Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
juuuti[/b jak masz potrzebę to żal się ile możesz. Wiem co to ból piersi........... po pierwszej ciąży nie miałam kogo karmić i nie mogłam zatrzymać laktacji więc piersi myślałąm,że mi eksplodują.... Nie masz co się zmuszać, teraz są tak dobre mleka,że nie ma się co obawiać. Lekarze zawsze będą namawiać , bo taka ich rola ( połozne zresztą też), ale to Ty decydujesz. Zyczę powodzenia!!!
A powiedz , byłyście już na spacerku, czy nie masz siły jeszcze?
Cześć dziewczyny!
Jestem szczęśliwa i pełna nadzieji, że teraz się uda znów jestem w ciąży. Dzisiaj byłam u doktorka i narazie jest ok. Iskra5 trzymam kciuki Juuuti a tobie gratuluje córeczki
aga_al5 musisz wierzyć ,że się uda. Ja też się boję. Jestem w podobnej sytuacji- mam Aniołka w Niebie. W końcu musi się do nas los uśmiechnąć. Trzymam za Was kciuki
cześć dziewczyny jestem nowa ,ale od dawna poczytuje Wasze posty bo w artmedzie leczę się od 3 lat.Jutro jadę na transfer niestety nie pierwszy i nie wiem czy dam sobie rade jeżeli znowu się nie uda. Proszę trzymajcie kciuki.Pozdrawiam
Margo mi tez z "boćkiem" jest dużo lżej. Wiem, że dziewczyną się udaje i wierze, ze i mi się spełni moje marzenie i innym dziewczyną też.
Dodane po: 4 minutach:
Ja ufam doktorkowi mimo, że na boćku nie tylko dobrze o nim piszą. Ja wiem, że mam dobrą opiekę i wsparcie. A najważniejsze jest chyba to , ze razem z mężem mamy do niego zaufanie i mamy nadzieje ze nam pomoże.
aga_al5myślę, że najważniejesze to mieć zaufanie do dra, jak tego nie ma, to nie ma co...ja straciłam zaufanie od poprzedniego dra i zmieniłam, teraz mam duże zaufanie do dra nowego, bo widze jego zaangażowanie, widzę jak mnie traktuje, ile czasu poświęca mi na wizycie, na rozmowę, na odpowiedzi na moje pytania...itp...
Witajcie, nie zaglądałam tu ponad pół roku
o adze_al5 wiem prywatnie-kochana musi się udać, wierzę mocno, zaciskam kciuki i myślę o Tobie juuuti gratulację!!!! Masz córeczkę! suuuper!
Jestem coraz bliżej decyzji o wizycie u Waszego Doktorka, mam tylko małe zawirowania z pracą. ale jak dostanę umowę do ręki, to pędzę na wizyte!!!
Starania od 2002 r.
-4 poronienia, 10 iui
IV 2009-Medart
2x histero,laparo
VI 2011 ivf-porażka
X 2011-2 mrozaczki też nie dały rady :(
IV 2012-naturalsik;) Mała laska urodzona 22.12.12 3980g :)
Troszke mnie nie bylo ale to dlatego ze przez kilka dni mielismy mieszkanie do gory nogami przewrocone.Robilismy ogrzewanie gazowe,no i sie napracowalam bo rurki idą w podlodze i musialy być wszystko przestawiane.Jeszcze mielismy gosci od wczoraj wlasnie pojechali a my mamy czas zeby dychnąć
Iskra piekna beta.Zycze pieknych 9mc.
Aga,Kabekabe trzymam mocno kciukaski
Juuuti ucalowania dla najświeższej mamy medartkowej i dla Łucji wiekie buzki
i nie mogłam zatrzymać laktacji więc piersi myślałąm,że mi eksplodują.... Nie masz co się zmuszać, teraz są tak dobre mleka,że nie ma się co obawiać. Lekarze zawsze będą namawiać , bo taka ich rola ( połozne zresztą też), ale to Ty decydujesz. Zyczę powodzenia!!!
