Strona 1 z 1

"Macierzynswo" - jak tam jest teraz

: 07 sie 2003 00:10
autor: jag
Pzreczytalam wszystkie wypowiedzi na temat tego miejsca. Teraz, poniewaz minelo kilka miesiecy, zapewne wiadomo troche wiecej na temat ich funkcjonowania. Czy ktos sie tam leczy? Czy warto zaczac tam chodzic?

: 09 sie 2003 00:07
autor: Bietka
Myślę że Panie z recepcji na pewno są bardziej wtajemniczone co i jak. Wiele rzeczy można załatwić telefonicznie, podając wyniki badan czy Usg, które robi sie w miejscu zamieszkania - są one konsultowane z dr. Janeczko, a potem zdarzyło mi się nawet być telefonicznie inormowaną o dalszych poczynaniach. Sama punkcja i trasfer są przeprowadzane na Ujastek- bo inseminacje robi się bespośrednio w Macierzyństwie - tam też jeżdzi się na monitoring i badania.
Wszystko idzie ku dobremu - tak mi się wydaje... Tylko czy ktoś może mi podać wyniki ? Tak chciałabym wiedzieć czy komuś Tam się udało? Może wtedy byłoby mi lżej? :?

: 23 wrz 2003 14:43
autor: Marioosz
Cześć. Mogę wtrącić pytanie. Mięliśmy z żoną już dwie inseminacje u dr Janeczki na Białoprądnickiej. Wrażenia pozytywne, oprócz upragnionej ciąży. Czy w Macieżyństwie robią In Vitro i jaki jest koszt tego zabiegu. czy ktoś ma jakieś pozytywne opinie o InVitro w Krakowie?!?!

: 23 wrz 2003 19:25
autor: Libra
Oczywiście w Macierzyństwie robią in vitro, zresztą robi je nawet Jankowski, ale powiem szczerze, nie odważyłabym sie na in vitro w Krakowie. Powtórzę się, że in vitro to nie wyrwanie zęba, i gorszy lekarz to najwyżej będzie bolało, albo ktoś inny poprawi. To ogromne obciążenie fizyczne, psychiczne i finansowe. Przypomnę, że w Macierzyństwie zmarła kobieta przy punkcji (był o tym wątek)... Krakowscy Bocianowicze jeżdżą na IVF do Novum ( tak jak ja) lub Kriobanku. Niektórzy na Śląsk, ale to też chyba spore ryzyko. Koszty są porównywalne, a skuteczność na pewno nie. No i o skuteczności jakiejkolwiek krakowskiej niby-kliniki nie ma słowa. I nadal mnie to zadziwia, że na tak olbrzymim rynku nie ma kliniki z prawdziwego zdarzenia...
Libra

: 02 paź 2003 21:44
autor: buba2
W Macierzynstwie jestem od niedawna, ale juz mam nieco spostrzezen.
Faktycznie panie w recepcji sa kumate, wyniki konsultuja z lekarzem, oddzwaniaja. Raz nawet dzwonil do mnie lekarz.
Poza tym rozmowy przeprowadzaja nie na korytarzu, a w osobym pokoju. Dla mnie to wazne.
Lekarze OK, zaden zachwyt, ale tez nie moge narzekac, choc Janeczko chyba lepiej tlumaczy i jest bardziej kontakowy.

Do punkcji wypelnialam formularz w ktorym byly pytania o przerozne schorzenia, do tego nalezy dolaczyc EKG i opinie lekarza internisty.
Poinformowano mnie ze w dniu punkcji nie wolno jesc, pic, zuc gumy.

Duzy minus to zla organizacja czasu. Niby jest sie umowionym na godzine,ale trzeba czekac, raz mi sie zdazylo nawet 2godziny. Pobierano mi wtedy tez krew wiec nic nie jadlam. Bylam wsciekla.

: 02 paź 2003 23:59
autor: Aniasia
Witam
Leczę się w Macierzyństwie od marca.Jestem bardzo zadowolona z pań w recepcji i Pielęgniarek.Moim lekarzem jest dr.Janeczko jest człowiekiem szczerym na zadane pytania odpowiada ( nie jak prof.Klimek miał w zwyczaju nie udzielac odpowiedzi miał zasade że pacjentka musi wiedziec małao) jest tak jak pisze Bietka i Buba. zgadzam się zLibrą ze in-vitro w Krakowie to zły pomysł my zaczynamy dopiero raczkować w tej dziedzinie.
Aniasia

: 03 paź 2003 09:42
autor: buba2
To czemu jestes w Macierzynstwie skoro uwazaz ze in-vitro w Krakowie to zly pomysl?

Buba

: 03 paź 2003 12:10
autor: Aniasia
Kraków stawia dopiero pierwsze kroki w tej dziedzinie i ma małe osiągnięcia znajomy jest lekarzem ginekologiem i sam sie wypowiedział nie najlepie o invito w naszym mieście jeśli kiedys bede robić IVF co na pewno szybko nie nastąpi to pojade do Novum tam maja wieksze doświatczenie.W Macierzyństwie mam zamiar zrobić tylko dwie inseminacje jak skończe szczepienia.
____________
Aniasia

: 16 sty 2004 13:54
autor: aleksandra3
Drogie Panie i drodzy Panowie!


A czy ktoś robił w Macierzyństwie inseminację i z jakim skutkiem?
Słyszałam że Janeczko ma dobrą rękę do inseminacji.


No i badanie nasienia. Zdziwiło mnie to, że odbywa się ono tylko jeden dzień w tygodniu... w czwartki od godz. 13 do 15.


Pozdrawiam
Złakniona opinii
Aleksandra

: 16 sty 2004 19:37
autor: agaks
Do mnie Janeczko nie miał dobrej ręki....2 inseminacje,ciąży brak :roll:

: 16 sty 2004 19:42
autor: Marek
My bylismy raz. Podobno nastawienie psychiczne jest tu bardzo wazne. P. dr Janeczko do mojej zony po przygotowaniu nasienia: "Nasienie slabe - prosze sobie nie robic zbytnich nadziei".