dr Bielak LODZ
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- zuzaa1
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 cze 2004 00:00
dr Bielak LODZ
czy ktos ma moze orientacje, co do ceny wizyty u dr Bielaka? Bede wdzieczna...
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
Re: dr Bielak LODZ
Hej Zuzaa,
Jesli masz na mysli dr. Adama Bielaka z ICZMP to prywatna wizyta u niego kosztuje 80 zl.
Pozdrawiam, Adde
Jesli masz na mysli dr. Adama Bielaka z ICZMP to prywatna wizyta u niego kosztuje 80 zl.
Pozdrawiam, Adde
zuzaa1 pisze:czy ktos ma moze orientacje, co do ceny wizyty u dr Bielaka? Bede wdzieczna...
Adde, Zuzia&Zosia 25.04.06
- agam000
- Posty: 1054
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
dr Bielak Lodz
Hej Agam!
Zgadzam sie z Toba
Konkretny, rzeczowy i do tego sympatyczny. Bylam jego pacjentka przez ponad 2 lata i mam zamiar do niego wrocic na prowadzenie ciazy kiedys...
A za USG placilam chyba 30 zl (marzec).
Pozdrawiam,
Zgadzam sie z Toba
Konkretny, rzeczowy i do tego sympatyczny. Bylam jego pacjentka przez ponad 2 lata i mam zamiar do niego wrocic na prowadzenie ciazy kiedys...
A za USG placilam chyba 30 zl (marzec).
Pozdrawiam,
Adde, Zuzia&Zosia 25.04.06
- agam000
- Posty: 1054
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
Witaj Adde!!!
Napisz mi, jeśli możesz, czy pomógł Wam i dlaczego piszesz, że masz zamiar do niego wrócić. To teraz do niego nie chodzisz??
Doktorek potrafi uspokoić swoim uśmiechem i rozmową. W szpitalu opiekowałsię mną tak jak należy No i działa, działa.... nie czeka nie wiadomo na co
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Napisz mi, jeśli możesz, czy pomógł Wam i dlaczego piszesz, że masz zamiar do niego wrócić. To teraz do niego nie chodzisz??
Doktorek potrafi uspokoić swoim uśmiechem i rozmową. W szpitalu opiekowałsię mną tak jak należy No i działa, działa.... nie czeka nie wiadomo na co
Pozdrawiam Cię serdecznie.
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
Hej Agam,
Ja tez dobrze wspominam pobyt w szpitalu pod jego okiem: mialam HSG i laparoskopie. Do ciazy poki co nie doszlo , ale sprawnie i szybko zabral sie za odpowiednie dzialania jak tylko zglosilam sie do niego z problemem z zajsciem w ciaze. Mialam u niego 5 IUI (wszystkie nieudane mimo ze dobrze reagowalam na stymulacje i byla dobra odpowiedz organizmu) doszlismy wiec do wniosku ze chyba juz czas zaczac myslec o IVF i oboje doszlismy do wniosku, ze najlepiej bedzie podchodzic do zabiegu w Bialymstoku - stad moja przerwa w leczeniu u niego.
A Ty dlugo juz sie u niego leczysz?
Serdecznie pozdrawiam
Ja tez dobrze wspominam pobyt w szpitalu pod jego okiem: mialam HSG i laparoskopie. Do ciazy poki co nie doszlo , ale sprawnie i szybko zabral sie za odpowiednie dzialania jak tylko zglosilam sie do niego z problemem z zajsciem w ciaze. Mialam u niego 5 IUI (wszystkie nieudane mimo ze dobrze reagowalam na stymulacje i byla dobra odpowiedz organizmu) doszlismy wiec do wniosku ze chyba juz czas zaczac myslec o IVF i oboje doszlismy do wniosku, ze najlepiej bedzie podchodzic do zabiegu w Bialymstoku - stad moja przerwa w leczeniu u niego.
A Ty dlugo juz sie u niego leczysz?
Serdecznie pozdrawiam
Adde, Zuzia&Zosia 25.04.06
- agam000
- Posty: 1054
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
Ja do Bielaka trafiłam 8 stycznia tego roku. Namówiła mnie na niego koleżanka z Łodzi, którą prowadził w ciąży.
Na pierwszej wizycie wypisał mi skierowanie na laparoskopię. Podobało mi się jego zdecydowanie, ponieważ wcześniej leczyłam się w moim mieście 1,5 roku i to co przeszłam było straszne (SZKODA SŁÓW ). Straciłam 2 ciąże. Moje Aniołki skłoniły mnie do szukania lepszej, FACHOWEJ opieki lekarskiej.
13 lutego miałam laparo. i 16 (tuż przed wyjściem ze szpitala) Bielak kazał mi zejść do immunologa i od tego momentu zaczęła się bajka o przeciwciałach (leki, szczepienia, leki i nowe szanse).
