polip w macicy...

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

Awatar użytkownika
balbina07
Posty: 11510
Rejestracja: 14 paź 2006 00:00

Post autor: balbina07 »

Tulipek myslę że wstko co powoduje nieprawidłowa budowe endometrum utrudnia zagniezdzenie zarodka, a wiec trzeba cos z tym zrobić.Pytanie jednak brzmi czy od razu histeroskopie, może sa srodki farmakologiczne które mogłyby pomóc?
Niepłodność boli. Porozmawiajmy.
Awatar użytkownika
Aldik
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: Aldik »

Witajcie! Piszę na tym wątku, bo może jest ktoś kto mi pomoże, wyjaśni. Otóz dzisiaj miałam histero. Mam polipa endometrialnego . Pobrano mi materiał do badania. Wynik będzie za jakieś 3 tygodnie. Przez ten czas mam trzy razy dziennie przyjmować danazol. Nie rozumiem dlaczego lekarz nie usunął mi go od razu podczas histero. Czy ten polip tak się nazywa z uwagi na to, że jest w endometrium czy może ma to związek z endometriozą ? W październiku miałam transfer zarodka. Nic dziwnego, że się nie udało.
[i]Kriobank - I,II ICSI
Invicta - III i IV ICSI
Novum - V ICSI,2 transfery KD (2007 rok - ciąża biochemiczna, 2008 rok) 2 criotransfery (2007 i 2010r.)
Bocian - VI ICSI (2010),styczeń 2011 - nie doszło do transferu, transfer kd - 2011 r.)
MLR -0%, ANA 1:160[/i]
Awatar użytkownika
kindzia172
Posty: 474
Rejestracja: 18 kwie 2005 00:00

Post autor: kindzia172 »

Aldik jeśli polip jest dosć duży, albo ma dość dużą powierzchnię przywartą do endometrium to te leki daje się, aby się zmniejszył, żeby blizna po jego usunięciu była jak najmniejsza, a do tego te leki zmniejszają czasowo endo i dzięki temu zabieg jest mniej rozległy i nie musi być tak głeboki. Co do nazwy to nie wiem, ale kombinuje że może nazywa sie dlatego, ze pochodzi z endometrium?
W Twoim podpisie doczytałam, że mialaś aż 5 transferów i nikt wczesniej nie zauważyl, ani nie wpadł na pomysł, ze to może być coś w macicy?. To była twoja pierwsza histero?
3 IUI, I IVF (W-wa)-nie
I ICSI (Łódź, salve) -tak
II ICSI (salve z KD)- tak
Awatar użytkownika
Aldik
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: Aldik »

Histero miałam w 2005 roku. Od tego czasu miałam 3 swoje transfery, jeden crio i 2 transfery z KD. W opisie brakuje ostatniego transferu z KD, ktory miałam w październiku. Właśnie podczas tego transferu pierwszy raz dr Lewandowski w Novum zauważył, że coś jest nie tak. Miał trudności z podaniem zarodka. Transfer przebiegł sprawnie, szybko więc myślałam, że doktor przesadza. Dzisiaj jednak okazało się, że miał rację i coś tam jest. Dziękuję ci za wytłumaczenie . Nigdy nie miałam problemow z macicą. Nie wiem teraz co zrobić. Hisero w Salve robią bez znieczulenia. Usuwania polipa w taki sposob nie przeżyję. :cry:
[i]Kriobank - I,II ICSI
Invicta - III i IV ICSI
Novum - V ICSI,2 transfery KD (2007 rok - ciąża biochemiczna, 2008 rok) 2 criotransfery (2007 i 2010r.)
Bocian - VI ICSI (2010),styczeń 2011 - nie doszło do transferu, transfer kd - 2011 r.)
MLR -0%, ANA 1:160[/i]
Awatar użytkownika
kindzia172
Posty: 474
Rejestracja: 18 kwie 2005 00:00

Post autor: kindzia172 »

