Strona 1 z 1

Pierwsze invitro

: 09 sty 2019 16:47
autor: selenawit
Dziewczyny...czytając wasze posty,wątki jest mi smutno ,że aż tak ogromnej ilości z nas przytrafił się taki problem. Ja ze swoim borykam się od 4lat. Zaczęło się od dwóch poronień, dwóch ciąży pozamacicznych, usunięcie jajowodu...Aż w pewnym momencie lekarz doszedł do wniosku ze jedyna możliwością posiadania dziecka jest InVitro. Dosyć szybko z mężem podjęliśmy decyzje i się zaczęło...Tony leków, badań, zastrzyków, stymulacja. Niby wszystko ok, ale ...W tej chwili jestem 2 dni po punkcji i czuje się fatalnie. Muszę przyjmować zastrzyki.ktore dla mnie są najgorsze bo tak bolą, ze aż tracę siły...Clexane i Prolutex ( ten jest najgorszy bo ból nie przechodzi nawet na drugi dzień. Świadomość , ze prolutex mam wstrzykiwać przez trzy tyg. Doprowadza mnie do płaczu. Czy można zrobić coś żeby tak nie bolało? Nie należę do osób które marzą się przy najmniejszym bólu, ale wykańcza mnie to. Poza tym ból w przeponie - to chyba przepona bo dużo dziewczyn o tym pisało, w nocy wymioty. Nie wiem czy objawy są naturalne czy powinnam szybko reagować. Niektóre z was piszą o hiperstymulacji i ze jest to niebezpieczne, ale czy powinnam panikować czy cierpliwie poczekać. Dziś mam dostać tel. Od mojego giną ile było pęcherzyków (po punkcji powiedział ze jest ich tak dużo ze aż nie był w stanie na szybko zliczyć) oraz ile się zapłodnilo. W niedziele transfer....ale ci z tego będzie jak ja się tak czuje??

Re: Pierwsze invitro

: 09 sty 2019 21:24
autor: Acustica
Jeśli już tak źle się czujesz to, radzę, nie ryzykuj transferu. I zasięgnij opinii lekarza-hiperstymulacja może się rozwinąć w poważny stan. Mnie dopadła dopiero po transferze (który wszyscy mi odradzali, ale oczywiście się uparłam, bo przed transferem czułam się bardzo dobrze). Tydzień po transferze zaczęłam mieć problemy z oddychaniem, bolało mnie oczywiście wszystko, ale wciąż uważałam, że wszystko będzie dobrze. Panie z kliniki tak mnie nastraszyły, że natychmiast do nich pojechałam...i całe szczęście. Okazało się, że hiperstymulacja szaleje i płyn jest już w opłucnej. Oczywiście kroplówki z albumin, leki odwadniające i przeciwzakrzepowe. Po trzech dniach było ok.

Re: Pierwsze invitro

: 10 sty 2019 14:45
autor: selenawit
Twoja historia zmusiło mnie do myślenia. Idę do innego lekarza. Zobaczymy...

Re: Pierwsze invitro

: 14 sty 2019 12:33
autor: Ola878787
A ja mam pytanie o stymulację? Na czym to w ogóle polega? Dostałam antykoncepcje Rigevidon na 14 dni i od 15 dnia zastrzyki Gonapeptyl i co teraz?:D W nd wizyta :)

Re: Pierwsze invitro

: 14 sty 2019 13:44
autor: selenawit
W takich sprawach obawiam się doradzić cokolwiek. Tylko twój lekarz wie, jaki program bierzesz. Wiele zależy od historii - wszystko jest inne.