Strona 1 z 49

Badanie HSG - część III

: 03 lut 2011 20:13
autor: martulka82
Badanie HSG (histerosalpingografia) polega na odtworzeniu obrazu jamy macicy i jajowodów przy użyciu promieni rentgenowskich. Uzyskuje się to przez wprowadzenie do dróg rodnych kobiety środka cieniującego (kontrastu), który pochłania promieniowanie i pozwala na wykonanie serii zdjęć rentgenowskich.

:!: Poprzednie części wątku:
Badanie HSG
Badanie HSG - część II

:!: DZIĘKI HISTEROSALPINGOGRAFI SPECJALISTA OCENIA:

:arrow: kształt jamy macicy (pozwala to na stwierdzenie m.in. zmian rozwojowych, przegrody lub guzów macicy)
:arrow: zmiany chorobowe endometrium (można stwierdzić istnienie przerostów, polipów lub zrostów śródmacicznych)
:arrow: przebieg, drożność i kształtu jajowodów oraz zmiany w okolicy przydatków macicznych (rozpoznanie zrostów okołoprzydatkowych)

:!: BADANIA POPRZEDZAJĄCE

Wymagane są badania: ginekologiczne ultrasonograficzne narządu rodnego i rozmaz mikrobiologiczny z pochwy.

:!: PRZEBIEG BADANIA

Badanie wykonywane jest w pracowni rentgenowskiej. Pacjentka kładzie się na brzegu stołu rentgenowskiego, przyjmuje pozycję jak w badaniu ginekologicznym (ma zgięte we wszystkich stawach kończyny dolne), jest rozebrana i przykryta prześcieradłem chirurgicznym.
Badający zakłada pacjentce wzierniki pochwowe, uwidacznia ujście zewnętrzne szyjki macicy, w które - po uprzednim poprzecznym uchwyceniu odpowiednim narzędziem części pochwowej szyjki macicy - wprowadza końcówkę specjalnego aparatu (aparatu Schultza). Aparat ten służy do wprowadzenia do jamy macicy środka kontrastowego.
Wprowadzanie środka cieniującego do jamy macicy badający kontroluje na ekranie monitora, który jest połączony z aparatem rentgenowskim. Po zarysowaniu kształtu jamy macicy wykonuje się I zdjęcie. II zdjęcie wykonywane jest po uwidocznieniu przebiegu światła jajowodów i wydostaniu się środka kontrastującego do jamy brzusznej, co świadczy o drożności jajowodów.
W celu uwidocznienia kontrastu w jamie brzusznej lub dla uwidocznienia zrostów okołojajowodowych wykonuje się III zdjęcie rentgenowskie. Wszystkie opisane zdjęcia wykonywane są w projekcji przednio-tylnej. Ilość zdjęć rentgenowskich, a także niekiedy zmiana projekcji (np. na skośną w przypadku lepszego uwidocznienia wodniaka jajowodu) uzależniona jest od rodzaju schorzenia. Badanie zazwyczaj nie jest bolesne. Jednakże, w przypadku braku drożności jajowodów, pacjentka może odczuwać ból z powodu wzrostu ciśnienia środka kontrastowego. W przypadku niepokojących wyników HSG weryfikuje się je poprzez wykonanie innych zabiegów - laparoskopii lub histeroskopii.

HSG jest zabiegiem inwazyjnym, często nieprzyjemnym lub wywołującym ból. Uciążliwości wynikające z tego badania są jednak sprawą indywidualną – niektóre pacjentki przechodzą go bezboleśnie i bez większych niedogodności, dla innych jest to zabieg bardzo bolesny. Dlatego przed wykonaniem histerosalpingografii podaje się pacjentce środki przeciwbólowe, czasami potrzebne jest znieczulenie miejscowe lub nawet ogólne.
Na szczęście badanie HSG wiąże się z niewielkim ryzykiem powikłań.

:!: JAK NALEŻY ZACHOWYWAĆ SIĘ PO BADANIU?

Pacjentka powinna do 2-ch godzin pozostawać pod obserwacją lekarską.

:!: MOŻLIWE POWIKŁANIA PO BADANIU

Bardzo rzadko występują objawy uczulenia na środek kontrastowy. Wcześniejsze określenie stopnia czystości mikrobiologicznej pochwy poprzez ocenę rozmazu mikrobiologicznego eliminuje możliwość powikłań w postaci zapalenie przydatków i zapalenia otrzewnej. Jeśli jest taka potrzeba, badanie może być okresowo powtarzane. Wykonywane jest u pacjentek w każdym wieku. Nie może być wykonywane w okresie krwawienia miesiączkowego i u kobiet ciężarnych.

:!: WSKAZANIA DO WYKONANIA HSG

:arrow: diagnostyka niepłodności związana z drożnością jajowodów i zmianami patologicznymi w obrębie jamy macicy
:arrow: ocena skuteczności leczenia niedrożności jajowodów
:arrow: podejrzenie niewydolności szyjki macicy w przypadkach niemożności donoszenia ciąży
:arrow: podejrzenie gruźlicy narządu rodnego


:!: CO NALEŻY ZGŁOSIĆ LEKARZOWI?

