KRAKÓW i okolice

Archiwum forum "Gdzie się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Zzuza
Posty: 2035
Rejestracja: 18 lut 2003 01:00

Post autor: Zzuza »

Swietnie, ze o tym piszecie :)
Ostatnio bylo tyle zlych opinii o Kostyku, ze zaczelam sie powaznie zastanawiac dlaczego jest uznawany za jednego z najlepszych krakowskich lekarzy w sprawach nieplodnosci.
pzdr Zu 8) -matka chrzestna Gangu Bociana
[url=http://tac.families.com/ezb/1174708.png]:: Karolinka ::[/url]

[url=http://www.staramysie.pl][b]STARAMY SIĘ.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Tyśka
Posty: 215
Rejestracja: 04 lip 2003 00:00

Post autor: Tyśka »

Witam

To jeszcze ja dopiszę się do tego watku.Lecze się również u dr.Kostyka.

1,5 roku zaszłam w ciaże w pierwszym miesiacu stymulacji.Niestety była to ciąża pozamaciczna. Ale to już nie jego wina.Gdyby nie to to miała bym juz dzidzie i to dzięki niemu.Dlatego to prawda co piszecie o nim.
Ja również dużo negatywnych opini przeczytałam o nim.Ale to tak jak z innymi lekarzami.Niema tak zeby ten jeden lekarz pomógł wszystkim osobom.

Ja w tym momęcie po przerwie znowu zaczynam u niego leczenie. Powiedział mi że jest szansa! Chociaz został mi jeden jajowód i się boję jak diali. Jednak ciągle się zastanawiam czy nie zrezygnować z niego i nie jechać do kliniki "kriobank" do Białegostoku. Niechcę leczyć się u niego na siłe. Dam mu jednak jeszcze szanse,bo naprawdę jest kompetentny i wie co robi.

Cześc Tyśka
Awatar użytkownika
greenwitch
Posty: 348
Rejestracja: 19 maja 2003 00:00

Post autor: greenwitch »

hej,

a ja zrezygnowalam z dr Kostyka, gdyz przez przeszlo rok czasu nie postawil mi konkretnej diagnozy. Szczerze mowiac nie postawil mi zadnej diagnozy. Fakt, ze do tej pory nie wiem, dlaczego nie zachodze w ciaze, ale przynajmniej wykluczono juz u mnie wszystkie mozliwe przyczyny nieplodnosci (przeczytajcie moje pytanie do eksperta z Bialegostoku z dn. 29.02). Jednakze przez te kilkanascie miesiecy "leczenia sie" u p. Kostyka zrobilam na jego polecenie: badania hormonow, badania na bakterie i grzyby (wykryto ureaplazme + miesiac leczenia), badanie PCT (+ 2 miesiace Ovestinu) i tyle. W miedzyczasie przez dwa kolejne cykle lekarz widzial u mnie w lewym jajniku niewielka plamke, nie zmieniajaca ksztaltow ani polozenia. Zero reakcji. Uslyszalam ze to chyba obumarly pecherzyk. Pomimo moich prosb i pytan nie skierowal mnie na laparoskopie, choc sam twierdzil ze pewnie nie zachodze bo po ureaplazmie mam zrosty. Bywalo, ze przez 2 miesiace umawialam sie na wizyte, bo albo doktor wyjezdzal gdzies operowac, albo nie mozna sie bylo dozwonic i umowic. A potem przyszlam i lekarz mowil z wyrzutem: jak to pani przychodzi po 3 miesiacach! Rozumiem, ze moglo panu doktorowi cos wypasc, ale przeciez ma moj tel albo chociaz mogl kartke wywiesic na drzwiach. A ja jak glupia stalam pod gabinetem, zwolniwszy sie na chwile z pracy i wsciekla wracalam z kwitkiem. W koncu powiedzielismy z mezem STOP! Szkoda czau i pieniedzy (za kazda wizyte 90 zl). Zapisalam sie do Novum i juz mialam jechac, kiedy znajoma polozna z Kopernika powiedziala mi o doktorze Homie, ze pomogl jej dwom znajomym. Wiec zaczelam od nowa, tyle ze z taka roznica: pierwsza wizyta w listopadzie, od nowa badania, w grudniu monitorowanie cyklu, w styczniu laparoskopia i od lutego beda dalsze proby (walka z gestym sluzem, a dalej inseminacja). Przynajmniej wiem na czym stoje, wiem za co place (wizyta z wszystkimi badaniami 80 zl, monitorowanie roznie 30-50, po skierowanie poszlam to placilam 20, a u Kostyka nie ma zmiluj sie - 90). Tak wiec na dzien dziesiejszy z calego serca polecam doktora Home. Niech moc bedzie z wami :)
pozdrowionka
greenwitch
Rozaly
Posty: 438
Rejestracja: 13 maja 2003 00:00

