Consillium

Archiwum forum "Gdzie się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
olifka
Członek Stowarzyszenia
Posty: 341
Rejestracja: 10 lut 2002 01:00

Post autor: olifka »

Czesc wam wszystkim.
Mam pytanie. Co sadzicie o klinice Consillium? Czy ktos z was sie tam leczy(l)? Czy znacie kogos komu sie tam "udalo"? Mialam tam dwa zabiegi (nie udane)i jestem ciekawa Waszej opinii.
Olifka, Sylwunia i Stanisław
Awatar użytkownika
michall
Posty: 7
Rejestracja: 13 kwie 2002 00:00

Post autor: michall »

Mieliśmy tam 3 IVF, wszystkie bezskuteczne. Sądzę, że na ich niekorzyść przemawia mała liczba uzyskanych do tej pory ciąż (nie chwalą się nawet ile, słyszałem od kogoś o zaledwie kilkunastu, ale nie wiem czy to prawda; w każdym razie na pewno nieporównanie mniej niż np. w Novum - ok. 1500). Z tego powodu postanowiliśmy zmienić klinikę. Pozdrawiam.
Michall
Awatar użytkownika
olifka
Członek Stowarzyszenia
Posty: 341
Rejestracja: 10 lut 2002 01:00

Post autor: olifka »

Dzieki serdeczne za odpowiedz. Teraz wacham sie miedzy Novum a Karowa. Z jednej strony Novum ma dobra reputacje z drugiej na Karowej sa podobno lekarze, ktorzy lecza w szpitalu i w sytuacji awaryjnej mogliy sie mna zajac. Mam sie nad czym do jesieni zastanawiac ....
Olifka, Sylwunia i Stanisław
Awatar użytkownika
ula-w
Posty: 18
Rejestracja: 20 lut 2002 01:00

Post autor: ula-w »

Olifka,
rozumiem, że już nie masz więcej wahań w sprawie Consylium - ja tam miałam kilka inseminacji i też niestety nie mam nic szczególnie dobrego do powiedzenia. Ale to jest, myślę, kwestia indywidualnych doświadczeń - gdyby sie udało, pewnie pisałabym inaczej (szerzej opisałam swoje doświadczenia z Consylium w prywatnej wiadomości - czy ją dostałaś ?)
Awatar użytkownika
olifka
Członek Stowarzyszenia
Posty: 341
Rejestracja: 10 lut 2002 01:00

Post autor: olifka »

Ulu KOCHANIE!!! Przepraszam, ze nie zagladalam do prywatnych postow bo.... nie przyszlo mi do glowy by to zrobic :smile: Dziekuje bardzo za info. Mam podobne doswiadczenia jak u Ciebie. jeszcze raz dziekuje. Olivia
Olifka, Sylwunia i Stanisław
Awatar użytkownika
ane
Posty: 496
Rejestracja: 20 kwie 2004 00:00

Post autor: ane »

Witam Was! Ja także lecze się w tej klinice u pana dr Korzyckiego i mam coraz więcej wątpliwości. Jeśli mogłybyście powiedzieć coś więcej to będę wdzięczna. Coraz częściej zastanawiam się nad zmianą kliniki.
Awatar użytkownika
Enna
Posty: 28
Rejestracja: 28 wrz 2003 00:00

Post autor: Enna »

Ane, ja też. Jestem po trzech transferach - żaden się niestety nie udał :( .
Może to kwestia mojego organizmu, a może nie...
W każdym razie coraz poważniej myslę o zmianie lekarza. Jest tylko jeden kłopot. Z mojej "drużyny piłkarskiej" zostało jeszcze 6 Eskimosków. I co tu zrobić? :?: Nie da się ich zabrać w torbę i przenieść gdzie indziej, więc chyba jeszcze przez pewien czas jestem skazana na C. Najgorsze jest to cholerne zniechęcenie, kiedy po raz kolejny nie wychodzi. Doszlismy z mężem do wniosku, że może jeszcze raz i potem dajemy stamtąd nogę.
Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
klab
Posty: 13
Rejestracja: 30 paź 2003 01:00

