KLINIKA SALVE MEDICA W ŁODZI

Tu wymieniamy informacje i opinie o klinikach i lekarzach specjalizujących się w leczeniu niepłodności, a także cenach badań, zabiegów.

Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć

Awatar użytkownika
rzeszowianka
Posty: 268
Rejestracja: 23 lip 2007 00:00

Post autor: rzeszowianka »

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

A właśnie, dr kazał mi tez stosować Tantum Rosa i Metronidazol. Tylko jakoś nie pamiętam, czy mam już teraz stosować aż do dnia punkcji czy jakoś inaczej?
Awatar użytkownika
wiola79
Posty: 128
Rejestracja: 28 paź 2007 00:00

Post autor: wiola79 »

rzeszowianka ja Tanum Rosa i Metronidazol stosowałam od 23 dc do @, od 23 dc brałam też dipheralinę,fraxi, acard, encorton , później w 3 dc badanie hormonków i gonal. Mylę, że jak powiesz lekarzowi, że szykujesz się do in vitro bez problemu dostaniesz receptę na brakujące leki. Życzę powodzenia :)

Dodane po: 5 minutach:

ja miałam rozpoczęcie leków od 23 dc bo tak akurat byłam na wizycie i zapadła decyzja o in vitro, normalnie dr zaleca chyba od 21 dc.
II ICSI Salve Szymuś 07.08.09 :)
IV ICSI Salve Kinga 07.01.13 :)
DZIĘKUJĘ SALVE
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

A wiecie czy bedzie gdzie zostawic torebke,komorke i takie tam osobiste [na forum nie tolerujemy wulgaryzmów! - informacja wygenerowana automatycznie] ? [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Awatar użytkownika
adaania
Posty: 3574
Rejestracja: 12 mar 2008 01:00

Post autor: adaania »

Niunia81 spokojnie będziesz mogła swoje rzeczy zostawić w szafce :wink:
Szczęśliwa mama małych Miśków:)))
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Dziewczyny zyje ,ale napisze krociutko, bo nie mam w ogole sily.Dopiero wrocilismy z kliniki. O 12:30 zalozyli werflon,potem okolo godz oczekiwania i mnie zabrali.Dostalam znieczulenie ( chyba glupi jas albo cos podobnego,co mnie otumanilo ),kroplowke , wywiad krotki, przywiazali nogi,dr zrobil usg,potem czyszczenie pochwy, sluchawki na uszy z mila muzyka i do dziela...Dr wszystko objasnial,potem juz tylko nastapil dlugi bol. Bylam pol przytomna,ale bol czulam naprawde ostry,a czas sie dluzyl i dluzyl. Kochane babeczki bardzo wsperaly,trzymaly za reke,glaskaly,wiec nie czulam sie opuszczona w tej chwili,co bylo strasznie wazne. Bedac w takim oszolomieniu tylko zaciskalam zeby,a nie odezwalam sie podobno ( polowy zabiegu malo pamietam ) ,a tak to podaliby mi wiecej znieczulenia. Po wszystkim zabrali mnie do sali obok,przykryli kocykiem i chyba dali druga kroplowke, chyba ze to ta sama byla. Ocknelam sie zaryczana,ale maz byl juz przy mnie.Pozniej przyszedl nasz dr i rozmawialismy ( i znow zanik pamieci o czym ;) ),potem Pani Malgosia przyniosla wiesci ,ze wyjeli mi 14 komoreczek i wszystkie nadaja sie o zaplodnienia, co bardzo rzadko sie zdarza :D Podobno jest dobrze, jak 70% z pobranych jest dobra,a u mnie 100%,tak wiec super wiesci. Oby sie tylko ladnie zapladnialy i dzieliliy, to zostana jeszcze mrozaczki. Polezalam ok 2godz,kolowalo mi sie bardzo w glowie i potem usg. No i problem...........,bo wykazalo krwawienie. Dr kazal podac kolejna kroplowke i znow lezenie 2 godziny. Gdyby nie ustawalo to laparoskopia zeby zatrzymac . Na szczescie ustalo i po kolejnym usg dr pozwolil wrocic do domu. Jestem wykonczona, nadwrazliwa na tego typu zabiegi i psychicznie srednio to znioslam,ale juz po wszystkim,udalo sie i piekne komoreczki pobrane. Teraz czekac bede na kolejne wiesci od Pani Malgosi, co do ich jakosci i podzialu. Z taka iloscia dobrych zdecydowalismy o podzieleniu sie z potrzebujacymi kobietkami i 4 z moich komoreczek znajda swoje nowe "wlascicielki", oby tylko przyniosy im szczescie w postaci dzidziusiow. Ogolnie nie liczac moich bolesci i psychiki, to naprawde mozna uznac ze bylo przyjemnie, bo cudownie sie mna zajeli, dr wykazywal duze zaangazowanie, kobitki wraz z Pania Malgosia bardzo pomogly i byly obok non-stop. To tak w skrocie, bo ledwo co widze na oczy. Zjem kolacje, napije sie w koncu i klade sie spac. Dziekuje sloneczka,za otuche,wsparcie i kciuki.Bardzo sie przydaly :) ciesze sie,ze juz po wszystkim i ze tak ladnie poszlo. Teraz moze byc juz tylko lepiej ;)
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Kochane dostalam wlasnie tel od Pani Malgosi,ze 100% komoreczek sie zaplodnilo i ze wszystkie rozwijaja sie prawidlowo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jestem strasznie szczesliwa :) Jutro kolejne wiesci co do podzialu i chyba transfer na sobote, bo jesli sie uda bedziemy podawac blastocysty :) naprawde,az sie wzruszylam. A moje bole podobno nie sa niepokojace, mam brac nospe.
Awatar użytkownika
asik00
Posty: 111
Rejestracja: 17 lis 2008 01:00

