BIELSKO-BIAŁA

Archiwum forum "Gdzie się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
matrix
Posty: 276
Rejestracja: 06 sie 2003 00:00

Post autor: matrix »

tak Ines wyszło mi za pierwszym razem, a o usg pisałam odnosnie początkowych maili tj po transferze w 25 dniu po zapłodnieniu poprosili o przyjazd w celu sprawdzenia czy wszystko w porządku. Pomyślałam sobie, że chyba nie tylko lekarze w Białym potrafia poprawnie odczytac wynik usg :wink: :wink: :wink:
Jeśli chodzi o dobrych lekarzy to są w szpitalu wojewódzkim pod Szyndzielnią, zwłaszcza ordynator.
Bargiel też tam chciał pracować, ale go nie przyjęli 8) 8) 8)
matrix z córeczką i ...
[url=http://tickers.baby-gaga.com/p/dev204pp___.png]ludzik[/url]
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

Matrix? Na prawdę go nie przyjęli? :wink:
A ordynatorem w Wojewódzkim jest dr.Walków? Tak? Byłam ostatnio w klinice "Pod Bukami" robić Ekg i widziałam, że ma tam prywatny gabinet.
Może gdy w końcu zaciąże to byłby to dobry wybór na dlaszą drogę... :D

Mała - ja na twoim miejscu chyba pomyślałabym już o zmianie. Ja jestem tutaj chyba jedną z nielicznych która leczy sie w krakowskim Macierzyństwie. A potem jest jeszcze Novum i Białystok. Bo jeśli zmieniać - to tylko na lepsze.
A Ty już sporo ze sobą tutaj w Bielsku zrobiłaś. :!: A co doktorek mówi w związku zTwoim dalszym leczeniem?

A ja jak tylko przyjdzie ta wredna @ będę prosiła was o :bigok:
+ moja totalna niewiara = może równa sie sukces
Mała27
Posty: 10
Rejestracja: 16 paź 2003 00:00

Post autor: Mała27 »

Bietka.
Doktor B. narobił mi nadzieji laparoskopią, którą miałam miesiąc temu. Niestety nie wiele pomogło. Pęcherzyk nie rośnie... i znowu duphaston, clo.... i żadnych konkretów co dalej... Tymbardziej boli że "wierzyłam" w niego... Wiem, że powinnam dokonać zmiany jak najszybciej ale przeraża mnie że znów musiałabym na nowo przechodzić niektóre badania, boje się że za dużo czasu stracę... choć nie wiadomo co gorsze, ja naprawdę nie wiem co robić.
Może napiszesz mi coś więcej o Krakowie (może być na priv)
Mała
Awatar użytkownika
Inga
Posty: 315
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: Inga »

Hej
Misiak, co do p.Moniki to o ile wiem termin ma na grudzień. Leczyłam się u niej jakiś czas, ale czułam niedosyt. Chyba masz rację mówiąc, że to jest nico ograniczona wiedza o bezpłodności. Nie można być dobrym we wszystkim dziewczyny. Lekarz NIE MUSI się znać na wszystkim - ginekologia jest tak rozległa, że każdy z lekarzy pewnie znajdzie coś co czuje, rozumie i ma do tego podejście.
Miałam robione HSG ale HSG nie wykrywa zrostów :( - owszem, można sprawdzić czy jajowody są drożne, ale pozytywne HSG to jeszcze nie wszystko. To badanie nie wykarze czy przypadkiem jajowody nie są unieruchomione, przyklejone - a to może być przeszkodą dla komórki i plemników ma się rozumieć...Tak,że HSG to tylko połowa sukcesu
Teraz jestem w Katowicach w CSK. Zobaczymy.
trzymajcie sie
Awatar użytkownika
matrix
Posty: 276
Rejestracja: 06 sie 2003 00:00

Post autor: matrix »

Mała wcale nie musisz przechodzić żadnych badań jeśli już je miałaś! po prostu weźmiesz od Bargiela swoje wyniki i pojedziesz do innego.
Ja tak zrobiłam! Do odważnych świat należy! Trzymam za Ciebie!!!
matrix z córeczką i ...
[url=http://tickers.baby-gaga.com/p/dev204pp___.png]ludzik[/url]
Awatar użytkownika
coffee
Posty: 646
Rejestracja: 06 sty 2004 01:00

Post autor: coffee »

Czesc
a slyszal ktos moze o szymali? ja teraz niedawno zaczelam chodzic do niego i czekam na pierwsza inseminacje...
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

Niestety nie znam :( - a tych których znamy to masz w tym wątku. :)
No i bielszczanki co z wami? jesteście gdzieś? A może wszystkie już w ciąży?? czego wam w tym roku życzę :bigok: !!!
Awatar użytkownika
Inga
Posty: 315
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: Inga »

