KLINIKA MEDART W POZNANIU (cz.II)

Tu wymieniamy informacje i opinie o klinikach i lekarzach specjalizujących się w leczeniu niepłodności, a także cenach badań, zabiegów.

Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
danara
Posty: 2571
Rejestracja: 26 sty 2007 01:00

Post autor: danara »

aga_al5 to Ty mnie zmobilizowałaś, żeby wrócić na Boćka :lol:
Trzymam za Ciebie kciuki, myslę o Tobie codziennie, przeżywam to, jakbym to ja była w ciąży. Będzie dobrze!!!!!! Wierzę w to!!!!!
Starania od 2002 r.
-4 poronienia, 10 iui
IV 2009-Medart
2x histero,laparo
VI 2011 ivf-porażka
X 2011-2 mrozaczki też nie dały rady :(
IV 2012-naturalsik;) Mała laska urodzona 22.12.12 3980g :)
Awatar użytkownika
ewatomek
Posty: 9
Rejestracja: 10 paź 2006 00:00

Post autor: ewatomek »

WITAM NA WATECZKU !!! :oops: CZY MOZE KTORAS Z WAS MYSLALA MOZE O ZABIEGU MIKROMANIPULACJI PROSZE O PORADE I MOZE ZNACIE KOSZT TEGO ZABIEGU.DZIEKUJE BARDZO I ZYCZE WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO DOBREGO :P :)
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

ewatomek pisze:WITAM NA WATECZKU !!! :oops: CZY MOZE KTORAS Z WAS MYSLALA MOZE O ZABIEGU MIKROMANIPULACJI PROSZE O PORADE I MOZE ZNACIE KOSZT TEGO ZABIEGU.DZIEKUJE BARDZO I ZYCZE WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO DOBREGO :P :)
czy mikromanipulacja to jest in vitro ISCI? Jeżeli tak to ja miałam - chodziło o słabe plemniki. No to koszt przynajmniej w medarcie to 4900zł za zabieg (od punkcji do transferu).

Dodane po: 4 minutach:
margo12 pisze:cześć dziewczyny jestem nowa ,ale od dawna poczytuje Wasze posty bo w artmedzie leczę się od 3 lat.Jutro jadę na transfer niestety nie pierwszy i nie wiem czy dam sobie rade jeżeli znowu się nie uda. Proszę trzymajcie kciuki.Pozdrawiam
Dasz radę, trzymam kciuki. W medarcie lekarze to anioły. Jak ich widzę to od razu mi lepiej. Już nie mówiąc o naszym dr. Miód na duszę. Pomogą Tobie, na pewno!
Awatar użytkownika
margo12
Posty: 13
Rejestracja: 08 paź 2007 00:00

Post autor: margo12 »

to sa najgorsze 2 tyg.bardzo sie boje,bo dr powiedział że jeżeli się znowu nie uda to następnego in vitro nie ma po co robić.Nie mam mrożaczków ,jeden zarodek jest klasy A pozostałe trzy troszkę gorsze :cry:
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

nie płacz margo12 Wierzę że będzie dobrze. naprawdę. to chyba czekamy razem przez te 2 tygodnie. bądź dzielna. Jak to mój mąż mi mówił jak mieliśmy tylko 2 komórki na początku i dr kiwał niezadowolony głową: 2 komórki to zawsze więcej niż zero. Wiem że to nie wielkie pocieszenie, ale głowa do góry. będzie dobrze.
Awatar użytkownika
margo12
Posty: 13
Rejestracja: 08 paź 2007 00:00

Post autor: margo12 »

Dzięki nowaKasia postaram się myśleć pozytywnie też będę trzymała za Ciebie kciuki ,ale wolałabym przespać te 2 tyg bo to myślenie jest dobijające
Awatar użytkownika
sunshine26
Posty: 3591
Rejestracja: 09 sie 2007 00:00

Post autor: sunshine26 »

margo12,nowaKasia - kobietki, skąd takie nastawienie! Nic się nie uda, jeśli nie będziecie w to wierzyć. Ja od lat leczę swoją endometriozę IV stopnia, mam za sobą trzy operacje, nie mam jednego jajowodu, jeden jajnik częściowo oskalpowany... a mimo to wierzę, że się uda! W piątek mam pobranie komórek - wierzę, że wśród komóreczek, które wyprodukowałam jest ta jedna jedyna, którą będę nosić przez 9 miesięcy pod serduszkiem...
Głowa do góry! Będzie dobrze!
Endometrioza IV stopnia, I ICSI (Invicta) XI.07 :(, II ISCI (Bocian) X.08 :(, III ICSI (Bocian) VIII.11 - 10dpt: bHCG-319,7, 12dpt: bHCG<1 :-(
Awatar użytkownika
moonniiaa
Posty: 5795
Rejestracja: 24 kwie 2007 00:00

Post autor: moonniiaa »

ryczeć mi się chce normalnie, byłam dziś u lekarza...czemu cały czas pod górkę...ile człowiek może znieść tych przeciwności... :( wynik posiewu beznadziejny, lekarz stwierdził, że to poważna infekcja i że dawno takiej nie widział...:( no i oczywiście ICSI odsuwamy o conajmniej jeden cykl :crying: :crying: :crying: to pi....one bakterie !!!no i jeszcze na domiar złego, dowiedziałam się, że będę miała siostrzyczkę w grudniu, mój rozwiedziony tato zmajstrował swojej pani...
Damianek ur. 16.08.2009
Dziękujemy Ci dr Żak
Hubercik ur. 21.06.2011
mała, mała Żaba
Damiankowe ząbki
Tygrysek
Awatar użytkownika
bosminka
Posty: 6
Rejestracja: 16 kwie 2007 00:00