Post autor: Rozaly »

Mnie się już nie chce znęcać nad dr Kostykiem, ale niestety zgadzam się z Greenwitch w 100%.
Rozaly
Awatar użytkownika
beatapank1
Posty: 172
Rejestracja: 25 wrz 2003 00:00

Post autor: beatapank1 »

Ja także byłam przez pół roku pacjentą dr Kostyka. W zasadzie postępowanie związane z leczeniem w porządku, ale w cyklu w którym miałam mieć inseminację, po stymulacji menogonem, nie tylko nie zrobił mi usg przed stymulacją, ale też gdy przeszłam po wzięciu zastrzyków na wizytę i zobaczyć kiedy ins, okazało się, że go nie ma. Kartka "gabinet w dniu dzisiejszym nie czynny". Po długich próbach kontaktów telefonicznych usłyszałam: trudno, on w tym tygodniu nie przyjmuje. Mam sama pójść gdzieś na usg i poprosić o pregnyl, starania naturalne.
Oczywiście nieudane a co czułam i ile wydałam na menogon nie muszę pisać. Podsumowując: wiedzę owszem ma, ale pacjentki traktuje lekceważąco.
Ale chyba trochę się zmienił temat wątku, więc zadam inne pytanie:
Gdzie w Krakowie i za ile można wykonać posiew z nasienia, łącznie z badaniem ogólnym? Poza Czystą gdzie z opowieści męża warunki uwłaczają godności człowieka.
Beatapank
Awatar użytkownika
dlaczego
Posty: 6
Rejestracja: 14 sty 2004 01:00

Post autor: dlaczego »

Cześć! Piszę ,żeby was ostrzec przed prof. Klimkiem. Skupia się głównie na wyciąganiu pieniędzy.Nie ma żadnych skrupułów inseminacja 1600 bez żadnego przygotowania. Wszystko miało być "naturalne". Uciekłam od niego po roku.
Awatar użytkownika
Pawlak
Posty: 460
Rejestracja: 27 lut 2003 01:00

Post autor: Pawlak »

Cześć, to ciekawe, ze jeszcze ktokolwiek wymienia nazwisko Mr. Klimka, a jeszcze ciekawsze, że się u niego leczy... Chyba, że przypadkiem trafia, albo przyciagnięty zostaje literkami "prof" przed nazwiskiem. W sumie specjalista jest dobrym, ale raczej od kwestii finansowych.

A teraz ogólniej . Moim zdaniem Kraków, mimo, że miasto akademickie nie grzeszy zbyt wysokim poziomem ginekologii, a to między innymi za sprawą rzeczonego Mr. Klimka. Osobiście moge się wypowiadać o drach Kostyku i Homie. Leczyliśmy się kilka miesięcy u dra Kostyka - ma dobre podejście, sądzę, że jest fachowcem, podobno ma niezłe wyniki. Do pewnego momentu bylismy zadowoleni z jego prowadzenia, między innymi dość wcześnie skierował nas na laparoskopię. Ale okazało się, że proste metody leczenia się wyczerpały i stanęła przed nami wizja bardziej złożonego leczenia. Tu juz nie zdecydowaliśmy się na opiekę krakowskich specjalistów, bo w grę wchodzą czasami wyczerpujące i skomplikowane procedury, nieobojętne dla organizmu, a przy tym oglednie mówiąc nie tanie. I opuściliśmy małopolskę. Wpomnieć jeszcze należy o dr Homie, który ma opinie jednego z najlepszych laparoskopistów-ginekologów w Krakowie i sądzę, że na tą opinię zasługuje. Podsumowując, moim zdaniem leczenie w Krakowie ma ograniczone możliwości i przy dłuższych niepowodzeniach (po zastosowaniu metod nieinwazyjnych) warto się zastanowić przynajmniej nad konsultacją w renomowanym ośrodku. My sie leczylismy w Białymstoku, teraz w Novum i mimo, ze jak dotąd bez powodzenia, to nie żałujemy tej decyzji. To jest przepaść kompetencyjna. Za nic na świecie nie zdecydowałbym się in vitro w Krakowie, bo tu po prostu ginekolodzy mają jeszcze małe doświadczenie, czemu niestety towarzyszy dość wysokie mniemanie o sobie. Nie bójcie się wyjazdu do Novum czy do Białegostoku, bo pozornie się to może wydawać kosztowne i czasochłonne, ale częściej niz gdziekolwiek indziej pozwala na zajście w ciążę. Może sie więc okazać, że globalnie trwa krócej i jest mniej kosztowne. Na podstawie swoich doświadczeń uważam, że w pewnym momencie zaczyna być mało czasu, a wówczas trzeba miec doczynienia z najlepszymi fachowcami, za którymi przemawia wieloletnie doświadczenie i wyniki na europejskim poziomie.