Hej Bietka..może i bielszczanki są w ciąży, ale z całą pewnością nie wszystkie ;) - ja narazie walczę w Katowicach. Wróciłam obecnie do bromergonu mimo że prl spadła do 6,coś tam . Lekarz kazał dalej łykać (2x1). No więc łykam posłusznie.
I Tobie i nam wszystkim życzę w nowym roku spełnienia marzeń.
Pozdrawiam, pa pa
Awatar użytkownika
Jul
Posty: 122
Rejestracja: 30 sie 2002 00:00

Post autor: Jul »

Ja też niestety nie, ale za miesiąc staję do walki i albo ... rybki, albo akwarium :D .
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

Mam pytanko , zna ktoś może dobrego endokrynologa z Bielska? Jeśli jeszcze miałby coś wspólnego z ginekologią to było by super. Coś mi ostatnio za duże wyszło TSH i może to + wysoka prolaktyna jest przyczyną ( między wieloma innymi) moich niepowodzeń? Jak pójdę do pierwszego lepszego z brzegu to będę może musiała wszystko co wyczytałam na Boćku tłumaczyć :lol: a tego chciałabym uniknąć.
tłumaczyć.
A jak nie z Bielska to gdzieś najbliżej ...
Awatar użytkownika
Ines
Posty: 145
Rejestracja: 21 lut 2003 01:00

Post autor: Ines »

Kiedyś sama szukałam specjalisty endokrynologa-ginekologa, ale niestety w Bielsku nie było takiego! Może teraz coś się zmieniło po powstaniu tych wszystkich prywatnych klinik.
Poszukałam przez moment i znalazłam coś takiego:
1.NZOZ Endokrynologia Bielska ul.Komorowicka 23 tel. (o33) 8121629
2. NZOZ Clinica Medica ul.Partyzantów 53 tel. 8168454
3. NZOZ Euromedica Centrum Med. ul.Prusa 59 tel. 8148181
4. choroby tarczycy- lek.med. Bożena Szymura ul.Krakowska 106
tel. 8147792

Robiłam badania prolaktyny lata temu w Jaworzu u dr Szramek-Urbaniak,
teraz można je wykonać w labor. u Frydy tel. 819-39-93, oczywiście odpłatnie ! Najlepszy byłby jednak endokryn.-ginek.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

No właśnie!! Ja wszystkie badania i tak robię u Frydy ale konsultacje by mi się przydały. Ja też troszkę poszperałam i znalazłam Panią Lidię Koch-Wendorz, przyjmuje na Olszowej w Bielsku, może tam się wybiorę.
Do Jaworza miałabym bardzo blisko :D ale czy zwykły endokrynolog to nie za mało?
Dzięki :)
Awatar użytkownika
MATTYLDA
Posty: 32
Rejestracja: 30 wrz 2003 00:00

Post autor: MATTYLDA »

Jezuuuuuu, czy ja zawsze muszę sie spóznić??????
Od dłuzszego czasu szukam kontaktu z bielszczankami inic, a tu taka niespodzianka!!!!
Dziewczyny, gdzie wy????????

Może powinnam na wstępie powiedzieć cos o sobie.....otóż mam za sobą poronienie w 9 tyg ciązy.Staram sie o dzidziusia od 1,5 roku.Zaszłam w ciązę w trakcie leczenia, które przebiegało pod czujnym okiem dr. Krasnobędskiego.W tej chwili zmieniłam lekarza i.....troche przeraziły mnie wasze opinie na temat dr Bargiela.
To narazie tyle, czekam na odzew, no chyba ze faktycznie stado bocianów przyleciało do bielska i wszystkie w zaciszu domowym głodzicie swoje brzuszki
Całuski Mattylda :-)
Awatar użytkownika
coffee
Posty: 646
Rejestracja: 06 sty 2004 01:00

Post autor: coffee »

witaj Mattylda,do mnie niestety bocian jeszcze nie dotarł.... ale mam nadzieje, ze niedlugo, niedlugo.... :wink:
03/01/2003 Aniołek
08/03/2005 Aniołek
XII 2006 IMSI - nieudane
Kacperek ur. 23.09.2008
Awatar użytkownika
Inga
Posty: 315
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: Inga »

do mnie też bocian nie przyleciał......................ale już nie zawsze mam siłę pisać - śledzę wątek, ale jakoś mam dość pisania.........bo ciągle to samo - nic, :) i nic nie wiadomo. pozdrawiam, pewnie nie wszyscy tak mają ;)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Gdzie się leczyć?”