KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 18 wrz 2014 16:16
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Karuzela, my też zrezygnowaliśmy po dwóch wizytach w provivo, jakoś nas Pani doktor nie przekonała do siebie :/ Gdzie się teraz leczycie?
2013 - czas start, hormony, hsg - ok
przeciwciała przeciwjądrowe 1:100
TŻ - armia szału nie ma, aglutynacja, agregacja,mar-test - buuuu 40%
3 iui nieudane
9.01 ICSI - 4A i 4B - proszę zostańcie już ze mną :*
26.09.2015r. <3 Moje szczęście jest już z nami :*
przeciwciała przeciwjądrowe 1:100
TŻ - armia szału nie ma, aglutynacja, agregacja,mar-test - buuuu 40%
3 iui nieudane
9.01 ICSI - 4A i 4B - proszę zostańcie już ze mną :*
26.09.2015r. <3 Moje szczęście jest już z nami :*
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 25 lis 2014 20:24
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Byliśmy w provivo 2 razy na konsultacji andrologicznej ze słabymi wynikami nasienia. Niestety uważamy oboje, że straciliśmy czas i pieniądze. Pani doktor nie miała koncepcji leczenia. Na pierwszej wizycie zleciła hormony mężowi i usg, ale bez LH. W międzyczasie dowiedziałam się o d eksperta na bocianie, że w takiej sytuacji LH jest istotne. Mąż zrobił więc badanie. Kiedy poszliśmy na kolejną wizytę pani doktor nawet nie spojrzała na wynik LH i powiedziała, że to niepotrzebne. Wychodzi na to, że co człowiek to opinia. Nie usłyszeliśmy żadnej diagnozy. Ponieważ mężowi wyszły wszystkie wyniki w normie oprócz testosteronu - przepisała drogi lek w zastrzykach zawierający testosteron. Na pytanie męża jakich efektów się spodziewać powiedziała, że trudno powiedzieć, bo na większość lek tak działa że nie poprawia nasienia.
W dodatku w ulotce jest napisane :
Możliwe skutki uboczne:
U mężczyzn: objawy uczuleniowe, zanik jąder, zaburzenia produkcji plemników, przerost gruczołów piersiowych.
U kobiet: trądzik, łysienie typu męskiego, zaburzenia miesiączkowania i brak owulacji. Ponadto zatrzymanie wody w organizmie, wzrost poziomu wapnia we krwi, zahamowanie wzrostu kości długich u osób młodych, toksyczny wpływ na wątrobę, stan zapalny i ból w miejscu wstrzyknięcia.
Nie wiem dlaczego mąż otrzymał ten lek skoro jego płodność jest i tak obniżona.. ale 3 raz już tam nie pójdziemy żeby spytać, nie chodzi nam przecież o jego przyrost masy mięśniowej.. a jest to środek pojawiający się na stronach dla maniaków siłowni.. Po przeczytaniu ulotki doszliśmy do wniosku, że leczenie w provivo nie jest dla nas..
W dodatku w ulotce jest napisane :
Możliwe skutki uboczne:
U mężczyzn: objawy uczuleniowe, zanik jąder, zaburzenia produkcji plemników, przerost gruczołów piersiowych.
U kobiet: trądzik, łysienie typu męskiego, zaburzenia miesiączkowania i brak owulacji. Ponadto zatrzymanie wody w organizmie, wzrost poziomu wapnia we krwi, zahamowanie wzrostu kości długich u osób młodych, toksyczny wpływ na wątrobę, stan zapalny i ból w miejscu wstrzyknięcia.
Nie wiem dlaczego mąż otrzymał ten lek skoro jego płodność jest i tak obniżona.. ale 3 raz już tam nie pójdziemy żeby spytać, nie chodzi nam przecież o jego przyrost masy mięśniowej.. a jest to środek pojawiający się na stronach dla maniaków siłowni.. Po przeczytaniu ulotki doszliśmy do wniosku, że leczenie w provivo nie jest dla nas..
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 sie 2014 14:45
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
My z kolei dostaliśmy profertil kuracja na miesiąc za 226 zł., dostępne w aptece obok Lekarz w innej klinice leczenia niepłodności powiedział, że szkoda na to czasu i pieniędzy bo działania takich leków na ilość i jakość nasienia nie udowodniono naukowo. Wyciąganie kasy!
