nikus tak bedzie ze mna postępowac pani gin, myslę, ze chce uniknąc długotrwalego faszerowania mnie sterydami, wiec zalecając mi encorton, bedzie przygotowywac mnie do kolejnej iUI,by w najlepszym czasie wstrzelic sie z plemniczkami, tak to sobie interpretuję, bo przeciez dlugotrwałe branie sterydów, poza tym ze moze pomoc, moze rownież wiele posuc np. zaniknie owulacji, rozleguluje sie cykl...mikunia pisze: mój lekarz twierdzi, że tego w zasadzie się nie leczy, tylko w momencie kiedy starasz się o dziecko, podaje się leki, które mają je hamować.
Poza tym 5 tygodni temu miałam wycinane migdalki i okazalo sie, ze czeste stany zapalne gardla przyczyniły sie do rozwoju w moim organizmie paciorkowca, najpierw byl w gardle, a od roku zadomowiił sie również w szyjce macicy i pochwie. Moze to rózwnież byla przyczyna podwyżaszonych przeciwciial...
Dlaczego tak dlugo czekasz na wyniki??U nas wykonuja je w 3 tygodniu...
Ponad miesiac ... to straszne dluuugo...
Mam nadzieje ze wynik bedzie ujemny i okaze sie ze nieudane IUI to jednak problemów tylko ze słanbym nasieniem. Trzymam kciuki