INTERMEDIKA w Poznaniu

Archiwum forum "Gdzie się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Rob
Posty: 71
Rejestracja: 16 gru 2004 01:00

Post autor: Rob »

Cześć gosia73 ja również dzisiaj dostałam pisemko z I. i jeżeli chodzi o mnie to moje zamrożone zarodki pozostaną w Invitromedice. Z pisma tego wynika, że istnieje możliwość przekazania zarodków do miejsca aktualnego leczenia ale na temat technicznego rozwiązania tego problemu nie będę się wypowiadać poprostu nic na ten temat nie wiem. Najlepiej zadzwoń i sama wypytaj się jak można to przeprowadzić.

Miło wiedzieć, że na forum są mamuśki po IVF z I. :lol:
Pozdrawiam :cmok:
Awatar użytkownika
mikunia
Posty: 72
Rejestracja: 27 paź 2004 00:00

Post autor: mikunia »

rayleee, czy to nie wczoraj miałaś iść na podglądanie serduszka? Daj znać, bo czekam z niecierpliwościa na wieści. :D
Awatar użytkownika
raylee
Posty: 1005
Rejestracja: 07 maja 2005 00:00

Post autor: raylee »

mikunia Ty to masz dobrą pamięć :wink: Rzeczywiście byłam wczoraj, ale po wizycie u lekarki tak się cieszyliśmy, że pojechaliśmy w odwiedziny do rodzinki, a potem do znajomych, no i jak wróciliśmy to było po 23-ej czyli ja byłam już w stanie krytycznym (spałam na stojąco :D ). Teraz jestem w pracy i mam tylko chwilkę, żeby coś napisać :roll: więc szybciutko. JESTEM NAJSZCZĘŚLIWSZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE (oczywiście zaraz po moim mężu, który wczoraj oszalał z wrażenia). Nasza kruszynka ma zaledwie 0.48 cm, a serduszko jej tak szybciutko bije, że aż uwierzyć nie można :) Na razie trudno określić jej wiek no bo niemożliwym jest żeby miała 6 tyg i 2 dni (jak twierdzi USG), bo to by znaczyło, ze poczęła się w trakcie miesiączki i przed HSG co oczywiście nie jest nierealne :wink: Pani dr powiedziała, ze bardziej precyzyjnie uda się określić wiek dzidzi gdzieś tak koło 12 tygodnia. Tak więc na razie termin porodu waha się między 17.03 a 27.03.2006 :roll:
Mikunia a Ty kiedy idziesz serduszko zobaczyc? Mówię Ci to jest cudowne przeżycie, ja się prawie poryczałam na tym fotelu :oops:

pozdrawiam
raylee
Awatar użytkownika
mikunia
Posty: 72
Rejestracja: 27 paź 2004 00:00

Post autor: mikunia »

Raylee SUPER, cieszę się razem z Tobą :D Powiedz, czy jak się zobaczy serduszko, to mozna się troche uspokoić :?: Ja miałam iść w poniedziałek ( 1 sierpnia), ale okazało się , że pan dr nie przyjmuje i umówiłam się dopiero na środę :roll: Cóż, musze uzbroic sie w cierpliwość :wink: Chociaż przyznaję, że opanowuje mnie coraz większy spokój, jakby wiara, że będzie dobrze wypchnęła moje czarne myśli :D
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

raylee super!!!A nie mowilam,ze widoczki super!!!Ja się połakałam jak dowiedziałam się,że bedziemy mieć córeczkę...I nie wiem dlaczego bo było mi obojętne (nawet bylismy bardziej pewni,że to chłopak), ale wtedy może dziecko stało się bardziej "osobowe", albo po prostu hormonki zadziałały... :wink:
ja dziś byłam na USG przepływowym i mam jakieś parametry podwyzszone- zalecenia dr - mierzenie ciśnienia codziennie i w razie podwyższonego - zaraz telefon do Niego... :?
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
raylee
Posty: 1005
Rejestracja: 07 maja 2005 00:00

Post autor: raylee »

mikunia mi się wydaję, że do póki nie weźmiesz dzidzi na rączki i mocno nie przytulisz to nigdy nie będziesz spokojna, a patrząc dalej w przyszłość to nie wydaje mi się żebyś kiedykolwiek była całkowicie spokojna o własne potomstwo... chyba z momentem odkrycia że jest się w ciąży rozpoczyna się trwający całe życie lęk macierzyński :wink: Trzeba się do niego przyzwyczaić i już :D No to kurcze do środy sobie jeszcze troszkę poczekamy :) a ja to będę musiała dłużej czekać na info bo w niedzielę jadę sobie na tydzień nad morze.