Post autor: klab »

Witajcie dziewczyny :D
No właśnie, ja też się leczę w Consilium, u dr. Korzyckiego. Jestem po trzech inseminacjach. Troszkę zwlekałam z napisaniem tego postu, do momentu, gdy się dowiedziałam, jaki jest efekt ostatniego zabiegu. No i jest kiepski, I krecha jak wół, beta 0,126 mUI/ml. Obciach na całej linii.
Nie wiem, co teraz robić. Teoretycznie mogłabym tak jeszcze podchodzić do inseminacji kilka razy, ale mam już całkiem spore wątpliwości, tym bardziej że wiąże się to co miesiąc z "gimnastykowaniem" się z urlopem, bo mam do Warszawy 300 km. Charakter mojej pracy wymaga, abym na czas nieobecności miała zastępcę, nie zawsze udaje się go znaleźć z dnia na dzień. Monitoring owulacji mam w rodzinnym mieście, chociaż tyle dobrze, ale doktor zwykle kwestionuje umiejętności tutejszych ginekologów w zakresie ultrasonografii, innymi słowy widzi co innego niż lekarz, który przeprowadza monitoring. Niezła kołomyja :cry:
Sama klinika, no cóż, nie znam innych...
Napisałam do eksperta na forum z pytaniem o sens przeprowadzania dalszych inseminacji. Sama skłaniam się co najwyżej ku jeszcze jednej, potem odpoczynek w wakacje, a po wakacjach podejście do IVF (ICSI). Nie chcę już więcej tracić czasu, może więc wybiorę inną klinikę, ale to jeszcze muszę przedyskutować z mężem.
Pozdrawiam najserdeczniej :flowers: :flowers: :cmok:
Kasia
One ring to rule them all, One ring to find them. One ring to bring them all and in the darkness bind them
Awatar użytkownika
magnolka
Posty: 156
Rejestracja: 11 gru 2003 01:00

Post autor: magnolka »

Consylium to było pierwsze miejsce, gdzie trafiliśmy z naszym problemem i dziś z perspektywy czasu szczerze nie polecam.
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że po prostu brak im profesjonalizmu. Ja miałam przeprowadzonych tam 6 insem. jak można się domyślić bez efektów :( . Za brak efektów akurat ich nie winię, bo to różnie bywa, ale przygotowanie do insem. pozostawiało wiele do życzenia. Zero stymulacji, zero monitoringu - tzn. pęcherzyk sprawdzany był tylko do określonej wielkości, ale czy pękł już nie (minusów mogłabym wymienić jeszcze wiele, bo dziś wiem jak powinna wyglądać dobrze zrobiona insem.); lekarz wyglądał na wiecznie zmęczonego - to wszystko z wizyty na wizytę budziło w nas niepokój, choć wiadomo człowiek ostatkiem nadzei wierzy, że zdarzy się cud.
My ostatecznie trafiliśmy do Kriobanku i dziś po pierwszym IVF ET jestem w ciąży :lol: (nie chcieliśmy już insem. bo skuteczność dobrze przeprowadzonych insem. do ivf jest jak ok. 17% do ok. 40%). Dziś tylko żałuję, że wcześniej nie trafiliśmy do Krio, ale może tak miało być.....
magnolka
Awatar użytkownika
ti_na
Posty: 18
Rejestracja: 26 kwie 2004 00:00

Post autor: ti_na »

Dzis zalogowałam sie po raz pierwszy na tej stronie za parę dni czeka mnie drugie invitro w Consylium (pierwsze bez skutku ) i o czym czytam.
Naprawdę się wystraszyłam.Jak mogę juz biorąc zastrzyki zmienić lekarza.Nikt mnie nie przyjmie.Co mam robić?
Awatar użytkownika
Anuś
Posty: 804
Rejestracja: 19 wrz 2003 00:00

Post autor: Anuś »

Ti-na, a jaki doktor Cie prowadzi..... czy zauważyłas cos niepokojącego w prowadzeniu stymulacji, opiece....

