Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.
abi841 pisze:A co powiecie na taki przypadek,
po laparo, lewy drożny- brak owulacji, prawy niedrożny - owulacja...
Czy to nie ironia??
Macie jakieś porady
stymulacja owulacji tak aby jajnik po drożnej stronie wyprodukował 2 pęcherzyki + inseminacja
albo ivf
Kasiula13
[wymoderowano jako niezgodne z tematem wątku]
Potem miałam monitoring - okazało się że przez dwa miesiące oby dwie owu były po stronie niedrożnej...
[wymoderowano jako niezgodne z tematem wątku]
29 lat
2012 laparoskopia , niedrożny prawy jajowód, niepracujący lewy jajnik
prawie 2 lata starań z przerwami
wyniki OK
abi841 pisze:Brałam przez 6 miesięcy CLO - i nic
Potem miałam monitoring - okazało się że przez dwa miesiące oby dwie owu były po stronie niedrożnej...
tzn 6 m-cy brania clo były bez monitoringu czy z monitoringiem? Nie miałas żadnego pęcherzyka po drożnej stronie? u mnie było tak, że 3 miesiace z clo pęcherzyk dominujący był po stronie niedroznej, a potem 1 raz po drożnej i podeszliśmy do iui ale pecherzyk nie pękł, mimo ovitrelle. Teraz podchodzimy do IVF z refundacja rządową, już nie mam złudzeń że inaczej uda nam sie zajść w ciąze.
19.04.14 KD transfer 2 blastek 4AA
17.05.14 są 2 serduszka
17.12.14 moje cudeńka Leo 2500g/50cm i Iguś 2960g/52cm
Monitoring w czasie clo miałam po prawej stronie, ale byłam tylko raz.
Teraz miałam przerwę - dałam sobie spokój głównie z powodów finansowych.
Czy są inne możliwości poza invitro i inseminacji?
29 lat
2012 laparoskopia , niedrożny prawy jajowód, niepracujący lewy jajnik
prawie 2 lata starań z przerwami
wyniki OK
Pamiętacie swoją pierwszą wizytę w ośrodku leczenia niepłodności? A może ta wizyta jeszcze przed Wami?
Podzielcie się z nami i z innymi pacjentami swoimi wrażeniami i oczekiwaniami, opisując co jest Waszym zdaniem najważniejsze w wyborze ośrodka leczącego niepłodność i czym powinniśmy się kierować. Jakie błędy sami popełniliście? A może wręcz przeciwnie: mieliście świetną intuicję i od razu wybraliście ośrodek idealny? Na co powinny zwrócić uwagę pary, które jeszcze nie podjęły takiej decyzji i jakiej rady byście im udzielili?
Na Wasze prace czekamy do 30 stycznia 2014 roku. Wypowiedzi (do 3000 znaków) prosimy przesyłać na adres:
Najciekawsze wypowiedzi zostaną nagrodzone:
- książką naszego forumowego eksperta dr Piotra Pierzyńskiego „Zajść w ciążę”
- poradnikiem "praktyczny poradnik dla pacjenta: jak wybrać klinikę leczenia niepłodności?"
- pierwszym numerem pisma "Chcemy być rodzicami"
6IUI, 4ICSI, 2 wspaniałych chłopców i ..... po 12 latach niespodziewanie jeszcze jeden mały chłopczyk
Cześć dziewczyny, mam pytanie czy w przypadku stwierdzenia niedrożności lewego jajowodu i podejrzenia wodniaka na prawym jajowodzie mam szansę na program? a jak to jest prywatnie? Bez konieczności usunięcia je przeprowadzą?
-- 17 mar 2014 16:46 --
Lekarz prowadzący we Wrocławiu stwierdził, że zapisze mnie do programu ale muszą mi usunąć jajowod jednak zaznaczył, że móż w tym roku się do mnie odezwą! Jak to jest z tym czekaniem? Faktycznie to tyle trwa? Nie mam już siły czekać i się nakręcać,jadę na konsultację do Białegostoku, nie wiem czego oczekiwać? Cudu? Bo chyba tak to mogę nazwać.
dominika31http://www.invitro.gov.pl/aktualnosci tutaj znajdziesz informacje jakie sa kolejki w klinikach, gdzie są wolne miejsca i można działać praktycznie od razu.
Niestety jesli jest podejrzenie wodniaka to trzeba przed ivf go usunąć , bo zmniejsza on znacząco prawdopodobieństwo powodzenia.
Monika Gck dziękuję Ci za pomoc, zaraz zapoznania się z podanym linkiem. A Ty gdzie się leczysz i jakim skutkiem?
Dziękuję raz jeszcze, faktycznie widać, że jeszcze nie jest najgorzej jak to zostało mi przedstawione. Mam umowioną wizytę w Bocianie, zastanawia mnie czy potwierdzi się teza wodniaka. Jeszcze 4mce temu hcg wykazały droznosc prawego jajowodu (lewy zniszczony przez ciąże pozamac.) przypuszczałam, że skończy się na in vitro jednak nie sądziłam, że tak szybko. Nie sztuką jest wyciąć "coś " dlatego szukam potwierdzenia.
dominika31 cytuję za Polskim Towarzystwem Medycyny Rozrodu
5.1 Czynnik jajowodowy
Korekta operacyjna istniejącej patologii jajowodów zalecana jest u młodych
pacjentek z błoniastymi zrostami lub niewielkimi zmianami morfologii
jajowodów (po wykluczeniu czynnika męskiego). Pacjentka powinna zostać
poinformowana, że po leczeniu operacyjnym zmienionych chorobowo
jajowodów, występuje zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej.
Przy braku ciąży w ciągu 12 miesięcy od przeprowadzonej plastyki jajowodów
oraz u pacjentek niepłodnych w starszym wieku reprodukcyjnym z patologią
proksymalnego i (lub) dystalnego odcinka jajowodów zaleca się wykonanie
zapłodnienia pozaustrojowego.
W celu zwiększenia skuteczności procedury zapłodnienia pozaustrojowego
usunięcie wodniaka (wodniaków) jajowodu uznawane jest za postępowanie z
wyboru. W przypadku trudnych warunków anatomicznych w miednicy
mniejszej, uniemożliwiających usunięcie zmienionego w wodniak jajowodu,
zamknięcie jego ujścia macicznego jest równie efektywne w poprawie
wyników zapłodnienia pozaustrojowego jak salpingektomia.
ja leczyłam się w Artemidzie ze skutkiem pozytywnym jak w podpisie
Witam, ja mam niedrożny jeden jajowód ale do tego sporo mięśniaków, poza tym sporo po 30 i długich staraniach o dziecko. Lekarz zaproponował in vitro. Żałuję, że wcześniej nie trafiliśmy do tego specalisty bo wcześniejsze lata były czasem straconym. In vitro nie jest niczym strasznym i polecam wszystkim starającym się. Teraz można skorzystać z programu rządowego i są to dużo niższe koszty.