- Żabka15
- Posty: 7561
- Rejestracja: 28 lut 2014 14:47
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
karuzela2014 o kurcze ja zamawiałam swego czasu tam przez Internet i zawsze bylo taniej ni 180 zl na miesiąc.U nas po stosowaniu przez pom roku nasienie się poprawiło i żywotność i ruchliwość
-
- Posty: 9348
- Rejestracja: 14 wrz 2012 21:42
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Dziewczyny, przypominam, że jesteśmy na wątku poświęconym klinice PROVIVO.
Bardzo proszę o trzymanie się tematu.
Na rozmowy na temat preparatów na poprawę nasienia zapraszam TU
Bardzo proszę o trzymanie się tematu.
Na rozmowy na temat preparatów na poprawę nasienia zapraszam TU
2 IFV, 7 transferów
Aniołki [*] [*] [*] :cry2:
25.07.2016 :love: Piotruś
17.06.2019 :love: Michaś
- Szlachetna
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 maja 2015 14:42
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Ja dzięki Dr Kaczmarczyk zaszłam po nie całym roku leczenia. Wszystko bez inseminacji torbiel wchłonęła się po lekach i mieliśmy zalecenia żeby tylko w dni płodne się starać, ogólnie jestem mega zadowolona. Nasza Kornelia ma już 7 miesięcy i jest zdrowa i piękna
- Żabka15
- Posty: 7561
- Rejestracja: 28 lut 2014 14:47
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Szlachetna gratuluję córci! Myślę że z "łatwiejszymi problemami" dr sobie radziła,jednak ze skuteczność iui u nich to spotkałam się tylko z jedna dziewczyną,której sie tam udało.Ja cieszę się z perspektywy czasu,ze podjęliśmy decyzję o zmianie miejsca leczenia dzięki intuicji noszę pod sercem nasze szczęście.
- Szlachetna
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 maja 2015 14:42
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Dziękuję Żabka15, nie wiem czy byłam "łatwiejszym przypadkiem" czy nie lecz cztery moje koleżanki miały inseminacje w provivo i trzy mają już dzieci, z tego co wiem to dr z berlina nawet przyjeżdżał, a w Niemczech mają najwyższe standardy leczenia. Muszę więc obalić Twój mit, że tylko jedna dziewczyna zaszła w ciąże po inseminacji. W poczekalni do różnych lekarzy Mamy z brzuszkami nie raz przychodziły podziękować lub się skonsultować. Ja będę wdzięczna do końca życie tej klinice i jestem im dłużna powiedzenia prawdy jak było. Moje koleżanki też z przyjemnością się wypowiedzą jak im powiem o tym forum.
- Żabka15
- Posty: 7561
- Rejestracja: 28 lut 2014 14:47
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Do tej pory spotkałam się głównie z opinią dziewczyn,ktorym jednak pani dr nie pomogla niestety:(
Kliniką bym Provivo nie nazwala naprawdę baaaardzo dużo im brakuje o czym świadczy fakt,ze nie wykonują zabiegów in vitro, jest to poprostu Centrum Medyczne.Nie wie kiedy leczylas się w Provivo,ale wnioskuję że w podobnym czasie jak ja i żadnego lekarza z Berlina tam nie spotkałam no bo chyba nie masz na myśli dr K.?? Bo to jest totalna porażka facet pierwszy raz mnie na oczy widział i odrazu na drugi dzień bez badań itp chcial iui robić
Nie twierdzę,że komuś tam się nie udalo,napisałam mianowicie,ze znam jeden przypadek gdzie dziewczynie się u nich udalo.Wystarczy poczytać tez ten watek chociaż krótki jednak daje obraz,tego że wiecej w ich działaniu szczęścia niz wiedzy.Pacjentki ciężarne oczywiście przychodzą do Provivo, ile ja ich spotkałam i tez to dawalo mi nadzieję,ze nam się tam uda.Jednak prawda jest taka że dr z nawalu pacjentek z Krasnickich przysylala je tutaj co nie znaczy że leczyly sie w Provivo- poprostu tutaj przychodzily na wizyty.Jesli ktos ma czas może się tam leczyć nie twierdzę,ze się nie uda.Jednak ja mam porównanie kliniki w Warszawie z Provivo i sory,ale zdania nie zmienię,sposób obróbki nasienia i jeden embriolog nie uczyni z nich nigdy kliniki leczenia niepłodności.Z tego co wiem to dr jest teraz na macierzyńskim więc jestem ciekawa jak teraz to wygląda z ilością pacjentów.Oczywiście każda z nas ma prawo do wyrażenia swojego zdania w końcu po to jest to forum:)
