KLINIKA VITROLIVE W SZCZECINIE

[mika79]

Mysia28 ja ci nie pomoge bo dopiero będe zapisywała się do Vitrolive i też podpytuje do kogo się zapisac, a nie wiem czy mój mi kogoś poleci. Dziewczyny polecaja Bączkowskiego i Brelika,ale widze że ty nie miło wspominasz tam wizyte, a u kogo byłaś. Co do usg to powinno byc zrobione mi po iui w szpitalu jak nie zrobią to karze mi przyjśc prywatni do siebie, zobacz sobie jeszcze tutaj
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... &start=390

[Mysia28]

mika79 byłam między innymi u prof.Kurzawy.Oprócz tego, gdy próbowaliśmy dowiedzieć się jakie parametry miało nasienie jedyną odpowiedzią było że w normie. Żadnych konkretów co do ilości ruchliwości i tak dalej. Wydaje mi się, że mieliśmy prawo poznać wynik.

[adzia1982]

asiek1981 wiesz pierwszo słyszę ja miałam 5 iui z czego 2 niedoszły do skutku i przy każdej miałam usg przed IUI

Dodane -- 13.03.2011, 21:32 --

Mysia28 mi zawwsze na kartce pisał profesor.

[mika79]

Mysia28 może myślał ze wam to wystarczy wiedziec a pytaliscisie go co i jak po prostu może on uwaza ze trzeba się samemu o wszystko wypytywac.

[Mysia28]

mika79, adzia1982 chodzi o to, że to nie on przeprowadzał IUI po prostu nie miał czasu miał inne pacjentki. może ważniejsze? gdy spytaliśmy o wynik przyszła chyba laborantka i powiedziała, że wszystko jest w normie jak dla mnie to za mało.próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej ale niestety konkretniejszej odpowiedzi nie było.

[mika79]

Mysia28 trochę to nie fajnie byc tak potraktowanym a tym bardziej nie można rozrózniac pacjentek na ważniejsze i mniej ważne to nas zniechęca do lekarza i kliniki ale mam nadzieje że póżniej było ok

[Mysia28]

To była nasza ostatnia wizyta i nie zamierzamy tam wracać.

[mika79]

Mysia28 jak szybko lekarze potrafią nas do siebie zrazic

[agaciorek11]

W poniedziałek byłam na wizycie u dr. B.
22.08. mamy się zjawić w szpitalu u dr. B w celu omówienia dalszych konkretów.
Dostałam już receptę na pigułki anty i mam zacząć brać w pierwszym dniu cyklu w sierpniu. Wiadomo też, że będę miała długi protokół. Do ICSI chcemy podchodzić w Policach. Wypytywaliśmy doktora o różnicę między Policami i Vitro, i na pewno jest różnica w cenie. Ale generalnie powiedział, że Police są ok, że zabieg będzie robił osobiście i żebyśmy byli dobrej myśli.
Mam do Was pytanie dziewczyny, czy któraś miała robiony ten zabieg w Policach przez dr. B? Czy możecie mi coś na ten temat napisać? Będę wdzięczna
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[jaszczureczka]

Witajcie dziewczyny. Jestem na forum nowa, ale od dłuższego czasu Was podczytuję i wiele się dowiedziałam czytając Wasze wypowiedzi, za co dziękuję. Postanowiłam do Was dołączyć, ponieważ Ja też mam problemy z posiadaniem maleństwa. Przeszłam już zabiegi IUI orz ICSI - jak na razie bez powodzenia. Mam nadzieję, że niedługo się uda... Leczę się jak większość Szczecinianek w VitroLive. Dziewczyny polecają doktorów: Bączkowskiego i Brelika, a co sądzicie na temat dr Sienkiewicza i prof. Kurzwy? Miałam przyjemność spotkać się z większością tych lekarzy, ale trudno wywnioskować - który jest lepszym specjalistą, zarówno w temacie medycyny jak i w kontaktach z pacjentkami. Bo jak wiadomo ważna jest wiedza lekarzy, ale ich podejście do pacjentek też. Jak się leczyć, to w przyjemnej atmosferze, ponieważ cała ta procedura zabiegów jest baaardzo stresująca - i dla Nas i dla naszych partnerów.

[agaciorek11]

Witaj jaszczureczka!
Osobiście nie miałam okazji poznać ani dr. Brelika, ani Sienkiewicza, ani prof. Kurzawy, ale słyszałam i czytałam, że to dobrzy specjaliści. Pracują zarówno w Vitro jak i w Policach. Nas prowadzi dr Bączkowski i jak dotąd jesteśmy zadowoleni Dostałam namiary do niego od koleżanki, która też miała problem z zajściem w ciążę, a dziś jest szczęśliwą mamą, po udanej za pierwszym razem IUI My chodzimy do dr. B prywatnie do Vitro i państwowo do poradni przy Unii Lubelskiej i nie zauważyliśmy żadnej różnicy w podejściu do pacjenta, zawsze jest kompetentny, uśmiechnięty, miły i wyczerpująco odpowiada na każde pytania, nawet te błahe. W poradni na Unii dał nam skierowania na część badań,które trzeba zrobić przed ICSI, i które wykonaliśmy na NFZ, i nie było z tym żadnego problemu( na niektóre musieliśmy trochę poczekać)No i po każdej wizycie jakoś tak czujemy się podniesieni na duchu
A Ciebie kto prowadzi? Czy mogę zapytać ile razy miałaś IUI i ICSI i gdzie?
Kiedy następne podejście?
Życzę powodzenia!

