Łódź (Gynemed)- jak to przeżyć?
: 13 paź 2003 20:40
Już dawno chciałam zacząć ten wątek, bo jest tu sporo osób leczących się u prof.Malinowskiego i nasze rady mogą im pomóc. Gdybym zaczynała jeszcze raz to zrobiłabym to inaczej.
Do immunologii i szczepień jestem nastawiona, delikatnie mówiąc dość sceptycznie i dzięki podobnym opiniom wcześniej, z bólem bo z bólem, ale kontynuuję tam leczenie. Ale każda wizyta to wzrost ciśnienia . Do mnie nie przemawiają teksty o tym, że szczepienia pomagają wszystkim i nie mają żadnych skutków ubocznych, a to, że nawet lekarze tam pracujący nie uzgodnili między soba jednej wersji ogólnodostępnej (np. jeden twierdzi, że doszczepiać się musi 20% kobiet, a drugi, że 7-8%) to też o profesjonaliźmie nie świadczy. Z drugiej strony jeśli się ktoś na tym zna to chyba oni, a że nastawieni są na kasę, kasę i jeszcze raz kasę to już inna kwestia.
Jeśli zaczynałabym jeszcze raz to na pierwszą wizytędo Gynemedu (tel. (042) 645 92 75 od godz.14) pojechałaby do drSzpakowskiego - przyjmuje częściej i wizyta kosztuje 100zł a nie 200zł u profesora. Najlepiej zabrać wszystkie badania. Wzięłam swoje badania przeciwciał, a dr zapytał mnie o badanie nasienia męża ( w sumie nie wiem po co).
Na wizytę pojechałabym ze skierowaniem od mojego lekarza na podstawowe badania : LA (antykoagulant toczniowy), CBA (cytokiny), LCT (przeciwciała limfocytotoksyczne), ACA (przeciwciała antykardiolipinowe), ASA (przeciwciała przeciwplemnikowe), PCR (w kierunku mutacji Leiden czynnika V) oraz ASA męża i z tym skierowaniem poszłabym do APC (Sczanieckiej 4), które robi wszystkie badania dla Gynemedu ( albo jest kolejnym pośrednikiem) ale dla pacjentów ze skierowaniami z Gynemedu badania są kilkukrotnie droższe :!: Ze skierowaniem od innego lekarza jest dużo taniej. Badania te można również zrobić w Centrum Zdrowia Matki Polki w punkcie pobrań ( tam, gdzie pobierają krew do szczepionek), również dużo taniej. Wstępne badania to koszt około 2000zł (3 zera to nie pomyłka) i dodam, że nie można nigdzie zapłacić kartą. Bankomat PKO BP jest w Centrum Zdrowia, a w Supermarkecie Carrefour ( na przeciwko Centrum) - bankomat PKO SA. Badań przeciwciał nie można zrobić gdzie indziej, jedynie dodatkowe badania (zwłaszcza męża : HIV, anty-HCV, ALAT, ASPAT, VDRL, HBs) można zrobić gdziekolwiek.
Na drugą wizytę (u profesora) przyjechaliśmy tak, żeby zostać na następny dzień i zaszczepić się. Może są tacy, którzy się nie szczepią, ale ja takich nie znam. Teraz nie robią już MLR na wstępie, bo i tak się wszyscy szczepili, i tak. Spaliśmy w Hotelu Eskulap, bliziutko Gynemedu i CZMP (tel. (042) 645 76 88, 645 70 99) za 130zł ze śniadaniem. Blisko jest kolejny hotel, Anna (kiedyś Wenus chyba) za 160zł ze śniadaniem (panie w CZMP twierdziły, że jest tańszy, ale to nieprawda). Wiadomo, że jeśli ktoś ma blisko to sobie przyjedzie kilka razy, a dla tych co przyjeżdżają z dalszych rejonów, wygodniej jest zostać.
Nastawienie sceptyczne bardzo pomaga. W APC (zapłaciliśmy w Gynemedzie i wysłali nas tam na badanie nasienia) czułam sie jak w serialu "Kasia i Tomek", kiedy Tomek kupował podpaski. Pani przez cały korytarz wrzasnęła -" Jacek, daj temu panu pojemniczek bo badanie nasienia będzie robił!!!" Dodam, że w toalecie... Nie jesteśmy przewrażliwieni, ale miałam ochotę odwrócić się na pięcie i wyjść. Mój mąż stwierdził, że rozumie teraz po co jest wstrzemięźliwość przed badaniem .
Przed oddaniem krwi na szczepionkę warto wypić kawę. W informacji jest, że można , a pielęgniarki mówią, że trzeba. Szczepienie miłe nie jest i za drugim razem planowałam sobie tak czas, żeby w razie czego posiedzieć w domu. Niektórych nie boli, ale większość chyba tak.
W przerwie między pobraniem krwi (8.30) a szczepionką (14) jeździliśmy sobie do kina Silver Screen (gdzie seanse są już od 10) lub na zakupy. Czekanie jest zawsze stresujące, więc warto się gdzieś wybrać.
Na wynik MLR czeka się do 3 tygodni, ale można zadzwonić do p.Augustyniak (0600 13 14 97), która się tym zajmuje i udzieli informacji telefonicznie.