Kliniką bym Provivo nie nazwala naprawdę baaaardzo dużo im brakuje o czym świadczy fakt,ze nie wykonują zabiegów in vitro, jest to poprostu Centrum Medyczne.Nie wie kiedy leczylas się w Provivo,ale wnioskuję że w podobnym czasie jak ja i żadnego lekarza z Berlina tam nie spotkałam no bo chyba nie masz na myśli dr K.?? Bo to jest totalna porażka facet pierwszy raz mnie na oczy widział i odrazu na drugi dzień bez badań itp chcial iui robić
Nie twierdzę,że komuś tam się nie udalo,napisałam mianowicie,ze znam jeden przypadek gdzie dziewczynie się u nich udalo.Wystarczy poczytać tez ten watek chociaż krótki jednak daje obraz,tego że wiecej w ich działaniu szczęścia niz wiedzy.Pacjentki ciężarne oczywiście przychodzą do Provivo, ile ja ich spotkałam i tez to dawalo mi nadzieję,ze nam się tam uda.Jednak prawda jest taka że dr z nawalu pacjentek z Krasnickich przysylala je tutaj co nie znaczy że leczyly sie w Provivo- poprostu tutaj przychodzily na wizyty.Jesli ktos ma czas może się tam leczyć nie twierdzę,ze się nie uda.Jednak ja mam porównanie kliniki w Warszawie z Provivo i sory,ale zdania nie zmienię,sposób obróbki nasienia i jeden embriolog nie uczyni z nich nigdy kliniki leczenia niepłodności.Z tego co wiem to dr jest teraz na macierzyńskim więc jestem ciekawa jak teraz to wygląda z ilością pacjentów.Oczywiście każda z nas ma prawo do wyrażenia swojego zdania w końcu po to jest to forum:)
- Szlachetna
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 maja 2015 14:42
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Gdy rozmawiałam z dziewczynami w poczekalni to wszystkie były zadowolone i niektóre negatywnie wypowiadały się o warszawie, ale nie zamierzam ich oczerniać i podawać szczegóły co mówiły. W provivo kilka razy widziałam lekarzy z Niemiec o nazwiska się ich nie pytałam, co robili też nie powiem, rozmawiali po niemiecku więc też nie bardzo rozumiałam. Ja oceniam pozytywnie provivo i moje leczenie. Jeżeli chodzi o in vitro to zawsze byłam przeciwniczką ze względu na moją wiarę.
- Żabka15
- Posty: 7561
- Rejestracja: 28 lut 2014 14:47
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Szlachetna no bez przesady porównywać Lublin do Warszawy:) Każdy potwierdzi,ze Lubelskie jeszcze dużo musi sie uczyć w dziedzinie leczenia niepłodności.Ja juz jestem od ponad roku na bocianie i wystarczy spojrzeć na ilość moich postów,zeby wiedzieć, że opinii z dziewczynami wymieniliśmy masę.Zastanawiam się dlaczego konto założyłaś kilka dni temu,a nie na etapie leczenia w Provivo? Czyżby brakowało tam pacjentów po przejściu pani K na macierzyński? Dla mnie jest to podejrzane
Myślę że nie ma co kontynuować dalej dyskusji,a zwłaszcza tego czy jestes za in vitro czy przeciw.Jeśli faktycznie byłaś pacjentką to ciesz się ze Wasz problem opieral sie tylko na problemie torbieli i tak sprawnie wam poszlo,niestety za krótko jestes na bocianie zeby wiedzieć ile lat i z jakimi problemami ludzie sie borykają zeby zostac rodzicami.
Myślę że nie ma co kontynuować dalej dyskusji,a zwłaszcza tego czy jestes za in vitro czy przeciw.Jeśli faktycznie byłaś pacjentką to ciesz się ze Wasz problem opieral sie tylko na problemie torbieli i tak sprawnie wam poszlo,niestety za krótko jestes na bocianie zeby wiedzieć ile lat i z jakimi problemami ludzie sie borykają zeby zostac rodzicami.
-
- Posty: 6120
- Rejestracja: 10 lut 2014 18:16
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Szlachetna na początek gratuluję córeczki. Cieszę się , że udało Wam się tak szybko zajść w ciążę , ale niestety nie wszystkim jest to dane... I niektórzy z nas muszą przejść bardzo długą i krętą drogę i nie zmagają się tylko z terbielą , z którą może sobie poradzić tak naprawdę każdy ginekolog.
