Forum Nasz Bocian

Hope121 pisze:Hej ponawiam pytanie czy trzeba odczekać jakis czas p ciąży biochemicznej by móc wykonać badania immuno?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

niestety nie pomogę.

-- 21 mar 2019 22:37 --

BrakSił pisze:

mania 85 pisze:

BrakSił pisze:Cześć,
czy któraś z Was miała może zbyt wysoką aktywność komórek nk?

Odebrałam dziś wyniki testu NK, z którego wynika:
% specyficznej aktywności - 31, 5 (norma 9.9-26.1)
% specyficznej aktywności po dodaniu II-2 (6U/próbkę) - 64,3 (norma 14,8-33.4)

Nie za bardzo to rozumie, jedynie widzę z wyniku, że powyżej normy.

Czy ktoś może pomóc w interpretacji? Bo czytam na necie o tych komórkach nk... ale w sumie nie za wiele jest i już zgłupiałam, czy moje wyniki są aż tak złe...

hey. Komorek Nk masz stanowczo za dużo. Do zaciazenia najlepiej mieć ich jak najmniej.
Do obniżenia komórek nk stosują między innymi intralipid , miałam podawane trzykrotnie wlewy 2 przed transferem i jeden po.

Dzięki za info, czy u Ciebie pomogły te wlewy?

Czy również miałaś tak wysoko te nk?

ja miałam 17% i to już NIE było dobrze dla zaciazenia więc podawali intralipid ale po podaniu nie miałam kontrolnych badań czy spadły, transfery się nie powiodły.

mania 85

czyli te wlewy mogą wcale nie być skuteczne...
ale jednak udało Ci się zajść i donosić ciążę, a to najważniejsze.

Czekam na wizytę u dr Sachy, zobaczymy co mi powie.

BrakSił pisze:mania 85

czyli te wlewy mogą wcale nie być skuteczne...
ale jednak udało Ci się zajść i donosić ciążę, a to najważniejsze.

Czekam na wizytę u dr Sachy, zobaczymy co mi powie.

BrakSił pisze:mania 85

czyli te wlewy mogą wcale nie być skuteczne...
ale jednak udało Ci się zajść i donosić ciążę, a to najważniejsze.

Czekam na wizytę u dr Sachy, zobaczymy co mi powie.

żaden lekarz nie da ci niczego co na 100% pomoże w zaciazeniu. To jest po prostu robienie najwięcej ile się da, aby zwiększyć szansę implantacji tak samo jak embroglue , scratching...
Tak udało się zajsc samoistnie. Od 6tc przyjmowalam acard, fraxiparine i metypred aby organizm nie zaatakował malutkiej

Są jeszcze wlewy z immunoglobulin stosowane,lecz kosztowne

Oprócz komórek nk badalas coś jeszcze z immuno?

Mocno zaciskam za wizytę

mania 85 Wiem, zawsze to jakaś nadzieja, szkoda tylko, że wszystko jest takie drogie.

Dzięki za

A może jednak te wlewy u Ciebie też coś dały .... tylko organizm na nie zareagował po tak długim czasie...nie zbadany jest jednak organizm ludzki.

-- 22 mar 2019 10:38 --

mania 85 Tak badałam KIR, ALLO MRL, Przeciwciała praktycznie wszystkie możliwe oprócz przeciwciał przeciwplemnikowych.

Czekam na zalecenia od dr Sachy, może coś jeszcze zleci.

BrakSił pisze:mania 85 Wiem, zawsze to jakaś nadzieja, szkoda tylko, że wszystko jest takie drogie.

Dzięki za

A może jednak te wlewy u Ciebie też coś dały .... tylko organizm na nie zareagował po tak długim czasie...nie zbadany jest jednak organizm ludzki.

-- 22 mar 2019 10:38 --

mania 85 Tak badałam KIR, ALLO MRL, Przeciwciała praktycznie wszystkie możliwe oprócz przeciwciał przeciwplemnikowych.

Czekam na zalecenia od dr Sachy, może coś jeszcze zleci.

nie, to nie pomogło bo intralipid nie ma tak długiego działania po podaniu. Zaciazylam po prawie roku od ost wlewu.
A jakie masz hamowanie allo?
Cytokiny miałaś badane?

mania 85

aha, to nie wiedziałam, że to tak z tymi wlewami.

ALLO MLR mam dobre, powtórzyłam wynik (przed wizytą u dr Sachy) w tym miesiącu to mam 59,4% w zeszłym roku miałam 40%.

Cytokin nie robiłam, nawet nie wiem z czym to się je

Hej komórki nk 15% mam a ponoć trzeba mieć do 10%.. jak było u was?limfocyty mam za bardzo podwyższone A allo mlr 70%

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Hope121 pisze:Hej komórki nk 15% mam a ponoć trzeba mieć do 10%.. jak było u was?limfocyty mam za bardzo podwyższone A allo mlr 70%

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

tak, zalecają do 10%
Hamowanie ładne

Hej miała któraś z Was podwyższone limfocyty chodzi o subpopulacje limfocytow th1/th2?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Cześć, jestem tu nowa.. Własnie straciłam 5 zarodkapo pgs...jestem załamana, życ mi się już nie chce dziewczyny.

Po 4 nieudanym tra sferze przeszłam 5 szczeień u prof. Maalinowskiego w Łodzi. Miło sie udać. Obstawiona lekami i z podniesionym allo do 25 (norma min to 20 w badaniu jakąs inna metodą, stąd inna norma) podeszłam do 5 transferu. Hcg w 7dpt = 2...jestem załamana. Mam jeszcze jedną zdrową blastocystke. Nie chcę jej stracić. Są tu dziewczyny, którym szczepienia nie pomogły, a pomogło coś innego ?

frruzia80 pisze:Cześć, jestem tu nowa.. Własnie straciłam 5 zarodkapo pgs...jestem załamana, życ mi się już nie chce dziewczyny.

