Strona 105 z 107

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 31 sie 2017 18:05
autor: elwirra28
Na rozmowy na temat leczenia niepłodności z zastosowaniem in vitro zapraszam do podforum "jak się leczyć" do wątku Przebieg i przygotowania do IVF/ICSI/IMSI/Crio (cz.XVII). Zapraszam również do zapoznania się z informacją zamieszczoną w wątku Informacja dot. forów "jak się leczyć" i "gdzie się leczyć"

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 15 lis 2017 19:13
autor: xlenkaa
Hej, czy ktoś aktualnie się jeszcze leczy w tej klinice czy zostałam sama na polu bitwy :) ?

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 24 lis 2017 13:35
autor: Gość
xlenkaa ja jestem, cały czas. Inseminacje bez skutku, z resztą, tak, jak doktor Janeczko mówił. Ja nie wiem, jak on jeszcze ma do nas cierpliwość. Najpierw mu jęczałam, że drożności się boję, a okazało się, że nie było czego, bo był bardzo delikatny i nic nie bolało (internety kłamią :lol: ). Potem zaparłam się, że chcę spróbować inseminacji, a teraz już chyba mu całkowicie zaufam. Mam wrażenie, że naprawdę nie chce z nas zedrzeć kasy, tylko pomóc. Zdecydowaliśmy się na in vitro. Ostatnio znów w poczekalni spotkałam dziewczynę przed USG położniczym (mam chyba szczęście do takich). Wierzę, że kiedyś też wyjdę stamtąd taka uśmiechnięta, jak ona :love:

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 24 lis 2017 21:16
autor: Ania Karolina
anka_33 pisze:xlenkaa ja jestem, cały czas. Inseminacje bez skutku, z resztą, tak, jak doktor Janeczko mówił. Ja nie wiem, jak on jeszcze ma do nas cierpliwość. Najpierw mu jęczałam, że drożności się boję, a okazało się, że nie było czego, bo był bardzo delikatny i nic nie bolało (internety kłamią :lol: ). Potem zaparłam się, że chcę spróbować inseminacji, a teraz już chyba mu całkowicie zaufam. Mam wrażenie, że naprawdę nie chce z nas zedrzeć kasy, tylko pomóc. Zdecydowaliśmy się na in vitro. Ostatnio znów w poczekalni spotkałam dziewczynę przed USG położniczym (mam chyba szczęście do takich). Wierzę, że kiedyś też wyjdę stamtąd taka uśmiechnięta, jak ona :love:
Też wierzyłam i się prze wierzyłam. Na szczęście w porę zorientowaliśmy się że tracimy tam czas. Dziś jesteśmy szczęśliwymi rodzicami prawię roczniaka.
Polecam Białystok - tylko !!

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 29 gru 2017 23:17
autor: mysza007
Heej :) Jestem na forum od niedawna, na razie nie wiele pisałam, raczej czytałam Wasze historie. Bardzo cieszę się czytając o Waszych sukcesach, za historie które nie zakończyły się jeszcze sukcesem - trzymam kciuki :)
My z M staramy się od blisko 2 lat (obecnie mam 28), niestety mam endometrioze 4st, miałam laparoskopie ale mam odnowioną torbielkę na jednym z jajników, AMH 0.7. Pozostałe wyniki są w jak najlepszym porządku, nawet dr przeglądając wyniki męża pytała czy nie chciał by zostać dawcą :D Chcielibyśmy podjąć kolejne kroki bo boimy się tej obniżonej rezerwy i zastanawiamy się nad inseminacją w Parens... Czy możecie polecić lekarza godnego zaufania? Dużo naczytałam się o dr Janeczko i pewnie to do niego uderzymy ale może są osoby, którym szczególnie pomógł ktoś inny? Właściwie nie chodzi mi o to aby był miły uprzejmy itd tylko skuteczny! U miłych pań dr to ja już byłam ale widać to nie wystarcza aby zajść w ciążę :)
Pozdrawiam Was ciepło

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 12 sty 2018 21:34
autor: Gość
mysza007 pisze:Heej :) Jestem na forum od niedawna, na razie nie wiele pisałam, raczej czytałam Wasze historie. Bardzo cieszę się czytając o Waszych sukcesach, za historie które nie zakończyły się jeszcze sukcesem - trzymam kciuki :)
My z M staramy się od blisko 2 lat (obecnie mam 28), niestety mam endometrioze 4st, miałam laparoskopie ale mam odnowioną torbielkę na jednym z jajników, AMH 0.7. Pozostałe wyniki są w jak najlepszym porządku, nawet dr przeglądając wyniki męża pytała czy nie chciał by zostać dawcą :D Chcielibyśmy podjąć kolejne kroki bo boimy się tej obniżonej rezerwy i zastanawiamy się nad inseminacją w Parens... Czy możecie polecić lekarza godnego zaufania? Dużo naczytałam się o dr Janeczko i pewnie to do niego uderzymy ale może są osoby, którym szczególnie pomógł ktoś inny? Właściwie nie chodzi mi o to aby był miły uprzejmy itd tylko skuteczny! U miłych pań dr to ja już byłam ale widać to nie wystarcza aby zajść w ciążę :)
Pozdrawiam Was ciepło