A ja będę miała do nich żal do końca życia i czuję się w obowiązku uprzedzić przed nimi każdego kogo będę mogła.Szlachetna pisze: Ja będę wdzięczna do końca życie tej klinice i jestem im dłużna powiedzenia prawdy jak było.
z Berlina ? to się uśmiałam . Szkoda , że nam nie zaproponowali tego berlińskiego specjalisty skoro u nas jest taki poważny problem. Podpisuje się "rękami i nogami" pod wszystkimi negatywnymi opiniami na temat Provivo. My też straciliśmy tam kupę czasu i pieniędzy , ale przede wszystkim nie mogę sobie darować tego straconego czasu. Może jeżeli ktoś nie ma poważnego problemu to rzeczywiście mogą pomóc , ale trudniejsze przypadki to na pewno nie tam. Zgadza się ja też widziałam tam prawie za każdym razem jakąś kobietę w ciąży , ale wcale nie jet powiedziane , że to po leczeniu w Provivo , może poprostu tam przychodziły prowadzić ciąże. Dr jak tylko została u nas postawiona diagnoza, od samego początku wiedziała , że nie będzie potrafiła nam pomóc - było to tylko naciąganie kasy , ale dopiero teraz po konsultacjach z innymi specjalistami to widzę i wiem. Podeszliśmy też w Provivo do inseminacji , ale jak się później okazało z takimi wynikami jak u mojego M nie miała prawa się udać , chyba za bardzo zaufaliśmy Pani dr, a ja w sumie dopiero po zabiegu zaczęłam dużo czytać i skonsultowałam wyniki męża z ekspertem z bociana. I największy żal mam do nich właśnie o to , że jak okazało się , że nie będą mogli nam pomóc to nie odesłali nas gdzieś indziej , wręcz dr miała na nas taki pomysł , że jeszcze do kolejnych IUI mieliśmy podchodzić , mimo , ze z góry było wiadomo , że to się nie uda ( tzn. dr wiedziała , my jeszcze wtedy nie , ponieważ były to początki leczenia i jeszcze nie wiedzieliśmy tyle co teraz ). Provivo wybraliśmy tylko i wyłącznie na podstawie opinii z internetu - samych pozytywnych oczywście (może wtedy powinno mnie to zastanowić). Przekopałam cały internet i nie natknęłam się chyba na żadną negatywną opinię, może ewentualnie jakąś neutralną. Wtedy tu na bocianie niestety nie było chyba nikogo kto by miał doświadczenia z Provivo, a przynajmniej nikt taki się nie odezwał. U nas problem jest po stronie mojego M.-słaba armia , a jeśli problemem jest czynnik męski to Pani dr nie potrafi pomóc. Problem po stronie M , a ja miałam wrażenie , że dr skupia się głównie na mnie. Opierała się tylko na wynikach badania nasienia oraz hormonalnych ( okazuje się , że z hormonami też nie jest do końca ok,a dr K powiedziała że w normie i jeszcze wtedy powiedziała coś takiego , że chyba lepiej ,że nie możemy mieć dzieci,a mąż jest zdrowy niż gdybyśmy mieli dziecko , a byłby chory ). Kazała cały czas brać M Profertil - nawet jak po trzech miesiącach wyniki za bardzo się po nim nie poprawiły. Teraz chodzimy z mężem do androloga z prawdziwego zdarzenia i naprawdę bardzo dobrego specjalisty. Mąż dostał bardzo dużo dodatkowych badań i nowe leki ( koszt leków na 8 tyg 106 zł , a nie jak w poprzednim przypadku 200zł na miesiąc) , bo jak powiedział obecny dr przyjmowanie leków takich jak Profertil zaleca się tak do pół roku, później należy zrobić przerwę. A zresztą to że Profertil komuś pomógł to nie znaczy , że zadziała na wszystkich tak samo , a z tego co czytam tu na forum to u dr K pomysł na wszystkich Panów jest taki sam. Badanie nasienia + hormony i Profertil. Jak leczyliśmy się w Provivo parametry nasienia M własciwie nawet nie drgnęły ( raz nawet wtedy przy IUI były jeszcze gorsze niż te pierwsze) , u obecnego lekarza M pierwszy raz byliśmy w październiku 2014r , a pierwsze efekty było widać już w lutym. Teraz patrząc na to wszystko bardziej obiektywnie i z perspektywy czasu myślę , że wszystko szło tylko w jednym kierunku - naciągania na kasę. Ale same wiecie jak to jest , zawsze jest nadzieja ze moze tym razem sie