PORÓD w Poznaniu: Polna czy Raszei?

[Nemi]

Pytanie troche z innej bajki, ale nie miałam pojecia gdzie je umiescic, a wy jesteście takie aktywne Zresztą czytam wasze opowieści z zainteresowaniem, bo moja koleżanka zastanawia się nad wyborem miedzy św. Rodziną a Polną.
Gdzie można w Poznaniu kupić bieliznę ciążową, ale na ostatnie miesiace ciąży.

[Monika]

dziewczyny, a czy możecie tak pod kątem technicznym opisać jak to wszystko wyglądało przy cesarce. Tzn. jakie znieczulenie, ile trwał zabieg, kiedy dostałyście dziecko, czy dziecko może być z nami cały czas, ile leżałyście w szpitalu itd.
Przepraszam, że tyle mam pytań, ale już powoli zaczynam panikować.....

a czy możecie mi podać nazwiska lekarzy prowadzących ( ewent. odbierających poród - może dzięki temu zorientowałabym się, czy moja lekarka jest z PG2 czy z PG3 ) - jeśli to będzie kłopot na forum to proszę o priva. PLIIIIIISSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!!!

[blacky]

dołaczam sie do pytan Moniko!

dziewczyny - przekonajcie nas gdzie najlepiej rodzic

Moniko! a kiedy rodzisz, jesli wolno spytac? jak daleko ciaza?

ja jestem w 14 tyg., terminporodu 10 wrzesień..

blacky

[Monika]

będę rodzić napewno na Polnej a termin mam na 28.06. i wiem, że juz od 14.06 idę na oddział ( będę miała cesarkę, na którą będziemy już cierpliwie czekać w szpitalu )

[joljolka]

znieczulenie do c. ces zalezy od pacjentki, , anestezjolodzy sklaniaja sie raczej do znieczulenia zewnatrzoponowego (tzn ze jestes przytomna przez caly czas ) o ile jest mozliwosc wykonania tego znieczulenia, przy kazdym c.ces jest lekarz pediatra, i jesli nie ma zastrzezen do stanu zdrowia dziecka, to dzidzius zostaje z mama na sali, a jesli musi isc na obserwacje to jest przyjmowane na oddzial noworodkowy i wtedy zalezy najczesciej wraca do mamy po kilku godzinach, dziecko jest z mama przez caly czas, do domu wychodzi sie najczesciej po ok. 5 dniach
zabieg trwa zwykle ok 1 godziny,
pozdrawiam

[Monika]

a powiedzcie proszę, czy to prawda, że po tym znieczuleniu zewnątrzoponowym trzeba leżeć kilkanaście godzin? To jak wtedy zajmować się dzieciątkiem?

[Iwona26]

Ja rodziłam koniec sierpnia 2003 roku. Leżałam na PG IV. Miałam swojego opłaconego lekarza, który wziął 1200 zł za 12 godzin bycia na każde moje wezwanie, bo tyle trwał mój poród. Jestem bardzo zadowolona zarówno z lekarza, jak i ze szpitala. Położne na oddziale były też na każde wezwanie, bardzo miłe dziewczyny. Jedyne co mogę im zarzucić, to to, że nie pomogły mi w przystawieniu do piersi, i moja córka 3 pierwsze dni życia była na butelce. Ale może gdybym się uparła i poprosiła, to może by i pomogły, mi było chyba łatwiej poprosić o butelkę. Poza tym miałam jednoosobową salę z łazienką, bez żadnych dopłat. Jeżeli rodzić to tylko na Polnej. Miałam też ZZO, za które zapłaciłam 300 zł.

[Monika]

"wrzucam" ten temat na początek, bo może jeszcze ktoś się odezwie i podzieli swoimi opiniami i przeżyciami związanymi z Polną.

[Anais75]

Ja też czekam na "wrażenia" z Polnej. Dziewczyny które tam rodziły ostatnio, podzielcie się swoją opinią, please

[Kajtek_84]

Ja też proszę o opinie...

[Motylek8]

Może jakieś aktualne relacje z Polnej - podzielcie się dziewczyny [-o<

[monkami]

Czy ten wątek jeszcze istnieje???....pewnie cos sie zmieniło na polnej od tamtych czasów???....hallooooo/........tez mnie ciekawi jak tam jest ...i czy jezeli ma sie z tamtad lekarza to czy zawsze bywa przy porodzie??

[Pepe28]

Rodziłam na Polnej w 2007. Nie mam żadnych negatywnych uwag do personelu - fachowy, pomocny, kompetentny. Po porodzie byłam w 3-osobowej sali (ja po sn, 2 dziewczyny po cc). Dzieciaki miałyśmy ze sobą, wszystko było ok, pomagałyśmy sobie wzajemnie.
Teraz też mam nadzieję, że pójdzie podobnie [-o<

[monkami]

Pepe28...a masz lekarza prowadzacego z polnej??

[Pepe28]

Tak, miałam i mam stamtąd lekarza, ale tak się poprzednio ułożyło, że nie mógł być ze mną (wyjechał) przy porodzie i nie miałam tam nikogo umówionego. Przyjechałam i przyjęli mnie. Zajmowali się mną b. porządnie.