wysilek. No i inaczej trzeba przec, nabierajac powietrza tak do konca szyi, a nie az po same usta (jak w butelce: po szyjke, nie po korek! :wink: ) i przec "brzuchem", a nie "twarza"... Mam nadzieje, ze wiecie o co chodzi, staralam sie obrazowo to przedstawic... :lol:

: 03 mar 2005 18:09
autor: cudak
Uka pisze:Moja kolezanka rodzila przez CC i musiala miec okulary, chodzi o sytuacje awaryjne gdyby musiano np. podac narkoze.
Cześć wszystkim

Jestem co prawda z troszkę innego wątku , ale mam spore doświadczenie jesli chodzi o soczewki kontaktowe i skojarzenie ich z zabiegami wszelkiego typu czyli także tych, kóre przeprowadzane są w znieczuleniu ogólnym. Soczewki kontaktowe nie są przecviwwskazaniem do podania narkozy, przećwiczyłam to na sobie ( i nie tylko ) kilka razy. Być może chodzi bardziej o sytuację, gdy po znieczuleniu ogólnym nie będzie się w stanie przez dłuzszy czas tych soczewek wyjąc ( wyjątkeim są tu soczweki dlugotrwalego noszenia), czyli względy raczej techniczne a nie przeciwwskazania medyczne.

Mnie w czasie porodu ( naturalnego) zabrano okulary :? i bez nich niewiele widziałam, nie mogłam nawet odczytac nazwiska dzidzi na karteczce,którą się zakłada na łapki po urodzeniu, nie mowiąc juz o tym ze tylko w zarysie widzialam własne bobo :cry: ( mam +5 dpt) Dzisiaj nie pozwoliłabym sobie wyjąc konataktów, bo chyba bym pogryzła gdyby mi kazano :roll: 8)

Pozdrawiam i zyczę bezbolesnych i szczęśliwych porodów :) i wspanialych dzieciaczków

: 03 mar 2005 18:32
autor: Gość
No to ja tez nie zdejme! W koncu musze widziec to moje wyczekane malenstwo w pelnej krasie, a nie jak krecik, przez mgle...

: 03 mar 2005 22:36
autor: beemka1
Ja rodziłąm naturalnie w szkłach, nie było żadnych przeciwskazań :) A kłopotów z widzeniem w czasie ciąży nie miałam, choć wiem, że na okres ciązy wada może się tymczasowo pogłębić.

: 04 mar 2005 09:44
autor: sarima
To i ja też ich nie ściągnę :!: , jeśli można w nich rodzić, to skorzystam z tej sposobności. Przecież z góry zaplanowane CC nie odbywa się pod pełną narkozą.

: 06 mar 2005 19:36
autor: Agnes_sm
Nosze soczewki w ciazy i doskonale sie sprawuja. Kolezanka jednak miala poczucie suchosci w oku. To chyba sprawa indywidualna. Pozdo. Agnes

: 06 mar 2005 20:00
autor: Timka
Ja całą ciąże nosiłam szkła kontaktowe i nie miałam problemów, ale chyba mogą się zdarzyć np. wysuszanie oka itp. Na bloku porodowym kiedy próbowałam :wink: urodzić córkę miałam cały czas szkła (mój lekarz nie widział przeciwwskazań). Dopiero, gdy zapadła decyzja o cesarce zdjęłam szkła i pojechałam na salę operacyjną.

Sarima nie masz okularów, a jaką masz dużą wadę? Bo ja mam -3,5 i jak zdejmę szkła to muszę założyć okulary bo nic nie widzę, a Ty masz chyba większą wadę. Nie przeszkadza Ci taka różnica po zdjęciu szkieł?

: 07 mar 2005 11:09
autor: Asia70
Dziewczyny!

Ja także noszę soczewki kontaktowe. Miałam w nich przeprowadzane dwie operacje; jeda to cięcie cesarskie w zneczuleniu zewnątrzoponowym , a druga to operacja w znieczuleniu ogólnym. Uprzedziłam tylko o tym anestezjologa i nie było problemów. Nie wyobrażam sobie nie zobaczyć swojego maluszka po porodzie. Prawdę mówiąc postanowiłam o to walczyć ( ale na szczęście trafiłam na mądrych lekarzy ) w momencie jak koleżanka o podobnej wadzie wzroku ( -7) opowiadała mi o swoim porodzie. Nie pozwolono jej mieć soczewk i kiedy pokazano jej dziecko zaczęła krzyczeć "gdzie ono ma oczy", a położna do niej "przecież to pupa , pokazuję Pani ,że to dziewczynka". Wiem ,że brzmi to śmiesznie , ale tak było.

Pozdrawiam!