Strona 45 z 148

: 29 sty 2005 20:54
autor: kania
Limka dzieki, ja sie lecze u dr Zamory, ale bylam na razie u niego dwa razy, a tu na miejscu chodzi mi wlasnie o takiego lekarza, ktory nie bedzie patrzyl krzywo, ze jezdze tez do nOvum, mysle, ze juz znalazlam :wink: .
Napisz mi jeszcze jak mozesz jak wyglada u niego sprawa monitoringow. Bede Ci wdzieczna. A tel mi podala wczesniej ania77, chyba o tym mowilas, ten jest chyba do sekretariatu 418-81-60.

: 29 sty 2005 22:48
autor: Limka
Usg ma w gabinecie, u mnie stymulowane cykle monitorował od 5-6 dc co 3 dni, potem co drugi dzień a nawat codziennie bo ovu miałam ok 18-20 dc z reguły po pregnylu bo nie pękały pęcherzyki. :firing:
U siebie pobiera tez mat. do badania typu cytologia, robi IVI, IVF.
Jest dokładny, prowadząc moją bliźniaczą ciążę informował mnie szczegółowo łącznie z przeziernością karkową i innymi szczegółami, płeć dziewczynek poznałam już w 20 tygodniu :!: :!:
Proponuje też badania prenatalne, które sam wykonuje ale ja się nie zdecydowałam :? przecież ciąży po 7 latach oczekiwań i tak bym nie usunęła. I zawdzięczam mu wiele, bo on pokierował mnie do
dr L., więc po części dzięki niemu mam dwa słoneczka :drink3: :drink3:
Pozdrawiam i moc :bigok:
A co planujesz w nOvum, dalej IVI :?: :?: :?:

: 29 sty 2005 22:58
autor: Limka
A, zapomnialam jeszcze dodać - wizyta 90 zł - ostatnio byłam
w sierpniu :flowers:

: 29 sty 2005 23:07
autor: kania
Limka, a za monitoring pobiera tak samo 90 zl? czy jest jakas jedna cena niezaleznie od ilosci usg?
Ja mam zamiar w tym roku zrobic iui ile bedzie sie dalo, a na pewno co miesiac nie dam rady, ze wzgledu na prace mojego meza, w lutym jesli posiewy wyjda dobrze bede miec druga iui. I jesli nie wyjdzie to hsg.
Ciesze sie, ze masz blizniaki, ja w duchu tez o nich marze, choc podejrzewam, ze nie jest to lekka ciaza :roll:.
Cieplo pozdrawiam.

: 29 sty 2005 23:25
autor: Limka
Zawsze płacilam tyle i zawsze :?: chyba :?: robił mi usg więc to jest pewnie wliczone.
A bliźniaków ci życzę, ja ciążę znioslam świetnie, poza mdłosciami i wymiotami w I trymestrze i końcówką w szpitalu... I pomysleć, że jeszcze rok temu zastanawialam się podobnie jak ty, mialam robic histeroskopie i pisalam takie bzury tu na bocianie (zmieniłam nick, wczesniej byłam zalog. jako limetka)nie wierząc, że może się udać :oops:
To że jest problem z zajściem w ciążę nie oznacza, że sama ciąża będzie trudna.

: 02 lut 2005 18:54
autor: Karola83
allice napisałam ci zapytanie na priva odnośnie dr Homa.

: 02 lut 2005 23:11
autor: allice
Karola, wysłałam Ci odpowiedź na priva - mam nadzieje ze doszła.?
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny ciepło.
:D

: 03 lut 2005 18:04
autor: franiolka
Ha, do tej pory tylko czytałam, teraz postanowiłam się aktywować. I kilka słów o Macierzyństwie i dr Janeczce. Zgadzam się, że bałagan, nie dotrzymywanie terminów i spóźnienia się zdarzają (potępiam!!!), ale kompetencją i "obsługą" merytoryczną jestem zachwycona. Pacjentką dr jestem 4 lata, mam dwóch zdrowych chłopacków, młodszy synek po leczeniu.