Z Bielakiem widziałam się ostatnio 19 lutego na zdjęciu szwów. Potem tylko dzwoniłam do niego, gdy prof. Tchórzewski postawił diagnozę.
Teraz jesteśmy w trakcie starań po 7 miesięcznej przerwie. Bielak kazał się pojawić dopiero z ciążą, bo podobno zrobił ze mną porządek podczas laparoskoii (dziurkowanie jajników) i wg niego nie ma żadnych przeszkód. Tym bardziej, że pozbyłam się przeciwciał, które powodowały poronienia
Ale się rozpisałam
Buziaczki :cmok: . Życzę powodzenia w Białymstoku
Na pierwszej wizycie wypisał mi skierowanie na laparoskopię. Podobało mi się jego zdecydowanie, ponieważ wcześniej leczyłam się w moim mieście 1,5 roku i to co przeszłam było straszne (SZKODA SŁÓW ). Straciłam 2 ciąże. Moje Aniołki skłoniły mnie do szukania lepszej, FACHOWEJ opieki lekarskiej.
13 lutego miałam laparo. i 16 (tuż przed wyjściem ze szpitala) Bielak kazał mi zejść do immunologa i od tego momentu zaczęła się bajka o przeciwciałach (leki, szczepienia, leki i nowe szanse).
Z Bielakiem widziałam się ostatnio 19 lutego na zdjęciu szwów. Potem tylko dzwoniłam do niego, gdy prof. Tchórzewski postawił diagnozę.
Teraz jesteśmy w trakcie starań po 7 miesięcznej przerwie. Bielak kazał się pojawić dopiero z ciążą, bo podobno zrobił ze mną porządek podczas laparoskoii (dziurkowanie jajników) i wg niego nie ma żadnych przeszkód. Tym bardziej, że pozbyłam się przeciwciał, które powodowały poronienia
Ale się rozpisałam
Buziaczki :cmok: . Życzę powodzenia w Białymstoku
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
- agam000
- Posty: 1054
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
- gosiasz
- Posty: 192
- Rejestracja: 19 mar 2003 01:00
Adde - jeśli wolno spytać: dlaczego zdecydowaliście (wspólnie z Bielakiem jak rozumiem), że Białystok będzie najlepszy? Czy to on zaproponował, czy ty tak chciałaś? No i którą klinikę masz na myśli (Kriobank czy AM).
Pytam, bo sama leczyłam się u Bielaka. Miałam trzy inseminacje (nieudane niestety). Potem przy kontrolnym badaniu plemniczków, okazało się, że bardzo pogorszyła się jakość (nadawały się tylko do icsi). Nie poszłam do Bielaka, bo uznałam, że nie jest w stanie mi już pomóc. Ominęła mnie więc rozmowa z nim na temat jaką wybrać klinikę i czym się kierować. Dlatego chętnie poznałabym jego zdanie.
Mam nadzieję, że nie wchodzę z buciorami w prywatne sprawy?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Pytam, bo sama leczyłam się u Bielaka. Miałam trzy inseminacje (nieudane niestety). Potem przy kontrolnym badaniu plemniczków, okazało się, że bardzo pogorszyła się jakość (nadawały się tylko do icsi). Nie poszłam do Bielaka, bo uznałam, że nie jest w stanie mi już pomóc. Ominęła mnie więc rozmowa z nim na temat jaką wybrać klinikę i czym się kierować. Dlatego chętnie poznałabym jego zdanie.
Mam nadzieję, że nie wchodzę z buciorami w prywatne sprawy?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
Agam,
Tak bylismy juz w BS. Przy pierwszej wizycie dalam sie namowic na jeszcze jedna inseminacje - przy innej stymulacji niz do tej pory i teraz czekam na jej efekty .
A BS sprawia wrazenie milego miasta, zatrzymalismy sie w Supraslu (15 km od), klinika jest natomiast bardzo dobrze pod wzgledem takich zabiegow zorganizowana. Czesc rzeczy odbywa sie w gabinecie prywatnym lekarza, ktory Cie prowadzi, a czesc juz w szpitalu.
Pozdrawiam,
Tak bylismy juz w BS. Przy pierwszej wizycie dalam sie namowic na jeszcze jedna inseminacje - przy innej stymulacji niz do tej pory i teraz czekam na jej efekty .
A BS sprawia wrazenie milego miasta, zatrzymalismy sie w Supraslu (15 km od), klinika jest natomiast bardzo dobrze pod wzgledem takich zabiegow zorganizowana. Czesc rzeczy odbywa sie w gabinecie prywatnym lekarza, ktory Cie prowadzi, a czesc juz w szpitalu.
Pozdrawiam,
Adde, Zuzia&Zosia 25.04.06
- Adde
- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty 2004 01:00
Witaj Gosiasz!