uda... Pisałam już nie raz ,że taka jestem zła na siebie , że zmarnowaliśmy tyle czasu w Lublinie i zawsze będę to każdemu powtarzać. Każdej z Was , która zamierza udać się do Provivo radzę , żebyście dwa razy się zastanowiły zanim się zdecydujecie na to miejsce.Ja na szczęście zorientowałam się , że coś jest nie tak i wzięłam sprawy w swoje ręce (może trochę późno, ale jednak ). I było to najlepsze co mogłam zrobić i mam nadzieję , że w poniedziałek okaże się , że tak jak Żabka15 i wiele innych dziewczyn tutaj na boćku , noszę wreszcie pod sercem nasze szczęście... [-o<Szlachetna pisze:z tego co wiem to dr z berlina nawet przyjeżdżał,
19.01.2016 przyszła na świat Alicja :love:
kwiecień 2018 wracamy po jeszcze więcej szczęścia
21.04.2018 transfer blastki 4AA -> 11dpt beta - 462 ; 13dpt - 1339 ; 16dpt - 4788
19.05.2018 jest serduszko :love: tp. 10.01.2019
04.01.2019 urodziła się Julka
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 sie 2014 14:45
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Katarzyna podpisuję się pod tym w pełni, my mieliśmy dokładnie taką samą historię. Słabe plemniki, Profertil 5 inseminacji, dr Karczmarczyk chciała robić 6 ale sami się wycofaliśmy, straciliśmy mnóstwo kasy na inseminacje i tabletki z zaprzyjaźnionej apteki Pani dr K, bezskutecznie. Pomogło nam in vitro ale w Białymstoku, tam powiedziano nam że z takimi parametrami nasienia inseminacja nie miała szans! Teraz jestem w 5 miesiącu ciąży ale nie dzięki pani dr K, żałuję że zasugerowałam się opiniami z internetu o Provivo bo straciliśmy mnóstwo czasu i pieniędzy no i nie ukrywam mam żal do Pani dr.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 kwie 2015 14:09
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
Witam!
Jestem tu nowa chcę tylko powiedzieć, że w PROVIVO atmosfera ok p doktor również ale nic poza tym, miałam tam 4 nieudane inseminacje jakiś czas temu(trochę naciąganie na kasę) nie polecam.Jeśli ktoś ma problem lepiej jak najszybciej udać się do konkretnego lekarza.Pani doktor może i jest dobra ale nie do problemów z niepłodnością a w wielu przypadkach, szukać i czekać na konkretną diagnozę, może okazać się na za późną decyzję.
Jestem tu nowa chcę tylko powiedzieć, że w PROVIVO atmosfera ok p doktor również ale nic poza tym, miałam tam 4 nieudane inseminacje jakiś czas temu(trochę naciąganie na kasę) nie polecam.Jeśli ktoś ma problem lepiej jak najszybciej udać się do konkretnego lekarza.Pani doktor może i jest dobra ale nie do problemów z niepłodnością a w wielu przypadkach, szukać i czekać na konkretną diagnozę, może okazać się na za późną decyzję.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lut 2013 11:44
Re: KLINIKA PROVIVO LUBLIN
A również nie polecam tej kliniki.
Straciłam pieniądze i przede wszystkim czas (1,5 roku). Od razu zaproponowała IUI po badaniu wrogości śluzu (a badanie było wykonane jak miałam zapalenie wiec jak miało wyjść dobre). Teraz to już wiem, a wtedy uwierzyła lekarzowi który sprawiał wrażenie, że wie co robi. 7 IUI - bez skutecznych. Jak już nie miała na nas pomysłu skierowała nas na IV. Lekarz w Wa-wie (NOVUM) na pierwszej wizycie, zobaczył coś na USG i skierował na histeroskopie - polip. Po 3 m-cach od zabiegu zaszłam naturalnie w ciążę. Jeszcze raz odradzam.
Straciłam pieniądze i przede wszystkim czas (1,5 roku). Od razu zaproponowała IUI po badaniu wrogości śluzu (a badanie było wykonane jak miałam zapalenie wiec jak miało wyjść dobre). Teraz to już wiem, a wtedy uwierzyła lekarzowi który sprawiał wrażenie, że wie co robi. 7 IUI - bez skutecznych. Jak już nie miała na nas pomysłu skierowała nas na IV. Lekarz w Wa-wie (NOVUM) na pierwszej wizycie, zobaczył coś na USG i skierował na histeroskopie - polip. Po 3 m-cach od zabiegu zaszłam naturalnie w ciążę. Jeszcze raz odradzam.