[meggi_22]

jaszczureczka, agaciorek my korzystające z pomocy lekarzy z Vitrolive Szczecin jesteśmy na innym forum z powodu usuwania postów przez moderatora. Zapraszamy na nasz wątek link:

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... 0#p4996200

Rozmawiamy tam o wszystkim, lekarzach, zabiegacj itp. Napewno będzie wam u nas dobrze. Buziaki i czekamy na was na nowym wąteczku

[kapark]

Witam,
jestem nowa na forum czytam Wasze opinie i postanowiłam dołączyć swoje doświadczenie z klinika Vitrolife i dr.B.
Staramy się o dziecko od 1,5 roku, po ok roku starań mąż zrobił badanie nasienie właśnie w Vitrolife. wynik tragiczny prawie w ogóle plemnikow.dosłownie jedno zdanie opisujący stan nasienia. spadło to na nas jak grom z jasnego nieba ale od razu umówiliśmy się na wizytę do dr. B (wybrałam dr sugerując się opiniami na forach). Początkowo rzeczywiście super wrażenie- dr.B bardzo miły, przejął się bardzo wynikami męża i zalecił powtórzenie badania i w przypadku powtórnego tak "skrajnie złego wyniku" zamrożenie materiału do invitro -naszej jedynej szansy na dziecko. Dodatkowo zlecił mężowi bad.hormonalne. Hormony w normie wiec dostaliśmy zalecenie aby mąż donosił nasienie z czego zostaną wybrane najlepsze plemniki i zamrożone, dalej mamy czekać na znak z kliniki kiedy już się uzbiera odpowiednia ilość by móc rozpocząć procedurę. Więc po którejś wizycie dostaliśmy tel. że czas sie umowić do dr.B, ok miesiąc czekania i nastał ten dzień.
umówiłam nas na najwcześniejszą możliwa godz. co nie zagwarantowało nam wejścia o czasie - czekaliśmy 2 h (mimo że było wcześnie rano )bo dr. miał 3 dodatkowe pary poza kolejka ( nasi zachodni sąsiedzi) i na co czekaliśmy?? na wizytę ktora trwała mniej niż 10 min,
żeby usłyszeć że wyniki nasienia męża są nadal bardzo słabe (jakby miało sie coś zmienić w między czasie) i to co zamrozili może się okazać że nie będzie się nadawało !! (podczas donoszenia nasienia Pani z laboratorium zapewniała męża żeby się nie martwił bo wybierają najsilniejsze plemniki- po każdej wizycie był tel. ze udało im się zamrozić)
Dr. zalecił witaminki i zaprosił za 2 miesiące żeby znowu zbadać nasienie i wtedy jeszcze raz sprobować zamrozić. - na moje pytanie czy ja mam zrobić jakieś badania Pan dr stwierdził ze nie jest to koniecznie w moim wieku (27l) jak regularnie miesiączkuję .
To była nasza ostatnia wizyta, byłam strasznie zawiedziona i rozczarowana, czułam się potraktowana jak przedmot a nawet oszukana (nie chciałam czuc sie jak pacjentka 2 kategorii bo płacąca w złotówkach)


Przygotowujemy się teraz do ICSI w Poznaniu, badanie nasienia zrobiliśmy jeszcze w innym gabinecie i się zdziwiłam gdy wynikiem nie było jedno zdanie tylko standardowa tabelka jak powinno być, fakt nasienie jest bardzo złe ale chociaż wiemy jakie ma parametry.
Mój obecny lekarz uświadomił mnie że aby stwierdzic że zamrozone nasienie nie nadaje sie to trzeba najpierw rozmrozić próbkę by to sprawdzic a zamraża się ponoć cały ejakulat by njlepsze co przezyje wybrac po rozmrozeniu.

Teraz jestem dobrej myśli i nastawiam sie pozytywnie i chyba tylko z takim podejscie m moze sie udać,

[jaszczureczka]

kapark - dużo osób mówi, że w VL są pewne niedociągnięcia, ale nie wszyscy mogą sobie pozwolić na dojazdy do innych Klinik w Polsce. Choć wiem, że jak się człowiek zrazi, to i dojeżdżać będzie do innej kliniki. Więc jak stracą trochę pacjentek, to może poprawią komfort podejścia do pacjenta (bardziej z sercem) ...

[julia28]

Witam,

w klinice VitroLive zaczęliśmy leczyć się w wrześniu 2010. Najpierw podstawowe badania, potem HSG a następnie laparoskopia jajowodów, która wykazała niedrożność jednego jajowód, prócz tego jakość nasienia mojego męża była też słaba. Po tych badaniach prof. Kurzawa otwarcie nam oznajmił, że inseminacja nie przyniesie skutków. Zdecydowaliśmy więc o in vitro. Cały protokół (długi) rozpoczęliśmy w pierwszej połowie lutego i ... udało się, dziś jestem w 13 tc
Jeśli chodzi o standard obsługi w klinice, to rzeczywiście zdarzało się bardzo często, że wizyta rozpoczynała się nawet z pół godzinnym opóźnieniem a profesor nie mówił słodkim głosem i nie głaskał nas po główkach. Natomiast te wszystkie minusy są bez znaczenia widząc, ilu osobom ci Lekarze pomagają. Ponad to nie mogę sobie wyobrazić, że lekarz mi nie udzieliłby odpowiedzi lub żeby była ona zbyt ogólna, bo nie opuściłabym gabinetu. W moim przypadku nie było pytań bez odpowiedzi, choć czasem musiałam prof. trochę dziurę w brzuchu powiercić, natomiast jestem w stanie go zrozumieć (ma tyle pacjentów dziennie i jest czasem po ludzku zmęczony lub coś mu wyleci z głowy). Dla mnie liczy się głównie cel i jego osiągnięcie, więc nie zrażajcie się opiniami negatywnymi, bo wszystko zależy od naszych oczekiwań. Nastawcie się na osiągnięcie celu, bo wizyty w klinice to nie herbatka u cioci!!! POWODZENIA