Tak przy okazji powołując się na opinię fachowca - nie wiem czy warto robić toksoplazmoze w Diagnostyce, podobno robią węższy panel badań, ze względu na oszędności w odczynnikach. Ale to opinia sprzed kilku miesięcy i może nieaktualna.

Pozdrawiam

pawlak - ciągle nie tatuś ;) ale to sie tak czy tak zmieni ;)
Awatar użytkownika
grey_mouse
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lip 2003 00:00

Post autor: grey_mouse »

Posiew nasienia w "pakiecie" z badaniem ogólnym robią w Macierzyństwie (przy okazji namawiają na słynny test potrójny za 500zł). Nie pamietam ceny. Choć ktoś gdzieś na Boćku pisał, że dr Kostyk uważa, że badania z Macierzyństwa mają zbyt zawyżoną liczebność plemników.
Porównując nasze badania "lepszy" wynik dostaliśmy z Macierzyństwa, a "gorszy" z Krakowskiej, ale sami wiecie, że to nie tylko zależy od miejsca badania.
Same posiewy nasienia robimy na Sławkowskiej w CBM - najczęściej ja dowożę, a przy okazji robię sobie biocenozę albo cytologię. Cena 90 zł (za sam posiew nasienia).
Pani Sporek na ul. Krakowskiej robi sam seminogram, ale nie podaje zbyt duzo informacji na temat dodatkowych cech nasienia (np. aglutynacji, obecności leukocytów itp.). Cena 60 zł.
Awatar użytkownika
niux
Posty: 126
Rejestracja: 22 sty 2004 01:00

Post autor: niux »

Czy ktoś robił badania nasienia na Olszańskiej w Diagnostyce.
Jak wygląda samo dostarczenie nasienia. Trzeba na miejsce czy można dowieść.
Awatar użytkownika
Marek
Posty: 1207
Rejestracja: 29 wrz 2002 00:00

Post autor: Marek »

Mozna przywiesc (cholera, jak to sie pisze!!!) do godziny w temp. ciala.
Awatar użytkownika
Pawlak
Posty: 460
Rejestracja: 27 lut 2003 01:00

Post autor: Pawlak »

Marku, pisz "można dostarczyć", były zresztą koncepcje, że skoro to ma być w temperaturze ciała, to niekoniecznie trzeba dostarczać w pojemniczku ;)

pozdro

pawlak
Awatar użytkownika
Marek
Posty: 1207
Rejestracja: 29 wrz 2002 00:00

Post autor: Marek »

Bardzo dobra jest ta koncepcja :-D
Ale ja mam dzisiaj jakis "dzien bez mozgu" i nie wiem jak sie ta franca pisze, i nie wiem tez jak sie pisze dowiezc - o... juz wiem!
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

A może wiecie czy gdzieś w Krakowie można zrobić test Friberga? Na te przeciwciała? Zawaliłam, przez niedomyślność, i nie zrobiliśmy go w Warszawie no i chyba teraz mam problem. :? Zawsze bliżej byłoby mi podjechać do Krakowa niż stolicy...
Awatar użytkownika
grey_mouse
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lip 2003 00:00

Post autor: grey_mouse »

Test Friberga to test na obecność przeciwciał przeciwplemnikowych.
W Krakowie przeciwciała przeciwplemnikowe można zrobić jako badanie z krwi (u obojga) w Diagnostyce. Nie pamiętam ceny, ale wydaje mi się, że z przedziału 50-100 zł za 1 osobę.
Niektórzy lekarze uważają, że test Friberga, to badanie przeciwciał przeciwplemnikowych w nasieniu, ale tego w Krakowie nie da się zbadać.
Ania
Awatar użytkownika
Bietka
Posty: 541
Rejestracja: 19 mar 2002 01:00

Post autor: Bietka »

Dzięki :D czyli czeka mnie wycieczka do Krakowa...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Gdzie się leczyć?”