Ciężko Ci będzie zmienic lekarza w trakcie przygotowań do INf ... w tej klinice przygotowuje się do inf moja kolezanka.... i boi sie..

Powdzenia

Ania
Awatar użytkownika
ti_na
Posty: 18
Rejestracja: 26 kwie 2004 00:00

Post autor: ti_na »

Anuś ...teraz to ja widzę same niepokojące rzeczy ze strachu.

Leczę się u doktora Korzyckiego.
Pierwsza podstawowa sprawa to nie zlecono mi badań na wstrętną bakterię.Dostałam zlecenie na zastrzyki ale wybrałam się sama na badanie "czystości" w Akademi Medycznej ( 15 zł! ) i okazało się , że jest.
Druga to zaczynam z Menogonem po 5 amp dziennie przez 10 dni i dopiero 15 tego wizyta.Nie znam się na tym ale czy nie powinnam być oglądana na bierzaco? A co z torbielami?

Może przesadzam , ale napisała do mnie tylko JEDNA dziewczyna , która ma z Consylium maleństwo..JEDNA !

pozdrawiam
Awatar użytkownika
bella76
Posty: 5723
Rejestracja: 11 sie 2003 00:00

Post autor: bella76 »

O rany.
Tina, pogadaj z tym lekarzem, bo podczas stymulacji TRZEBA podglądać gdzieś tak co dwa dni - żeby sprawdzić, czy nie rośnie za dużo (przestymulowanie) albo za mało i wtedy ew. dodać jeszcze jedną czy dwie ampulki. A tak to co, pojedziesz po 10 dniach i juz nic nie będzie można zmienić a przecież wydasz tyle kasy i stracisz tyle nerwów. Nie zgadzaj się na takie coś! w końcu płacisz za to, to chyba możesz wymagać prawidłowej opieki. Poza tym jak zrobisz wywiad, to we wszystkich dobrych ośrodkach kontrolują wzrost pęcherzyków, w niektórych nawet codziennie.
Pozdrawiam i życze powodzenia!
bella i nOvumowa Laurka :love:
Awatar użytkownika
ti_na
Posty: 18
Rejestracja: 26 kwie 2004 00:00

Post autor: ti_na »

Witam,

Dziewczyny przyjmijcie wyrazy wdzięczności za wszystkie odpowiedzi.
Odzywam się dopiero teraz bo wyjechałam w Bieszczady odreagować.
Zaraz dowiecie się po czym.Nie wzięłam zastrzyków i nie idę do Consylium.Koniec.Był to dla mnie cios ponieważ jak zapewne się domyślacie już niańczyłam w snach swoje maleństwo przygotowując się do invitro.Jednak wasze argumenty , moja intuicja i fakty były zdecydowanie na NIE.Zapisałam się do Zamorki na 11.04.To już niebawem.

Wszystkim życzę szczęścia i wierzę , że już się zbliża..już tuż..tuż..

ps.Bocian przedreptał mi drogę jak jechałam autem.Co to znaczy, he ,he?? Jak kot to nieszczęście , pies szczęście a bociek???
Awatar użytkownika
bella76
Posty: 5723
Rejestracja: 11 sie 2003 00:00

Post autor: bella76 »

A bociek to dzidziuś albo i dwa :D
Tina, myślę, ze to dobra decyzja. Może Ci się wszystko trochę przesunie, ale za to będziesz spokojna że wszystko przebiega jak należy no i liczba ciąż novumowych też robi swoje :)
Daj znać jak tam w novum :)
bella i nOvumowa Laurka :love:
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Gdzie się leczyć?”