CHLAMYDIA

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

AMBROZJA - To już nie wiem co robić:-( Lekarz (podobno jeden z lepszych w Warszawie) zalecił mu tylko badanie z krwi. Ja osobiście uważam,że to za mało. Co z tego,że wyleczę się tylko ja?:-(
Awatar użytkownika
Tula
Posty: 497
Rejestracja: 28 cze 2004 00:00

Post autor: Tula »

Badanie z krwi pozwoli tylko stwierdzić obecność antygenu. Ale jest to niedokładne badanie ponieważ nawet po wyleczeniu chlamydii antygen będzie jeszcze długo wykazywany (coś jak pamięć genetyczna czyli nasz organizm pamięta że chorowaliśmy) natomiast fizycznie możemy już nie chorować. Dlatego aby mieć 100% pewność, że jesteśmy zdrowi należy zrobić hodowlę w kierunku chlamydii (pobierany jest wymaz z kanału szyjki macicy u kobiet i z cewki moczowej u mężczyzn).
Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

TULA dziękuje. Trzymajcie kciuki żeby udało mi się pokonać tego diabła :firing:
Awatar użytkownika
Kazik
Posty: 52
Rejestracja: 04 cze 2004 00:00

ureaplasma

Post autor: Kazik »

Czy wiecie moje drogi gdzie w W-wie mogę zrobić badanie na Ureaplasmę.Dziękuję kasia
Awatar użytkownika
lawa
Posty: 1028
Rejestracja: 27 lip 2004 00:00

Post autor: lawa »

Ja zostałam skierowana na posiew w kierunku chlamydi, bo mojemu mężowi wyszła ciągliwośc w ogólnym badaniu nasienia. No i mój wynik wyszedł ujemny, ale pomimo tego lekarz naciskał, żeby mąż też zrobił badanie (posiew ogólny wyszedł mu ujemny). no i okazało się że on ma chlamydie a ja nie 8O A podobno 1% szans ze jest taka mozliwośc... Chodzą wypadki po ludziach. Ciekawa jestem czy teraz będę musiała poddać sie kuracji antybiotykowej razem z nim :?
[url=http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatadg20060818_-8_My+child+is.png]Nasz Jaś[/url]
[url=http://www.bobasy.pl/mpiorko]Oto nasz synuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/k1ikp2.png]I nasze niespodziewane szczęście[/url]
Awatar użytkownika
Tula
Posty: 497
Rejestracja: 28 cze 2004 00:00

Post autor: Tula »

Lawa - albo jesteś niesamowitą szczęściarą albo wynik nie był wirygodny. Zdarza się czasem, że materiał/wymaz pobrany jest akurat z części nieobjętej jeszcze chorobą. Mam nadzieję, że jesteś w tym wyjątkowym 1% ale dla pewności powtórzyłabym badanie ( tylko hodowlę).
Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

My dzisiaj odbieramy badania narzeczonego. Trzymajcie kciuki
Awatar użytkownika
lawa
Posty: 1028
Rejestracja: 27 lip 2004 00:00

Post autor: lawa »

Kuracja i tak pewnie mnie nie ominie. Ale będę grzecznie jadła wszystkie te pyszności :alien: żeby tylko tą wstręciuche :firing: :bash: Oby sie udało załatwic ją jak najszybciej...

Carmen10 zacisnełam i nie puszczę :D Precz z tą cholerą!!!
[url=http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatadg20060818_-8_My+child+is.png]Nasz Jaś[/url]
[url=http://www.bobasy.pl/mpiorko]Oto nasz synuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/k1ikp2.png]I nasze niespodziewane szczęście[/url]
Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

Dzięki za Wasze wsparcie. Dobrze,że jesteście...
Awatar użytkownika
ambrozja
Posty: 57
Rejestracja: 11 maja 2004 00:00

Post autor: ambrozja »

CARMENKO - trzymam kciuki za wyniki. Myślę jednak, że warto wziąć wymaz z cewki moczowej i szyjki macicy, dla pewności, Tula ma rację. Mam zaufanie do mojego lekarza i on właśnie tak kazał mi zrobić. Mąż miał badanie w kierunku chlamydii z moczu, ale to ważne, z pierwszego strumienia (widać, że ma to znaczenie).
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka
Posty: 141
Rejestracja: 27 cze 2002 00:00

Post autor: majka »

Dziewczyny, czy chlamydia może mieć wpływ na to, że nasienie się nie upłynnia?
Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

No niestety mamy to razem :cry:
Czy to się da wyleczyć? :cry:
Podtrzymajcie mnie na duchu :cry:
Awatar użytkownika
lawa
Posty: 1028
Rejestracja: 27 lip 2004 00:00

Post autor: lawa »

Carmen10 ja nawet nie biorę pod uwage że się nie da, a poza tym ekspert napisał mi, że musimy to wyleczyć, więc nic innego nam nie pozostaje. A tak szczerze, to ja nawet podniosłam sie na duchu jak okazało się że mój męzuś na tą paskudę, bo jest szansa, że jak ją wyleczy, to jego wyniki będą o niebo lepsze i dzidza gotowa :lol: Może jestem zbyt duża optymistką, ale co innego mi pozostało?
[url=http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatadg20060818_-8_My+child+is.png]Nasz Jaś[/url]
[url=http://www.bobasy.pl/mpiorko]Oto nasz synuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/k1ikp2.png]I nasze niespodziewane szczęście[/url]
Awatar użytkownika
CARMEN10
Posty: 28
Rejestracja: 08 gru 2004 01:00

Post autor: CARMEN10 »

Lawa dzięki za wsparcie. Tak mi jakoś rażniej. Wybijemy to choróbsko razem :firing:
Awatar użytkownika
lawa
Posty: 1028
Rejestracja: 27 lip 2004 00:00

Post autor: lawa »

Carmen10 ja dopiero w Przyszły piatek jade z wynikami do lekarza. Jeśli Tobie wcześniej zapiszą jakąś kurację to daj znać co i jak. Będę czekać na wiadomośc od Ciebie. Będzie dobrze, zobaczysz :lol:
[url=http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatadg20060818_-8_My+child+is.png]Nasz Jaś[/url]
[url=http://www.bobasy.pl/mpiorko]Oto nasz synuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/k1ikp2.png]I nasze niespodziewane szczęście[/url]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”