"Ciężarówki" z INVIKTY ,pomóżcie!!!! bHCG na weryf

Archiwum forum "Jestem w ciąży"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Abaczek: miałaś naprawdę szczęście.. Tez robiłam całe PGD. Mi się jednak nie powiodło tym razem :( Podchodzę drugi raz w kwietniu, może wówczas się uda.. Ale wiesz czego się boję...? Ze ta jedyna samotniutka blastocysta 1CC jaką udało się wyhodować to WSZYSTKO na co stać mój organizm :(( Że w przypadku kolejnych prób, podejść - będzie podobnie.. Choć niektórzy twierdzą, że nie ma reguły, może po prostu trafiłam na felerny miesiąc, i przy innej próbie wyniki mogą być zupełnie inne.. Powiedz mi proszę, ile miałaś za pierwszym i drugim razem pobranych kumulusow i jakiej klasy blastusie miałaś za pierwszym razem? Będę Ci wdzięczna za wiadomość. Pozdrawiam mroźno ale słonecznie :)) Noela
Awatar użytkownika
abaczek
Posty: 15
Rejestracja: 29 sty 2008 01:00

Post autor: abaczek »

Noela
Bardzo mi przykro że ci się nie powiodło. Wiem co to znaczy, ja baaardzo długo czekałam na kochaną fasolkę.
Jeśli leczysz się w Invikcie to na pewno badałaś rezerwe jajnikową. Jeśli była dobra to nie obawiaj się. Rzeczywiście każdy cykl jest inny, tak jak napisałaś. Następnym razem będzie napewno lepiej. I trzeba w to wierzyć bo tylko to mobilizuje nas do działania.
Ja do invitro podchodziłam w sumie 4 razy, i za każdym razem miałam podany tylko jeden zarodek. Nigdy mi się nie zachowały żadne mrozaczki. Też czarno to wszystko widziałam. W tym roku pobrano 14 kumulusów z tego udało się wychodować 2 blastusie c w tym jedna zdrowa. Nieciekawa sytuacja. Rok temu 17 kumulusów, 5 blastusi(2B i 3C) , podano jedną zdrową, nie przyjęła się. Piszesz że miałam szczęście, ja myśle że to nie od szczęścia zależy tak jak wszystko w życiu. Jak się o czymś intensywnie myśli i dąży się do tego to w końcu się to otrzymuje od losu. Tobie życzę pomyślnego następnego razu i samych zdowych blastusi :) Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Abaczek: gdyby to od myślenia zależało tylko, miałabym już co najmniej drużynę piłkarską dzieci ;)))). Dziękuję za miłe słowa - oczywiście, że się nie poddam. Mam siły na dalsze próby. Tylko przykro, gdy kolejny raz nic z tego nie wychodzi...
Problem własnie w tym, że mam niską rezerwę jajnikową. Z tego co pamiętam to mam 1,5 przy zalozeniu ze od 1,4 jest prawidlowa. Takze dr. Ł. pokrecil glowa i uznal, że czasu nie mam :((
Mi w tej próbie pobrali 8 kumulusow, jeszcze do 4 dobry dobrze rozwijalo sie az 5 zarodkow. ale do stadium blastocysty ostatecznie tylko jedna...
Nadal uważam, że dużo w tym szczescia. Reguly jak widac nie ma: dziewczyny ronią z blastocystami klasy AA a u Ciebie taka niespodzianka :) Dałaś mi wiare w powodzenie. Musze tylko być cierpliwa :)
Pozdrawiam!
Noela
Awatar użytkownika
abaczek
Posty: 15
Rejestracja: 29 sty 2008 01:00

Post autor: abaczek »

Noela pisze: gdyby to od myślenia zależało tylko, miałabym już co najmniej drużynę piłkarską dzieci ;)))).
Ja również... Miałam na myśli to że temu szczęściu trzeba pomóc. Ale to jest temat na inną rozmowę.
Ja cie mogę tylko na duchu podnieść, od rozwiązywania problemów jest prof.Ł. Każda z nas to inny przypadek. Oczywiście możemy tu sobie wypisywać różne rzeczy ale przede wszystkim trzeba słuchać lekarza. Ja też miałam różne myśli, wątpliwości, latami zastanawiałam się DLACZEGO, i powiem ci że to nie ma sensu. Niepotrzebnie uruchamia się wyobraźnia a to tylko wpędza w depresje.
Co do twojej rezerwy to rzeczywiście musisz ostro się wziąć za robotę. I nie trać nadziei.
Ja jestem cały czas w szoku, i niestety codziennie się martwię o to czy nie poronię. Ale tak sobie mówię że przeciesz już teraz to musi być dobrze. Zmartwienia nigdy się nie kończą.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zaba30
Posty: 677
Rejestracja: 20 wrz 2007 00:00