Przed badaniem:
* datę ostatniej miesiączki
*uczulenie na środki kontrastowe

W czasie badania:
* wszelkie dolegliwości, takie jak na przykład ból, duszności, nudności

:!: OGRANICZENIA

Poprzez HSG nie da się wykryć takich patologii, jak endometrioza czy zrosty okołoprzydatkowe, które mogą być przyczyną niepłodności. Badanie wykonywane jest u pacjentek w każdym wieku, ale nie w okresie krwawienia miesiączkowego lub u kobiet ciężarnych.
Na HSG warto zarezerwować cały dzień. Sam zabieg trwa do pół godziny (zwykle kilkanaście minut), ale potem przez dwie godziny pacjentka powinna być pod kontrolą lekarza.

:!: Źródła:
1. http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i-wy ... ingografia
2. http://www.zdrowie.med.pl/uk_rozrodczy/ ... /hist.html


:!: O HyCoSy - Histero-salpingo-sonografii
Informacje na temat HyCoSy
Histero-salpingo-sonografia z użyciem kontrastu - ambulatoryjna metoda oceny drożności jajowodów





Ja swoje badanie HSG wspominam bardzo miło. Przed zabiegiem dostałam domięśniowo zastrzyk z Tramalu i doustnie tabletkę Dormicum.
Podczas badania czułam tylko chwilowe rozpieranie, ale nie mogę nazwać tego bólem.

Re: Badanie HSG - część III

: 04 lut 2011 12:08
autor: kasik0207
mania 85 niestety nie udało sie udrożnic lewego jajowodu podczas hsg ale lekarz teraz zastanawia sie nad laparoskopią :? [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

Re: Badanie HSG - część III

: 04 lut 2011 21:35
autor: Fedora
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]czym różni się hsg od laparoskopii?

Re: Badanie HSG - część III

: 05 lut 2011 13:47
autor: martulka82
Fedora HSG polega na wstrzyknięciu kontrastu do macicy, jajowodów i uwidocznienie na zdjęciach rtg kształtu macicy, sprawdzenie stanu i drożności jajowodów - poczytaj opis w 1 poście.
Laparoskopia ginekologiczna jest operacją chirurgiczną przeprowadzaną w znieczuleniu ogólnym. Pozwala na zbadanie narządów jamy brzusznej za pomocą laparoskopu (tuby zaopatrzonej w system optyczny), a w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, na dokonanie zabiegu. Przyczynia się do zdiagnozowania wielu chorób wewnętrznych, których rozpoznanie jest zwykle bardzo trudne. Obecnie jest to podstawowa technika diagnostyczno-zabiegowa w ginekologii. http://www.ciazowy.pl/artykul,laparosko ... 235,1.html

Re: Badanie HSG - część III

: 05 lut 2011 17:51
autor: mania 85
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]Ja miałam hsg na głupim jasiu ale niewiele to pomogło i tak wszsytko czułąm bolało mnie osobiście bardzo najbardziej to zakładanie kulociągu niz samo podanie kontrastu ale może przez to że miałam drożne i szybko przeszedł kontrast.Po hsg nie będziesz miała żadnego śladu na ciele a po laparo 3 dziurki w brzuchu bynajmniej tyle ma moja kolezanka.

Re: Badanie HSG - część III

: 05 lut 2011 18:14
autor: S_Pinka
ja jestem świeżo po HSG i nie było źle, choć nie powiem... boli...ale nie ma się czego obawiać. Dostałam tylko "glupiego jasia" po ktorym spałam cały dzień.

Re: Badanie HSG - część III

: 07 lut 2011 08:07
autor: kroopkaa
Dziewczyny, czy słyszałyście o tym by robić powtórkę z HSG? Pomimo moich wątpliwych przygód z tym badaniem (część z Was pewnie czytała) zastanawiam się czy nie zrobić tego okropieństwa jeszcze raz ale u innego lekarza. Niby wyszło mi w pierszym badaniu że wszystko OK ale tak nie dokońca jestem o tym przekonana...

Re: Badanie HSG - część III

: 07 lut 2011 15:33
autor: martulka82
kroopkaa a w związku z czym masz wątpliwości? Z budową macicy?

Re: Badanie HSG - część III

: 07 lut 2011 18:42
autor: mania 85
Kroopka nie slyszalam o tym aby ktos robil na swoje życzenie powtórne hsg ale moze tak jest :/ a czemu chcesz powtorzyc,nie dostalas wynikow w ktorych masz jasno wypisane co z jajowodami i macica?
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

Re: Badanie HSG - część III

: 08 lut 2011 07:31
autor: kroopkaa
Niby na opisie mam że wszystko jest Ok - tak w skrócie ale gin po konsultacji z jakimś innym lekarzem cos jednak stwierdziła tego typu, że prawy jajowód przewężony - coś w tym stylu.