W zasadzie to byla wspolna dezycja. Przyszlam do niego po piatej, nieudanej inseminacji z nastawieniem porozmawiania na ten temat. Odwiedzam czesto to forum - nabralam przekonania ze jesli in vitro to chcialabym sprobowac w BS. Przedstawilam mu ten pomysl, a on zareagowal na niego bardzo pozytywnie. Zna wiekszosc z pojawiajacych sie na tym forum lekarzy, wie, ze sa swietnymi fachowcami, ma u siebie w tej chwili pare pacjentek ktore z BS wrocily z ciaza w wyniku ivf. Ja jeszcze potem od innego ginekologa slyszalam, ze BS to bardzo dobre miejsce, pionierzy w zaplodnieniu pozaustrojowym. Skierowal mnie do prof. Wolczynskiego w AM - znaja sie, niejedna osoba od Bielaka juz do niego trafila. W zasadzie powiedzial, ze moge wybrac jakiekolwiek miejsce z tych specjalizujacych sie w metodach wspomaganego rozrodu: Gameta, Novum, itp. W zaden sposob ich nie dyskredytowal. Jeszcze inna kwestia moga byc finanse - wszedzie zabieg ivf jest zabiegiem kosztownym, nie wiem jakie sa roznice pomiedzy Łodzią, Warszawą a Białymstokiem, ale sa na pewno i z tego co slyszalam to BS jest dosc atrakcyjny pod tym wzgledem.
Gosiasz, pytaj smialo - chetnie podziele sie swoimi doswiadczeniami.
A jakie sa Twoje wrazenia z leczenia u dr Bielaka?
Pozdrawiam serdecznie,
W zasadzie to byla wspolna dezycja. Przyszlam do niego po piatej, nieudanej inseminacji z nastawieniem porozmawiania na ten temat. Odwiedzam czesto to forum - nabralam przekonania ze jesli in vitro to chcialabym sprobowac w BS. Przedstawilam mu ten pomysl, a on zareagowal na niego bardzo pozytywnie. Zna wiekszosc z pojawiajacych sie na tym forum lekarzy, wie, ze sa swietnymi fachowcami, ma u siebie w tej chwili pare pacjentek ktore z BS wrocily z ciaza w wyniku ivf. Ja jeszcze potem od innego ginekologa slyszalam, ze BS to bardzo dobre miejsce, pionierzy w zaplodnieniu pozaustrojowym. Skierowal mnie do prof. Wolczynskiego w AM - znaja sie, niejedna osoba od Bielaka juz do niego trafila. W zasadzie powiedzial, ze moge wybrac jakiekolwiek miejsce z tych specjalizujacych sie w metodach wspomaganego rozrodu: Gameta, Novum, itp. W zaden sposob ich nie dyskredytowal. Jeszcze inna kwestia moga byc finanse - wszedzie zabieg ivf jest zabiegiem kosztownym, nie wiem jakie sa roznice pomiedzy Łodzią, Warszawą a Białymstokiem, ale sa na pewno i z tego co slyszalam to BS jest dosc atrakcyjny pod tym wzgledem.
Gosiasz, pytaj smialo - chetnie podziele sie swoimi doswiadczeniami.
A jakie sa Twoje wrazenia z leczenia u dr Bielaka?
Pozdrawiam serdecznie,
Adde, Zuzia&Zosia 25.04.06
- gosiasz
- Posty: 192
- Rejestracja: 19 mar 2003 01:00
Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Lekarz konkretny, zdecydowany, nie owija w bawełnę. Miałam u niego hsg, 3 inseminacje i potem laparoskopię. No niestety plemniczki bardzo się pogorszyły i trzeba było szukać innych rozwiązań. Jedna tylko rzecz niepokoiła mnie trochę w trakcie iui. Nie dostawałam pregnylu na pęknięcie pęcherzyka. Ale jak zajdę już w ciążę, to pewnie wrócę do niego.
A leczę się teraz w novum. Zrobiłam już prawie wszystkie badania przed icsi. Lada dzień rozpocznę ostatni cykl kiedy to natura może coś zdziałać. Potem już antykoncepcja i stymulacja. Zabieg mniej więcej pod koniec września.
Mam nadzieję, że wszystkim nam się w końcu uda, gdziekolwiek byśmy się nie leczyli.
A leczę się teraz w novum. Zrobiłam już prawie wszystkie badania przed icsi. Lada dzień rozpocznę ostatni cykl kiedy to natura może coś zdziałać. Potem już antykoncepcja i stymulacja. Zabieg mniej więcej pod koniec września.
Mam nadzieję, że wszystkim nam się w końcu uda, gdziekolwiek byśmy się nie leczyli.
- agam000
- Posty: 1054
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00