Post autor: zaba30 »

dziewczyny mam pytanie dotyczące zwolnienia lekarskiego, po ET dostajemy 2 tygodnie, a czy potem nie ma problemu z przedłużeniem w Inviccie Gdańskiej?
I ICSI- Invicta Gd
20.01.10- ET blastocysta 3bb i powyżej 8b
3dpt- Iwerka beta <1
6dpt- II werka beta 19 :)
10dpt- III werka 152 <img src="{SMILIES_
Awatar użytkownika
abaczek
Posty: 15
Rejestracja: 29 sty 2008 01:00

Post autor: abaczek »

zaba30 pisze:dziewczyny mam pytanie dotyczące zwolnienia lekarskiego, po ET dostajemy 2 tygodnie, a czy potem nie ma problemu z przedłużeniem w Inviccie Gdańskiej?
Nie wiem jak w gdańskiej ale w warszawskiej nie ma żadnego problemu. Jedno zwolnienie mogą wypisać max na 28 dni.
Awatar użytkownika
zaba30
Posty: 677
Rejestracja: 20 wrz 2007 00:00

Post autor: zaba30 »

abaczek dzięki kochana za wiadomość :)
I ICSI- Invicta Gd
20.01.10- ET blastocysta 3bb i powyżej 8b
3dpt- Iwerka beta <1
6dpt- II werka beta 19 :)
10dpt- III werka 152 <img src="{SMILIES_
Awatar użytkownika
sniezka30
Posty: 553
Rejestracja: 20 paź 2009 00:00

Post autor: sniezka30 »

Witam na forum, powiedzcie czy mam jakieś szanse?

I weryfikacja
Estradiol - 639
Progesteron - 10,2
Beta 3,1


II weryfikacja
beta 2,4
estradiol 1471
progesteron 31,1

:(
leczenie od IX 2008 r. w Invicta w Gdańsku. Hashimoto, wrogi śluz, hiperprolaktynemia
IV nieudane IUI
01.2010r. ICSI Invicta, udane na krótko :( 8 tydz. (*)
Boże proszę o ten Cud ...
Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Jak najbardziej! Pierwszą betą zupełnie się nie sugeruj. Wpływ pregnylu. Ale II weryfikacja daje już ładny obraz! :) Beta jest. Trzymam kciuki za trzecią wer. :)) Powinno byc dobrze!
Awatar użytkownika
sniezka30
Posty: 553
Rejestracja: 20 paź 2009 00:00

Post autor: sniezka30 »

Dziękuję za słowa otuchy ... Myślę, że to już koniec. Wszystkie dziewczyny na II werce mają około 19-30. Moja II werka była w 6 dpt .... Nie wiedziałam, że to wszystko jest takie ciężkie ....
leczenie od IX 2008 r. w Invicta w Gdańsku. Hashimoto, wrogi śluz, hiperprolaktynemia
IV nieudane IUI
01.2010r. ICSI Invicta, udane na krótko :( 8 tydz. (*)
Boże proszę o ten Cud ...
Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Jest bardzo ciężkie :( ja tez lecze sie w gdansku w invickie. Dowiedzialam, ze sie nie udalo tydzien temu.. :(
A ile mialas blastusi i jakiej klasy?

Mimo wszystko nie tracilabym na Twoim miejscu nadziei. Jakakolwiek beta to zawsze nadzieja, niz jej kompletny brak (jak u mnie)......
...
Awatar użytkownika
sniezka30
Posty: 553
Rejestracja: 20 paź 2009 00:00

Post autor: sniezka30 »

Miałam jedną wczesną blastusię B i jeden zarodek powyżej 8 B.
leczenie od IX 2008 r. w Invicta w Gdańsku. Hashimoto, wrogi śluz, hiperprolaktynemia
IV nieudane IUI
01.2010r. ICSI Invicta, udane na krótko :( 8 tydz. (*)
Boże proszę o ten Cud ...
Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Ja miałam tylko jeden transfer: blastusia 1CC :(
Trzymam za Ciebie kciuki. Musisz jakos wytrzymać do poniedziałku. Wierzę, że będzie dobrze! :)
Uszy do góry :)
Awatar użytkownika
sniezka30
Posty: 553
Rejestracja: 20 paź 2009 00:00

Post autor: sniezka30 »

Dziękuję za wsparcie. Mam III werkę we wtorek. Może do niej dotrwam, ale będzie ciężko ... Musi się w końcu nam wszystkim udac !!
leczenie od IX 2008 r. w Invicta w Gdańsku. Hashimoto, wrogi śluz, hiperprolaktynemia
IV nieudane IUI
01.2010r. ICSI Invicta, udane na krótko :( 8 tydz. (*)
Boże proszę o ten Cud ...
Awatar użytkownika
Noela
Posty: 9
Rejestracja: 29 gru 2009 01:00

Post autor: Noela »

Pewnie, że tak. Napisz we wtorek jaki wynik. Tylko nie testuj wczesniej jak wiekszosc z nas :) szkoda nerwow........ a co ma być to i tak bedzie.. Oszczedzaj, odpoczywaj i mysl pozytywnie. papa!

Dodane po: 30 sekundach:

mialo byc oszczedzaj SIE :P
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jestem w ciąży”