Ponieważ owu mam właśnie jak na razie tylko właśnie z prawej strony - stąd może i nie powodzenia tak sobie gdybyam -czy może tego prawego jeszcze raz nie potraktować kontrastem i udrożnić tak w 100%. :)

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

Re: Badanie HSG - część III

: 09 lut 2011 13:22
autor: kachna79
Hej Kobietki -wczoraj miałam HSG, i wpadłam podzielić się swoimi wrażeniami. Od początku: HSG miałam robione w szpitalu na NFZ. O 7.30 zgłosiłam sie na Izbę przyjęć (na czczo), gdzie przebrałam sie w pidżamkę i zostałam zaprowadzona na oddział ginekologiczny. Tam dostałam łóżko, i zostałam przebadana ginekologicznie (wszystkie kobietki na Oddziale były badane o 8 rano, bez względu na przyczynę przyjęcia). Ponieważ na ten dzień było zaplanowane sporo zabiegów, to dopiero po 10-tej założono mi welfron i dostałam w pupę zastrzyk -tzw "głupiego jasia". Po ok 15 minutach zaczęłam "odpływać" zaczęło mi się krecić w głowie i leciałam z nóg. Posadzono mnie na wózek i do windy (oddział jest na 4tym piętrze, a radiologia na parterze). Niestety przed windą "zzieleniałam" było mi słabo i niedobrze i chciało mi się wymiotować, lekarka stwierdziła, że lepiej mi będzie na wózku leżącym -i na takim zawieziono mnie na HSG. W gabinecie połozono mnie na stole z podkulonymi do pośladków nogami. Moja lekarka wsadziła wziernik i jakimśsprzętem rozwarła szyjkę -była zaskoczona, że mnie to nie zabolało (choć nie było przyjemnie...). Potem zaczęło się wprowadzanie kontrastu -no i to był naprawdę ból -podobny jak przy @ ale intensywniejszy -jednak nie trwało to długo -max 1-2 minutki. Potem powiedziano mi ze jest OK -i z powrotem na oddział. Tam padłam -i spałam 4 godziny. Bardzo źle się czułam po tym głupim jasiu, kręciło mi się w głowie i miałam nudności. Kazano mi coś zjeść -więc wmusiłam w siebie pół suchej bułki -którą niestety zwróciłam... Po 18-ej dostałam wypis oraz wynik HSG wraz z zdjęciami, i mąż zabrał mnie do domu. No i spałam dziś do 10-tej :-) Tak więc ogólnie -HSG wspominam niezbyt przyjemnie -ale tylko ze względu na znieczulenie na które tak źle zareagowałam -być może bez niego bym się nawet lepiej czuła -bo sam ból przy HSG -mimo, że intensywny trwać tylko momencik, a tak to miałam "skołowaciały" cały dzionek...

Re: Badanie HSG - część III

: 09 lut 2011 14:02
autor: martulka82
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
kachna79 pisze:Posadzono mnie na wózek i do windy
mnie wieźli na łóżku (dotałam buteleczkę z kontrastem i położna kazała mi ją ogrzewać :) ), bo zabronili mi wstawać po Tramalu i Dormicum, a ja się naprawde dobrze czułam, jakies tylko delikatne zawroty głowy. Fakt, że na łóżku rtg chyba odpłynęłam na chwilkę - tak mi się wydaje, chociaż lekarz nic nie wspomniał :lol: Wyszłam do domu po ok 2 godz od zabiegu

Re: Badanie HSG - część III

: 10 lut 2011 16:00
autor: Fedora
a ja dzisiaj mialam hsg - oba jajowody drożne !!! :)

ja też na nfz, mnie zakładanie sprzętu bolało, kontrast trochę mniej, ale też najgorsze były leki - masakra jakaś, nudności i kręciołek w głowie, po zabiegu 2 godziny męczarni, potem zasnęłam i dopiero teraz się obudziłam i już wszystko ok - warto było :)

Re: Badanie HSG - część III

: 10 lut 2011 16:27
autor: anna1403
ja będę miała robione hsg we wtorek 15 lutego na Karowej. I z tego co się dowiedziałam na izbie przyjęć badanie nie będzie ze znieczuleniem, a o tabletki przeciwbólowe zapomniałam sie spytać. Wczoraj odebrałam cytologię i posiew, i o ile posiew jest chyba ok (w opisie zastanawia mnie jedna rzecz - że występują dosć liczne komórki nabłonka - czy to dobrze.....?), to cytologia wyszła II grupy. W opisie zaznaczono: zmiany flory bakteryjnej. Poza tym obraz cytologiczny mieści się w granicach normy i następną kontrolę mam mieć za 12 miesięcy.

Czy z tym wynikiem zrobią mi HSG?

Re: Badanie HSG - część III

: 11 lut 2011 08:11
autor: kroopkaa
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
anna1403 ja nie miałam cytologii tylko posiew a też robiłam to badanie na nfz państwowo. Dla pewności może zadzwoń i zapytaj - żebyś na darmo nie musiałą jechać.

Odnośnie znieczulenia - ja też miłam robione na żywca - dosłownie bez niczego. Sama z siebie łyknęłam nospę fortę ale chyba za wcześnie przed badaniem bo raczej chyba dużo nie pomogła na ból :)