Forum Nasz Bocian

Witam. Kika dni temu miałam inseminację na pęcherzyku 18.3mm (36 po ovitrellu). Podejrzewam że ok 19mm pękł... Obawiam się że to troszkę za mało... Dodam że była to iui na cyklu naturalnym.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Czy 18-19mm to mało do iui ?
Czy miałyście kiedy iui przy takim pęcherzyku i czy się udało ?

aska1205 wiesz mój doktor powiedział że jak pęcherzyk dojdzie do 14mm to potem rozwija się prawidłowo. Inseminację osobiście miałam robione na ok 20 mm. Ale uważam że 18-19 mm jest też w porządku

Efekt? - brak ciaży

Potem histeroskopia i laparoskopia ... a teraz starania naturalne... ale nie udaje się więc pewnie znów będziemy działać z inseminacją.

cześć dziewczyny. Jak to jest w końcu z tą inseminacją. Lepiej na pękniętym czy nie pękniętym pęcherzyku? Ja miałam 3 inseminację wczoraj. Były dwa pęcherzyki jeden pękł drugi jeszcze nie i tak go zostawiliśmy. Nie wiem czy dobrze... Przy pierwszej insemce miałam przebijany, teraz już nie.

dziewczyny!
Bezpłatne inseminacje w InviMed dla 120 par realizowane w ramach badań klinicznych
12 czerwca 2017 r. (czyli juz dzis!) klinika leczenia niepłodności InviMed w Warszawie rozpoczyna kwalifikacje do inseminacji w ramach badań klinicznych nad nowym lekiem zwiększającym skuteczność zabiegu. Do kliniki mogą zgłaszać się pary (kobieta musi mieć co najmniej 20 lat i nie więcej niż 38), którym z nieznanych przyczyn przez rok nie udało się zajść w ciążę. Wszystkie analizy oraz zabiegi będą wykonane bezpłatnie. Program wyklucza możliwość skorzystania z dawstwa nasienia innego niz partnerskie.
Badanie kliniczne zostało zatwierdzone przez Komisję Bioetyczną przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie oraz Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
więcej informacji tu
http://www.nasz-bocian.pl/node/61771

Hej dziewczyny! Jestem po pierwszej IUI która miała miejsce 28.07 w piątek czyli 9 dni temu. Martwię się ponieważ od tamtej pory codziennie boli mnie dół brzucha czy któraś z Was też tak miała? Wizyta u doktorki dopiero w czwartek i wtedy też test...

Z góry dziękuję za pomoc <3

Ifetayo, też tak miałam... koleżanka mnie uspokajała, bo ją bolało i potem okazało się, że jest w ciąży... a ja czułam, że coś jest nie tak i niestety, beta ujemna trzecia próba nieudana i teraz przygotowujemy się do in vitro. A doktor uprzedzał, że mamy małe szanse po IUI, bo chromatyna u męża podwyższona

Cześć wszystkim! Pierwsza inseminacja za mną. Bhcg w 9dpo ujemna wiec uznaje, że iui nieudana i nic się już nie zmieni Przykre o tyle, ze byłam pierwszy raz stymulowana clo urosly 4 pecherzyki z czego 3 pekly a mimo to i tak sie nie udalo ;( wielki smutek jak żyć

Hej dziewczynki Jak tam u Was? Której się udało? Ja jestem przed pierwszą inseminacją... :/ Mam wątpliwości. Pęcherzyki powoli rosną, jestem stymulowana Puergonem (właściwie to mi się skończył), potem mam dostać Ovietrelle, a w niedzielę, mam nadzieję na zabieg
Zastawiam się tylko nad jednym: ma wykupiony Duphaston (progesteron) i mam pytanie: Czy Wy brałyście ten lek od razu po inseminacji? czy dopiero po stwierdzeniu ciąży? Pozdrawiam

Witam wszystkich,
jestem tu nowa, z mężem staramy się o dziecko już dwa lata. Jeszcze żaden lekarz nie powiedział po czyjej stronie leży tak na prawdę wina.
Nasienie męża jest stosunkowo dobre, ja mam owulacje co miesiąc.
Właśnie robię badania przygotowawcze do inseminacji.
Nie pytałam nawet doktora jakie są szanse.
Już nie chcę się łudzić.
Chciałabym usłyszeć od Was że którejś z Was po inseminacji się udało...

asia1119
Hej, ja leczyłam się z mężem ok 3 lata.
Po wszelkich możliwych badaniach, mieliśmy dwie drogi : albo inseminacja albo invitro.
Jeden z lekarzy zasugerował invitro, przeglądając naszą całą dokumentacje.
Udało nam się za pierwszym razem. Na koniec sierpnia mam termin;-).
Ja wewnętrznie czułam, że inseminacja w naszym przypadku, to będzie kolejny stracony czas i nadzieje.
Ale pamiętaj, każdy przypadek jest inny.
Trzymam kciuki za Was.

Lekarz powiedział mi że możemy podjąć 3 próby inseminacji i dostałam skierowanie do szpitala.
Zapytał mnie czy myśleliśmy o in vitro, czy chciał dać mi coś do zrozumienia?
Martwią mnie te duże koszty przy in vitro.
Ale jeśli ma się udać, to może warto...

asia1119 pisze:Zapytał mnie czy myśleliśmy o in vitro, czy chciał dać mi coś do zrozumienia?

może tylko tyle, że inseminacja ma sporo mniejszą skuteczność niż ivf. No ale, tak jak piszesz - różnica w kosztach jest bardzo duża, więc decyzja niełatwa.

ja jestem po jednej niestety nieudanej
mysle o drugiej i zastanawiam sie czy pozostac przy tym samym dawcy czy zmienić... poradzcie prosze