Po 4 nieudanym tra sferze przeszłam 5 szczeień u prof. Maalinowskiego w Łodzi. Miło sie udać. Obstawiona lekami i z podniesionym allo do 25 (norma min to 20 w badaniu jakąs inna metodą, stąd inna norma) podeszłam do 5 transferu. Hcg w 7dpt = 2...jestem załamana. Mam jeszcze jedną zdrową blastocystke. Nie chcę jej stracić. Są tu dziewczyny, którym szczepienia nie pomogły, a pomogło coś innego ?

Ja na początku immunologii jestem także nie pomogę ale współczuję..przytulam mocno ..A na co konkretnie były szczepienia I gdzie podchodzisz do ivf

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Szczepienia były na brak ochrony zarodka. MAlinowski zrobił mi badanie FLow cytometry cross-match badajacym odsetek limfocytow T (CD3+) wiążących p/ciała p/limfocytom (CD3+/IgG+) wyszło 3% (<30% ujemny, > 30 % dodatni) –powiedział, ze swiadczy o braku ochrony. Po tym decyzja o szczepieniach, trzy z meza. Po trzch szczepieniach sprawdziliśmy wyniki Flow cytometry 15,4% a allo wyszło 25, przy czym w jego metodi=zie minimum to 20, wiec powiedział, ze 25 wystarczy.Wtedy tez zrobiliśmy 4 szczepienie (tym razem maz+dawca) i tydzień przed transferem kazal zrobic piate takie samo. Ivf robię u dr Przybycienia w Macierzyństwie. Obaj obstawili mnie lekami: acard, fraxiparine (mam trombofilie wrodzoną), prolutex, pduphaston, crinone, progesteron besins, Estrofem, Grastofil (odpowiednik acofilu) i prograf - te dwa ostatnie to leki immunosupresyjne. Dzień przed transferem i kilka godzin po wewy z intralipidu ...
I dupa.... ha]cg nawet nie drgnęło w stosunku do tego co było przed szczepieniami. Zarodki mamy super... nie mam już sił...nie mam pomysłów...co dalej ? surogatka ? [emo-ciach]

Fruzia80 przykro mi, ze nie wyszlo a tyle juz zrobiliscie by bylo dobrze.. rozumiem Twoje rozgoryczenie.. tez tak mam ze tyle czlowiek wlozy wysilku a tu nic.. moze jakies nowe badania? inny lekarz? a problem z czym jesr? Twoja immmuno czy cos jeszcze?

Hope121 pisze:Fruzia80 przykro mi, ze nie wyszlo a tyle juz zrobiliscie by bylo dobrze.. rozumiem Twoje rozgoryczenie.. tez tak mam ze tyle czlowiek wlozy wysilku a tu nic.. moze jakies nowe badania? inny lekarz? a problem z czym jesr? Twoja immmuno czy cos jeszcze?

z tego co mówił MAlinowski i po wieli wielu badaniach tylko moja immuno. Wszyscy byli pewni, ze po tych szczepienach i wzroscie allo ten 5 transfer sie uda. a tu nic...nawet hcg nie urosło choc troche. Jakas totalna prazka. W pon jade do niego, niech sie wypowie co o tym mysli. Dał nam kuźwa zielone swiatlo, jestem wsciekła, straciłam przedostatniego zarodka, juz nikomu nie wierze i nie wiem co robic.A teraz jeszcze przeczytałam wpis jkiejs dziewczyny, ze ona po szczepieniach wlasnie w Łodzi przy kolejnej stymulacji jajników nie uzyskała ani jednego dobrze dzielącego się zarodka. Nie mówił nam, ze mogą być takie powikłania. Przymierzam się do kolejne biopsji, miałam już dwie i zarodki zawsze piękne...jeśli się okaze, ze mamy problem to facetowi urwe jaja. Nie wiedziałam, ze to może się przelozyc na zarodki. Nie podjelabym decyzji o szczepieniach.

frruzia80 pisze:

Hope121 pisze:Fruzia80 przykro mi, ze nie wyszlo a tyle juz zrobiliscie by bylo dobrze.. rozumiem Twoje rozgoryczenie.. tez tak mam ze tyle czlowiek wlozy wysilku a tu nic.. moze jakies nowe badania? inny lekarz? a problem z czym jesr? Twoja immmuno czy cos jeszcze?

z tego co mówił MAlinowski i po wieli wielu badaniach tylko moja immuno. Wszyscy byli pewni, ze po tych szczepienach i wzroscie allo ten 5 transfer sie uda. a tu nic...nawet hcg nie urosło choc troche. Jakas totalna prazka. W pon jade do niego, niech sie wypowie co o tym mysli. Dał nam kuźwa zielone swiatlo, jestem wsciekła, straciłam przedostatniego zarodka, juz nikomu nie wierze i nie wiem co robic.

Niestety mimo dobranych leków, wyników badań pięknych zarodków itd nikt nie daje gwarancji że się uda.. może po prostu coś na dalszym etapie zarodka poszło nie tak? Milion pytań i brak odpowiedzi.. ja też mam 3 nieudane transfery za sobą i poczucie że w co tu wierzyć co robić.. przytulam mocno..naprawdę przykro że tak się dzieje

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka