Małe endometrium
Moderator: Moderatorzy jak się leczyć
- dobra
- Posty: 244
- Rejestracja: 22 sie 2003 00:00
Chciałam tylko dodać, że cuda się zdażają, bo w 10 dc. moje endometrium miało 4 mm z groszami, za to w 17 dc. kiedy lekarz zauważył że pęcherzyk pękł samoistnie bez wspomagania , moje endometrium miało 12mm. Jak już wcześniej pisałam plastry systen 50 zrobiły w tym względzie swoje. [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
- inka36
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 lis 2003 01:00
Czesc, ja jestem tu nowa, mam nadzieje ze nie macie za zle ze sie tu wtrace.
Wiec ja zaszlam w ciaze z endometrium 6 mm, bylo to we wrzesniu, niestety z jakiegos powodu ciaza obumarla po 9 tygodniach. Ja mysle ze to wlasnie przez to endometrium, choc pewnosci nie mam, za tydzien ide do lekarza to sie wszystkiego dowiem. Szkoda ze nie wiedzialam wczesniej ze mam za male endometrium, moglabym uzywac plasterki i bylo by dobrze...
No w kazdym razie to chyba dowod ze jajeczko moze sie zagniezdzic przy bardzo malutkim endo.
Wiec ja zaszlam w ciaze z endometrium 6 mm, bylo to we wrzesniu, niestety z jakiegos powodu ciaza obumarla po 9 tygodniach. Ja mysle ze to wlasnie przez to endometrium, choc pewnosci nie mam, za tydzien ide do lekarza to sie wszystkiego dowiem. Szkoda ze nie wiedzialam wczesniej ze mam za male endometrium, moglabym uzywac plasterki i bylo by dobrze...
No w kazdym razie to chyba dowod ze jajeczko moze sie zagniezdzic przy bardzo malutkim endo.
- inka36
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 lis 2003 01:00
Tama, moja sytuacja jest o tyle skaplikowana ze ciaza byla wynikiem inseminacji przed ktora mialam robione wszystkie hormonalne badania, mniej wiecej te same co po poronieniu (juz sprawdzilam), wszystkie wyszly slicznie, a przy okazji monitorowania cyklu przed samym iui usg pokazalo to moje marne endometrium. Tylko ze ja wtedy jeszcze bladego pojecia nie mialam czy to duzo czy malo, a nikt mi nie powiedzial ze az tak zle. Co wiecej dziwie sie ze tak gladko poszlo i udalo sie za pierwszym razem bo jak niedawno przeczytalam, 8 mm to min zeby jajeczko sie moglo zagniezdzic.
- Jagoda
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 lut 2002 01:00
za poronienie, czy obumarcie płodu, może być odpowiedzialnych tak wiele czynników, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, że przyczyną jest wyłącznie kiepskie endometrium. Tak naprawdę, kiedy już dojdzie do zagnieżdżenia się zarodka, to przyczyny poronienia zazwyczaj są wtedy inne.[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Jagoda
- Jagoda
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 lut 2002 01:00
- joljolka
- Posty: 501
- Rejestracja: 01 lis 2003 01:00
zgadzam sie ze endometrium moze byc przyczyna poronienia i doskonale cie rozumiem tamo bo moj poprzedni lekarz powiedzial ze najwazniejsze ze zachodze w ciaze i tak sie z tego powodu ucieszyl ze nic wiecej nie zrobil (2 pornienia) obecnie juz wiem ze poronienie bylo spowodowane za slabym endo i stosowanie hormonow w ciazy nic juz nie pomoze bo jest to musztarda po obiedzie trzeba najpierw odpowiednio przygotowac endo a dopiero myslec co dalej, slyszalam nawet ze za cienki endo moze powodowac zaburzenia w podziale zarodka i w efekcie prowadzic do wystapienia wad i obumarcia ciazy
- Tama_
- Posty: 5034
- Rejestracja: 29 lis 2003 01:00
Wafelku ja swego czasu na clo lecialam...dosc dlugo...i zadnych rewelacji nie bylo a moj lekarz mowil...hmm...no nie wiem co teraz bo clo jest najlepsze na rynku...wiec jadlam i jadlam a endo za bardzo nie roslo....potem zastrzyki...ehh.... a co do postepow mojego endo to bylo tak...ze w 12 dc dobilo do 7 mm a 17 dc juz po jajeczkowaniu uroslo do 10mm i to jakby jeden wzlot mojego endometrium....potem aani przedtem nie osiagnelo wartosci powyzej 7 mm...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2003 17:14 przez Tama_, łącznie zmieniany 1 raz.