Post autor: bosminka »

Cześć dziewczyny! Podczytuje was od kilku miesięcy :oops: A teraz pewnie i zdarzy mi się coś napisać. Po nowym roku wybieramy się do Medartu. Staramy się o dziecko od ponnad roku- ja mam lat 28, mąż 30. Męża wyniki nie najlepsze (mąż robił je pół roku temu)- 7 mln plemników/1ml, choć dr powiedział mu że po jednorazowym badaniu nie można jeszcze opiniować- kazał się jeszcze postarać naturalnie. No i minęło kolejne pół roku - teraz ja zaczęłam mieć problemy- np.brak miesiączki przez 60 dni, a upragnionego dziecka nie ma :( Moja ginekolog mówi, że raczej dla nas inseminacja, a nie in vitro, co raczej np. ze względów finansowych nas i tak do tego ograniczy.
Zanim umówimy się na wizytę chciałąbym kilka rzeczy się od Was dowiedzieć:
Jak długo czeka się na wizytę?
Ile wizyta kosztuje?
Czy można połączyć badanie nasienia (omówienie wyników) i wizytę nas obojga?
Jakie badania zrobić sobie przed wizytą? Z jakimi wynikami już pójść?
Jakie badania mnie czekają przed iui?
Z góry dziękuję za pomoc.
:)
Awatar użytkownika
moonniiaa
Posty: 5795
Rejestracja: 24 kwie 2007 00:00

Post autor: moonniiaa »

bosminka na wizytke musicie sie umówić parę dni przed planowaym terminem, wystarczy. Pierwsza wizyta kosztuje 150, a potem po 100 zł. Oczywiście, że można połączyć wizytę zmęża z żoną i omówieniem wyników jednego i drugiego z Was, ja płaciłam w takim wypadku 150 (było badanie nasienia, omówienie, moje USG i omówienie). Najlepiej jak doktor po wysłuchaniu Was sam skieruje na właściwe i potrzebne badania. A jeśli macie już jakieś wyniki, to weźcie też ze sobą. Po wynikach dopiero okaże się czy kwalifikujecie się na IUI, bo jeśli Twój M ma naprawdę słabe nasienie, to raczej nie będziecie się kwalifikowali na IUI.
juuuti :cmok:
Damianek ur. 16.08.2009
Dziękujemy Ci dr Żak
Hubercik ur. 21.06.2011
mała, mała Żaba
Damiankowe ząbki
Tygrysek
Awatar użytkownika
MAJDA
Posty: 2124
Rejestracja: 10 lut 2006 01:00

Post autor: MAJDA »

Hej kobitki

Moonniiaa glowa do gory lepiej ze zrobiliscie posiew i wyleczysz te wstretne bakterie niz mialyby zaszkodzić dzieciątku.Zobaczysz wyleczysz bakterie i juz potem bedzie z gorki.Nie ma sie co dolowac.Bużka :cmok:

Bosminka-Moonniiaa chyba Ci juz wszystko napisala.Jesli masz jeszcze jakies pytania to wal smialo.Jesli nie to umawiaj sie na wizyte.Powodzonka

Sunshine trzymam kciukasy oby jedna z tych komoreczek zechciala zostac z Toba na dluzej :bigok:

Margo trzymam mocno kciukasy oby sie udalo :bigok: Ktore to jest in vitro ze dr twierdzi ze nastepnego nie ma co robić???

Juuuti wielkie caluski dla Was :cmok:
<a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-28291.png">nasz kochany kwiatuszek</a>
Awatar użytkownika
margo12
Posty: 13
Rejestracja: 08 paź 2007 00:00

Post autor: margo12 »

Majda niestety piąte tylko raz miałam mrożaczki,więc szósty transfer.Zawsze mam nadzieje,że się uda ,ale tym razem jest inaczej bo dr.powiedział,że to ostatni raz na razie nie pytałam dlaczego,bo wierzę,że się uda,a przynajmniej staram się bardzo w to wierzyć pozdrowionka dla wszystkich
Awatar użytkownika
MAJDA
Posty: 2124
Rejestracja: 10 lut 2006 01:00

Post autor: MAJDA »

Margo ja tez w to wierze.Wielkie kicukasy :bigok:
<a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-28291.png">nasz kochany kwiatuszek</a>
Awatar użytkownika
billie
Posty: 130
Rejestracja: 02 sty 2007 01:00

Post autor: billie »

margo12nowaKasia trzymam za powodzenie. Margo, dużo przeszłaś. Żeby to był ostatni - szczęśliwy.
moonniiaa też kiedyś czekałam miesiąc z powodu posiewów i bardzo mi się to nie podobało. Żeby to był tylko miesiąc zwłoki.
Awatar użytkownika
sunshine26
Posty: 3591
Rejestracja: 09 sie 2007 00:00

Post autor: sunshine26 »

MAJDA - wielkie dzięki... Każdy kciuk na wagę złota! 8)
Endometrioza IV stopnia, I ICSI (Invicta) XI.07 :(, II ISCI (Bocian) X.08 :(, III ICSI (Bocian) VIII.11 - 10dpt: bHCG-319,7, 12dpt: bHCG<1 :-(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdzie się leczyć?”