Następną wizytę mam już za trzy tygodnie, czy tak często się chodzi w ciąży do lekarza?

netko mam do Ciebie pytanie. Ty masz rozpoznane PCO, tak? Powiedz mi czy brałaś w pierwszym trymestrze metforminę?

pozdrawiam
raylee
[url=http://b3.lilypie.com/9skdp2/.png[/img]Martynka[/url]

[url=http://b2.lilypie.com/Fn9bp2/.png[/img]Michas[/url]
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Raylee nie brałam metforminy w ciąży (tylko przed), brałam luteinę do chyba 11 tc (plamien nie miałam- brałam ją "na wszelki wypadek")
Na wizyty chodziłam co 4 tyg (chyba,że coś było nie tak to wtedy wcześniej), no i pod koniec ciąży chodzi się częściej- ale chyba od 35 tc (przynajmniej tak chodzi moja koleżanka- bo ja jeszcze do tego "etapu" nie dotarłam)
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
raylee
Posty: 1005
Rejestracja: 07 maja 2005 00:00

Post autor: raylee »

netko ponieważ Ty już masz ten etap ciąży za sobą więc mogę napisać, czym ja się martwię. Otóż przeczytałam na forum, że u kobiet z PCO ryzyko poronienia w pierwszym trymestrze ciąży wynosi 50%!!!! a branie metforminy obniża to ryzyko z 50 do 5-10%!!! Moja lekarka twierdzi, że ja nie mam pełnoobjawowego PCO i w związku z tym nie powinnam brać metforminy. Co to znaczy pełnoobjawowe? Czy moje objawy nie wystarczą? Martwię się tym... :cry:
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Ja też nie mam pełnoobjawowego PCO...Nawet nikt bez badan u mnie nie podejrzewał PCO...dopiero po zbadaniu hormonkow wyszlo...Nie przejmuj sie wszystkim tym co przeczytasz, bo wtedy to zwariowac można...jesli dr uważa,że metformina nie jest potrzebna to jej uwierz...Tylko uważaj na siebie i w razie jakichkolwiek plamien dzwon do lekarza...Ja poza mdlosciami pierwszy trymestr przeszlam bez zadnych "ciążowych rewelacji"...Drugi jest jeszcze lepszy, bo jeszcze bruszek nie jest aż tak widoczny,kilogramów więcej nie za wiele, a czuć już kopniaczki...Przede mną jeszcze reszta trzeciego...Hmmm...zobaczymy jak będzie dalej...Ale ciąża razem z obawami i innymi niedogodnościami to jednak bardzo radosny czas...I szkoda,że czasem trzeba się o nią tak długo starać- chociaż może właśnie to pozwala nam przeżywać ją pełniej i radosniej jak już jest???
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
raylee
Posty: 1005
Rejestracja: 07 maja 2005 00:00

Post autor: raylee »

netko dzięki, uspokoiłaś mnie :cmok: i to tak skutecznie, że postanowiłam sobie jednak dodać suwaczek ciążowy :wink:
Za dwa dni jadę nad morze i szczerze mówiąc mam nadzieję, że temperatura trochę spadnie, bo przy takiej to się żyć nie da :cry: Jedyne na co mam siłę to na leżenie plackiem przed telewiozorem :)

pozdrawiam
raylee
[url=http://b3.lilypie.com/9skdp2/.png[/img]Martynka[/url]

[url=http://b2.lilypie.com/Fn9bp2/.png[/img]Michas[/url]
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

:clap1: ...
fajnie masz z tym wyjazdem...od jutra ma byc troche chlodniej- a nad morzem to juz jest chlodniej niz w Poznaniu...
Dwoje Rozrabiaków :-)
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Mikuniu popołudniu czekamy na wieści z USG... :bigok:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
mikunia
Posty: 72
Rejestracja: 27 paź 2004 00:00

Post autor: mikunia »

Wczoraj widzieliśmy nasze maleństwo! Jestem taka szczęśliwa, że nie moge przestać sie uśmiechać. Nasz skarb ma już 1cm, a nawet 1,22cm - zależy jak sie ułoży. :D Widzieliśmy bijące serduszko! Niesamowite uczucie :D . Dr założył mi wczoraj kartę ciąży i wyznaczył termin porodu na 19 marca ( ja sobiście stawiam na 17, ale jak sądzę , rzeczywisty termin będzie zależał od tego kiedy nasze maleńswto nam go wyznaczy :hihi: :hihi: ) I wczoraj doktorek sie mnie spytał, czy juz uwierzyłam, że jestem w ciąży :hihi: Może teraz odważe się napisać na wątku ciężarówek, bo na razie nie miałam odwagi :hihi:
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Post autor: netka »

Mikunia super!!! I co uwierzyłaś Doktorkowi???? :wink:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
raylee
Posty: 1005
Rejestracja: 07 maja 2005 00:00

Post autor: raylee »

cześć dziewczyny :-)

[/b]mikunia fantastyczne wieści!!! A wiesz na kiedy ja mam termin? Na 19 marca!!! Hehehe może się na porodówce spotkamy :D

A teraz muszę się z Wami podzielić horrorem jaki mnie spotkał nad morzem. Otóż w połowie mojego wyjazdu zaczęłam plamić - natychmiast pojechaliśmy do szpitala, byłam po prostu zdruzgotana, myślałam że to już koniec mojego pięknego snu pt. dzidziuś. Trzy dni leżałam w niepewności dopóki nie trafił się na dyżurze jeden jedyny ludzki lekarz, który mi wszystko powiedział - mam krwiaczka i to całkiem sporego (dzidzia ma 1,4 cm, a krwiaczek 1,2 cm) przez którego plamię. 5 koszmarnych dni spędziłam w szpitalu i dopiero wczoraj wieczorem wróciłam do domku. Teraz 2 tygodnie zwolnienia a wizyta u Pani dr dopiero 17.VIII wcześniej się nie da bo jest na urlopie :cry: No cóż mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)

A co u Was słychać?

pozdrawiam
raylee
[url=http://b3.lilypie.com/9skdp2/.png[/img]Martynka[/url]

[url=http://b2.lilypie.com/Fn9bp2/.png[/img]Michas[/url]
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Gdzie się leczyć?”