Ale usuwanie polipa to juz zabieg i jest w pełnym znieczuleniu, a histero diagnostyczna to badanie, takze nie martw się, w czasie zabiegu będziesz spać.
3 IUI, I IVF (W-wa)-nie
I ICSI (Łódź, salve) -tak
II ICSI (salve z KD)- tak
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Czytam i czytam i się zastanawiam. W wątku jest napisane, że histero robi się tylko w pierwszej fazie cyklu, a ja właśnie jestem umówiona na zupełny koniec cyklu (wcześniej nie było terminu w szpitalu). Zarówno jednak pani położna w szpitalu jak i Pani gin nie mówiły nic o takim ograniczeniu.
Mi polipa wykryto przy okazji HSG, ale też nie w szpitalu tylko dopiero na wizycie kontrolnej u mojej gin. USG potwierdziło, że w macicy coś jest i teraz pytanie: to coś (polip) w 1 dc miał 7mm, a 10 dnia cyklu nadal było, ale średnica tym razem 4mm. Czy gdyby to był polip to miał by jednakową długość czy może różnica wynikała z innego endo?
Dostałam skierownie na histero i idę nawet chętnie. Dużo się na bocianie naczytałam, że pewnych rzeczy w usg nie widać, a ja staram się już od sześciu lat więc może warto by tam zajrzeli..? Oczywiście że się boję i ogólnie szpital dwa razy na dwa miesiące to dla mnie dużo za dużo ;) ale czego sie nie robi dla przyszłej ciąży..
Awatar użytkownika
areta_78
Posty: 31
Rejestracja: 03 sie 2008 00:00

Post autor: areta_78 »

witam
wczoraj dowiedziałam się że mam polipa endometrialnego na'/w szyjce. pani profesor wykryła to podczas badania gin i usg. mam skierowanie na abrazję, chyba że uda się zaciążyć jeszcze w tym cyklu to niby może się wchłonąć. boję się straszliwie że to jeszcze bardziej pogorszy moje szanse na drugie dzieciątko. czy któraś z Was spotkała się z czymś takim na szyjce?
Awatar użytkownika
Aldik
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: Aldik »

kindzia w Salve usuwa się polipy na żywca. Takie właśnie zabiegi miały kobietki przede mną. Jak leżałam już na sali zabiegowej, podano mi głupiego Jasia to anestezjologo to potwierdził.
Areta na czym polega abrazja ? Dlaczego sądzisz, że to zmniejsza twoje szanse ? Według mnie usunięcie polipa jest koniecznie, żeby mogło dojść do zagnieżdżenia.
[i]Kriobank - I,II ICSI
Invicta - III i IV ICSI
Novum - V ICSI,2 transfery KD (2007 rok - ciąża biochemiczna, 2008 rok) 2 criotransfery (2007 i 2010r.)
Bocian - VI ICSI (2010),styczeń 2011 - nie doszło do transferu, transfer kd - 2011 r.)
MLR -0%, ANA 1:160[/i]
Awatar użytkownika
areta_78
Posty: 31
Rejestracja: 03 sie 2008 00:00

Post autor: areta_78 »

Aldik masz rację co do zagnieżdżania - dlatego polip kazano usunąć. abrazja to łyżeczkowanie - skrobanie, z tego co czytałam to nie wpływa zbyt dobrze na endometrium (moje - cieniutkie), które może się nie odnowić a po za tym boję się uszkodzenia szyjki - chyba jakoś musi być otwierana mechanicznie:cry:
mam tylko nadzieję że oszczędzą jamę macicy - tylko szyjkę wyskrobią z polipem :? brrr :cry:
jestem załamana
Awatar użytkownika
kindzia172
Posty: 474
Rejestracja: 18 kwie 2005 00:00

Post autor: kindzia172 »

Aldik spoko to chyba jakiś "głupi" dowcip anestezjologa. Kuzynka teściowej jest tam położną i na pewno nie robią tam zabiegów na żywca. Sama histero jest po podaniu głupiego jasia i leków przeciwbólowych, bo to badanie, ale usuwanie polipów czy mięśniaków nazywa się histeroresekcją i jest w pełnym znieczuleniu. Także spoko.
3 IUI, I IVF (W-wa)-nie
I ICSI (Łódź, salve) -tak
II ICSI (salve z KD)- tak
Awatar użytkownika
Tula
Posty: 497
Rejestracja: 28 cze 2004 00:00

Post autor: Tula »