Post autor: asik00 »

Do Salve trafiłam na początku roku, wykonałam całą diagnostykę i okazało się,że mam kompletnie niedrożny lewy jajowód, w maju podchodziłam do pierwszej IUI,niestety bez powodzenia,tak samo jak przygotowanie do kolejnej. Straciłam sens tych prób i wspólnie z Dr zadecydowaliśmy o IVF. Zaczynam ostro całą procedurę i chętnie skorzystam ze wszystkich rad.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Awatar użytkownika
kasiulka777
Posty: 3297
Rejestracja: 16 sty 2007 01:00

Post autor: kasiulka777 »

Dziewczyny czy moglybyscie powiedziec w jakie dni w jakich godzinach dr S przyjmuje w Salve?
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

kasiulka777 dr przyjmuje wg wizytowki:
wt: 11-20
czw: 12-20
pt: 12-18
sob: 8:30-15

A ja dostalam kolejne cudowne wiesci od pani Malgosi :) 8 zarodkow jest 1-szej klasy, 2 drugiej. Rozpoczynamy hodowanie do stadium blastocysty. Podobno 50% zazwyczaj osiaga takie stadium, wiec licze,ze choc dwa beda ladniutkie.
goldenmoon1
Posty: 2509
Rejestracja: 13 sie 2008 00:00

Post autor: goldenmoon1 »

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
kasiulka777 dr w soboty i wtorki przyjmuje na NFZ to zawsze jakieś pieniążki zaoszczędzone;))
11.08.09 Maja ;)
Boże i Salve dziękujemy
19.10.2012- serduszko rośnij zdrowo Kruszynko
16.05.13 Basia ;))0

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw17py32s6t.png
Awatar użytkownika
hope79
Posty: 69
Rejestracja: 19 lis 2008 01:00

Post autor: hope79 »

Macie rację, że doktorek jest małomówny ;) Ale ja myślę, że lepszy małomówny ale konkretny i znający się na rzeczy niż gdyby miał opowiadać bajki... Ja zanim trafiłam do Salve byłam stymulowana przez prawie rok czasu Clo i nie było efektów, więc doktor zalecił mi od razu stymulację Merionalem. Tzn. po Clo owulacja była tylko nie było efektu w postaci fasolki ;) Tak więc wzięłam 8 ampułek Merionalu, potem Ovitrelle i teraz Progynova i Utrogestan.
Starania od 2 lat, od XI 2008 Salve
Krzyś :love:
http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=hope&year=2009&month=10&day=10&am
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

hope79a jak diagnostyka? robiłaś badania jakieś?
Awatar użytkownika
hope79
Posty: 69
Rejestracja: 19 lis 2008 01:00

Post autor: hope79 »

Miałam robione HSG i jajowody są drożne. Poza tym niby mam PCO ale owulację mam nawet bez żadnych stymulacji :? Wyniki męża też są ok. Także tak naprawdę nie wiadomo gdzie tkwi problem.
fiolusia1 a czym Ty byłaś stymulowana do IUI (bo dobrze kojarzę że Tobie się udało po I IUI)?
Ostatnio zmieniony 19 lis 2008 18:45 przez hope79, łącznie zmieniany 1 raz.
Starania od 2 lat, od XI 2008 Salve
Krzyś :love:
http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=hope&year=2009&month=10&day=10&am
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

hope79a po ilu godzinach miałaś IUI bo ja po 40?
Awatar użytkownika
hope79
Posty: 69
Rejestracja: 19 lis 2008 01:00

Post autor: hope79 »

fiolusia1 pisze:hope79a po ilu godzinach miałaś IUI bo ja po 40?
fiolusia1 miała być po 36 godz., ale w Salve był "mały" poślizg i była po 39 godz. Doktor coś mówił, że zmieni na 34 godz. (po oddaniu nasienia miałam mieć IUI za 50-60 min, a czekałam 3 godz., zawsze tak jest?)

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Starania od 2 lat, od XI 2008 Salve
Krzyś :love:
http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=hope&year=2009&month=10&day=10&am
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdzie się leczyć?”