I oby wystarczyły dwie szczepionki, i udało się zajść w upragnioną ciążę :!:
Libra
Do immunologii i szczepień jestem nastawiona, delikatnie mówiąc dość sceptycznie i dzięki podobnym opiniom wcześniej, z bólem bo z bólem, ale kontynuuję tam leczenie. Ale każda wizyta to wzrost ciśnienia . Do mnie nie przemawiają teksty o tym, że szczepienia pomagają wszystkim i nie mają żadnych skutków ubocznych, a to, że nawet lekarze tam pracujący nie uzgodnili między soba jednej wersji ogólnodostępnej (np. jeden twierdzi, że doszczepiać się musi 20% kobiet, a drugi, że 7-8%) to też o profesjonaliźmie nie świadczy. Z drugiej strony jeśli się ktoś na tym zna to chyba oni, a że nastawieni są na kasę, kasę i jeszcze raz kasę to już inna kwestia.
Jeśli zaczynałabym jeszcze raz to na pierwszą wizytędo Gynemedu (tel. (042) 645 92 75 od godz.14) pojechałaby do drSzpakowskiego - przyjmuje częściej i wizyta kosztuje 100zł a nie 200zł u profesora. Najlepiej zabrać wszystkie badania. Wzięłam swoje badania przeciwciał, a dr zapytał mnie o badanie nasienia męża ( w sumie nie wiem po co).
Na wizytę pojechałabym ze skierowaniem od mojego lekarza na podstawowe badania : LA (antykoagulant toczniowy), CBA (cytokiny), LCT (przeciwciała limfocytotoksyczne), ACA (przeciwciała antykardiolipinowe), ASA (przeciwciała przeciwplemnikowe), PCR (w kierunku mutacji Leiden czynnika V) oraz ASA męża i z tym skierowaniem poszłabym do APC (Sczanieckiej 4), które robi wszystkie badania dla Gynemedu ( albo jest kolejnym pośrednikiem) ale dla pacjentów ze skierowaniami z Gynemedu badania są kilkukrotnie droższe :!: Ze skierowaniem od innego lekarza jest dużo taniej. Badania te można również zrobić w Centrum Zdrowia Matki Polki w punkcie pobrań ( tam, gdzie pobierają krew do szczepionek), również dużo taniej. Wstępne badania to koszt około 2000zł (3 zera to nie pomyłka) i dodam, że nie można nigdzie zapłacić kartą. Bankomat PKO BP jest w Centrum Zdrowia, a w Supermarkecie Carrefour ( na przeciwko Centrum) - bankomat PKO SA. Badań przeciwciał nie można zrobić gdzie indziej, jedynie dodatkowe badania (zwłaszcza męża : HIV, anty-HCV, ALAT, ASPAT, VDRL, HBs) można zrobić gdziekolwiek.
Na drugą wizytę (u profesora) przyjechaliśmy tak, żeby zostać na następny dzień i zaszczepić się. Może są tacy, którzy się nie szczepią, ale ja takich nie znam. Teraz nie robią już MLR na wstępie, bo i tak się wszyscy szczepili, i tak. Spaliśmy w Hotelu Eskulap, bliziutko Gynemedu i CZMP (tel. (042) 645 76 88, 645 70 99) za 130zł ze śniadaniem. Blisko jest kolejny hotel, Anna (kiedyś Wenus chyba) za 160zł ze śniadaniem (panie w CZMP twierdziły, że jest tańszy, ale to nieprawda). Wiadomo, że jeśli ktoś ma blisko to sobie przyjedzie kilka razy, a dla tych co przyjeżdżają z dalszych rejonów, wygodniej jest zostać.
Nastawienie sceptyczne bardzo pomaga. W APC (zapłaciliśmy w Gynemedzie i wysłali nas tam na badanie nasienia) czułam sie jak w serialu "Kasia i Tomek", kiedy Tomek kupował podpaski. Pani przez cały korytarz wrzasnęła -" Jacek, daj temu panu pojemniczek bo badanie nasienia będzie robił!!!" Dodam, że w toalecie... Nie jesteśmy przewrażliwieni, ale miałam ochotę odwrócić się na pięcie i wyjść. Mój mąż stwierdził, że rozumie teraz po co jest wstrzemięźliwość przed badaniem .
Przed oddaniem krwi na szczepionkę warto wypić kawę. W informacji jest, że można , a pielęgniarki mówią, że trzeba. Szczepienie miłe nie jest i za drugim razem planowałam sobie tak czas, żeby w razie czego posiedzieć w domu. Niektórych nie boli, ale większość chyba tak.
W przerwie między pobraniem krwi (8.30) a szczepionką (14) jeździliśmy sobie do kina Silver Screen (gdzie seanse są już od 10) lub na zakupy. Czekanie jest zawsze stresujące, więc warto się gdzieś wybrać.
Na wynik MLR czeka się do 3 tygodni, ale można zadzwonić do p.Augustyniak (0600 13 14 97), która się tym zajmuje i udzieli informacji telefonicznie.
I oby wystarczyły dwie szczepionki, i udało się zajść w upragnioną ciążę :!:
Libra