Witam
Mam pytanie - jak wygląda polip endometrialny? Miałam w 2004 roku polipa który usunięto przy histeroskopii (w znieczuleniu zewnątrzoponowym + głupi Jaś bo stchórzyłam i nie chciałam tego oglądać na monitorze- teraz żałuję). Dwa m-ce temu mój ginek znowu stwierdził polipa. Tym razem miałam minihisteroskopię i nie spałam więc oglądałam co się dzieje na monitorze i zauważyłam coś w rodzaju podłużnego pompona zaczepionego jakby na nitce do macicy, który luźno falował w wodzie, którą mi pompowano podczas tego zabiegu. Patrzyłam cały czas na monitor więc nie wiem czy lekarz to widział ale jak skończył to stwierdził, że nic nie ma. Dodam, że był to obcy lekarz, którego "uszczęśliwili" na siłę moją minihisteroskopią. Lekarz ostentacyjne zakończył i wyszedł więc nawet nie miałam kiedy zapytać o ten "pomponik" a teraz mam myślówkę.
Awatar użytkownika
Aldik
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: Aldik »

kindzia to niestety nie był głupi dowcip anestezjologa. Na zabieg czekałam z kobietami, ktore właśnie miały usuwane polipy. Dokładnie dostaje się głupiego Jasia i zastrzyk znieczulający w szyjkę macicy. Zapytaj się kuzynki tesciowej, to na pewno potwierdzi to co piszę. Położne twierdzą, że przecież to nic nie boli. Tak mnie zapewniały. Zanim coś takiego powiedzą, to powinny same przejść to badanie.
[i]Kriobank - I,II ICSI
Invicta - III i IV ICSI
Novum - V ICSI,2 transfery KD (2007 rok - ciąża biochemiczna, 2008 rok) 2 criotransfery (2007 i 2010r.)
Bocian - VI ICSI (2010),styczeń 2011 - nie doszło do transferu, transfer kd - 2011 r.)
MLR -0%, ANA 1:160[/i]
Awatar użytkownika
alusienka
Posty: 1654
Rejestracja: 28 lut 2008 01:00

Post autor: alusienka »

witam Was dziewczyny u mnie tęż gin wykrył polipa endometrialnego o średnicy 1cm. Niewiem czy to duży polip czy mały do tego niedrożny lewy jajowód.Czekam na drugą szczepionkę przeciw żółtaczce i zabieg histero
i dlatego mam pytanie czy zawsze kobieta jest i powinna być zasypiana czy można przejść ten zabieg przy miejscowym znieczuleniu. Bo ja strasznie boję się tego zasypiania
10 lipiec 2010 najszczęśliwszy
urodziła się Madzia
Awatar użytkownika
Aldik
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: Aldik »

alusienka nie bój się, bo nie ma czego. :D Lepiej spać i nie widzieć. Szybko zaśniesz i szybko się obudzisz.
[i]Kriobank - I,II ICSI
Invicta - III i IV ICSI
Novum - V ICSI,2 transfery KD (2007 rok - ciąża biochemiczna, 2008 rok) 2 criotransfery (2007 i 2010r.)
Bocian - VI ICSI (2010),styczeń 2011 - nie doszło do transferu, transfer kd - 2011 r.)
MLR -0%, ANA 1:160[/i]
Awatar użytkownika
evita70
Posty: 2583
Rejestracja: 19 mar 2008 01:00

Post autor: evita70 »

hej dziewczyny...... j

ja miałam robioną histeroskopię w maju.... diagnoza - polipowate endometruim.......... leczę się w klinice niepłodności i to dr zlecił ten zabieg ponieważ miałam bardzo obfite miesiączki z dużymi skrzepami..... polipów na usg nie widział ...... jest to ponoć trudne do zobaczenia na usg , bo zazwyczaj przylega do ścianki endo...... po badaniu histop. stwierdził, że mogłabym się starać do końca życia zajść w ciążę...... w polipowatym endo zarodek nie ma szans na zagnieżdżenie..........
zabieg miałam robiony z głupim jasiem i miejscowym znieczuleniu.....troszkę bolalo ale dało się wytrzymać.......następne @ po zabiegu były bezbolesne i malo obfite

jestem po 3 nieudanych iui.............zastanawia się czy polipy po pół roku mogły się odnowić???
6 lat starań, 3 iui nieudane
6 ICSI nieudane, w tym 10 et, 3 crio cb
"dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" św.Augustyn
14 transfer , beta 10dpt/177, 12/420,14/1135
1.03 widziałam serduszko
10.13 przyszła na świat nasza cudowna córeczka...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”