: 04 lut 2005 09:04
autor: anetah
Jestem zupełnie świeża tutaj, co nie znaczy, że dopiero zaczynam starania o Bobaska. Leczę się z 2-letnią przerwą od prawie 5 lat. Mam jednorożną macicę i negatywny test Kremera. Jestem przed pierwszym IUI. Wcześniej leczyłam się u kilku różnych lekarzy a obecnie u dr Wojtysia z Fertility Clinic w Krakowie. Niestety nie znalazłam żadnych opinii na jego temat na Bocianie. Proszę więc o kontakt te z Was które miały z nim kontakt.

: 04 lut 2005 10:43
autor: Marek
Dr Wojtys prowadzil dwie ciaze w mojej dalszej rodzinie. Obie zakonczone sukcesem. Poprzednie dwie ciaze byly zakonczone poronieniami. Podobno jest OK.

: 04 lut 2005 11:55
autor: Libra
Dr Wojtyś prowadził ciążę mojej koleżanki. Fakt, że dzięki niemu udało się jej w tą ciażę zajść, ale przez zaniedbanie koleżanka urodziła córeczkę w 7-ym miesiącu z wagą nieco powyżej 1kg. Pan dr nie zainteresował się nią na klinice, nie odpowiadał na telefony. Na szczęście, po wielu problemach i walce małej o życie, wszystko dobrze się skończyło, ale pana dr koleżanka zdecydowanie nie poleca.
Libra
i 23tyg. Novumowy cud

: 04 lut 2005 12:35
autor: grey_mouse
Dwa razy leżałam w szpitalu na Kopernika i moimi sąsiadkami ze szpitalnych łóżek były pacjentki dr Wojtysia. Musiały mu się ciągle przypominać, on po prostu nie pamiętał, że to jego pacjentki :roll:.

: 04 lut 2005 13:14
autor: anetah
Moje osobiste wrażenie dot. pana dr jest takie, że jest on najprawdopodobniej dobrym specjalistą, jego problemem jest zbyt duża ilość pacjentek - co go oczywiście nie tłumaczy. Chyba gubi się w tym wszystkim. Robi za mało notatek i właściwie nie kieruje na żadne bedania. Spróbuję chyba jeszcze u dr Kostyka. Wiele pozytywnego przeczytałam na jego temat na Boćku. Nie chcę tracić niepotrzebnie czasu, bo mam "już" 30 lat...

: 04 lut 2005 14:22
autor: Gosia13
anetah ja ponad dwa lata straciłam na bieganiu za lekarzem (Tomasz Milewicz z Kopernika), dopytywaniu, dopraszaniu i przypominaniu się. Też go tłumaczyłam dużą ilością pacjentek, ale teraz widzę, że to jest bez sensu. Chodzę do dr Góreckiej, która ma bardzo dużo pacjentek, ale jest zorganizowana. Wszystko notuje, za każdym razem dostaję karteczkę co, kiedy i gdzie mam zrobić. Jak spojrzy w kartę to wie "co jestem za jedna", nie muszę za każdym razem powtarzać o co mi chodzi. Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale przemyśl wszystko dokładnie, bo czasem szkoda czasu i pieniędzy!

: 04 lut 2005 21:22
autor: anetah
Gosiu, mój z kolei problem jest taki, że nie lubię zmian. Ale w tym przypadku raczej jest ona wskazana, więc jestem już coraz bliżej podjęcia tej decyzji - choćby dzieki Twojemu listowi. Myślę już o tym od dłuższego czasu, tyle że u wielu lekarzy wcześniej już byłam i wiem że zmiana niekoniecznie może się okazać na lepsze... Poza tym, dr Wojtysia poleciłam kilka lat temu mojej przyjaciółce, która leczyła sie wcześniej hormonalnie u innych lekarzy. Wojtyś zrobił jej laparoskopię i już w następnym cyklu zaszła w ciąże. Obecnie ma już dwójkę... Może dlatego tak długo się go trzymam, chociaż u mnie wymiernych efektów jego pracy nie widać.
ps. powodzenia na IUI!