Cześć mysza007 :) Doktor Janeczko nie zawsze jest miły :D ma swoje gorsze dni, chyba jak każdy człowiek. Ale my mu ufamy, bo od początku spotkaliśmy się z jego ogromną wiedzą i doświadczeniem. Chyba każdy lekarz ma różne opinie, zależnie od subiektywnej oceny pacjentek i tego, czy udało się zajść w ciążę czy nie :D Z Parens mogę polecić jeszcze doktora Maduzię - jest młody i baaardzo miły. Byliśmy u niego na monitoringu, kiedy nie było dr Janeczko. Czytałam gdzieś na forum, że pomógł jednej pacjentce z PCOS, która była już w dwóch klinikach i wszędzie ją zbywali. Rzadko się spotyka lekarza, który potraktuje poważnie nasz problem. I wizyta nie trwa 3 minuty, tylko naprawdę doktor odpowiada na wszystkie pytania. Doktor Janeczko przyjmuje szybko - nieraz wychodziliśmy z gabinetu po 5 minutach. Ale z kolei jest konkretny - ja też tak lubię.
P.S. My jesteśmy właśnie w trakcie stymulacji :) będę pisać, co i jak, trzymajcie kciuki ;)

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 12 sty 2018 22:08
autor: xlenkaa
Anka_33 najgosze w klinice jest to ze mają to samo podejscie do pacjentek i te same leki do stymulacji, ginapeptyl, menopur i puregon. Te same dawki sa przez caly czas i nie patrz na wyniki hormonow w danym dniu cyklu aby to ustawiać. Znasz kogo komu sie udalo ostatnio tam? Ja coraz bardziej wątpię w tą klinikę.

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 12 sty 2018 22:54
autor: mysza007
Hej! anka_33 bardzo Ci dziekuje za odzew, wlasnie z xlenkaa popisalam i chyba wybiore sie do Milewicza jednak... za 2 tyg mam jeszcze wizyte u obecnej gin, jezeli nie bedzie miala na mnie zadnego pomyslu to umowie sie do niego, nie chce zbyt dlugo w miejscu stac bo to dolujace.
Gratuluje decyzji o in vitro i oczywiscie trzymam mocno kciuki!!!! Koniecznie dawaj znac jak sie sprawy potocza!

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 29 sty 2018 18:12
autor: mysza007
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie u dr Milewicza i mam mocno mieszane uczucia... skrytykował lekarza u którego robiłam badanie drożności "no dobra, bedziemy musieli mu wierzyc na slowo", skrytykowal placowki w których robiłam wszystkie badania (diagnostyka - serio to taka mało zaufana firma?). Zlecił od nowa cały pakiet badań, ponadto miałam wrażenie że ciągle mnie pospiesza, wszystko szybko szybko, pomimo tego, że ja na poczekalni wyczekałam się ponad godzine! I na konec zapytal czy chce zeby mi zrobil USG, no i dobrze że chcialam bo jak się pozniej okazalo i tak bylo wliczone w cene pierwszej wizyty :D Wyszlam otepiała i troche przybita... Wszystko jest do zniesienia i juz raz sobie postanowilam, ze nie szukam milego lekarza tylko skutecznego wiec pytane do Was kochane czy sa tu osoby które zawdzieczaja doktorowi swoje macierzystwo?

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 29 sty 2018 18:37
autor: xlenkaa
Mysza007- chodź do Milewicza ale na Sadową, wysiedzisz się nieraz nawet 2 h w kolejce ale tam przyjmuje zdecydowanie dłużej pacjentki niż w Parens, Diagnostykę zawsze krytykuje. Po moich znajomych, znajomych-znajomych i rodzinie mogę potwierdzić że jest skuteczny w leczeniu niepłodności drogą naturalną nie po in vitro bo tutaj doświadczenia nie mam a sama ostatnio się na niego nieźle wkurzyłam. W moim przypadku chyba nie potrafi pomóc bo tutaj są od górnie ustalone protokoły których raczej chyba nie może modyfikować w Parens a może nawet nie chce. Teraz masz porównanie z lekarzem miłym a dziwnym :) Pośpieszał cię bo zawsze jest spóźniony w Parens a już musi iść na Sadową albo do Kopernika :) W klinice najdłużej u niego byłam 10 min a na Sadowej prawie godzinę więc jest porównanie.

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 29 sty 2018 22:08
autor: FraniaMania
Milewicz. Naukowiec dziwoląg. Na pewno fachowiec..duża wiedza. Ale specyficzny, co nie wszystkie kobiety mogą wytrzymać.
Moja rada? Znaleźć złoty środek. Obecnie jestem po operacji u Milewicza ale konsultuje się i chodzę do Chrostowskiego.
Oczywiście...Milewicz krytykuje i zleca badania. Ciągle. Przez to straciłam pół roku. Ale dla niego pół roku to nic. A dla mnie wieczność bo o ciążę staram się już osiem lat.
Po różnych przebojach z Milewiczem...postanowiłam nie przenosić do niego zarodków. Ale to już inna historia...
Zdrowy rozsądek dziewczyny i słuchajcie też siebie, co Wam podpowiada i intuicja. Większość z nas ma już bogatą historię leczenia, często wiele lat, więc wiedzę tez już jakąś mamy... POWODZENIA

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 29 sty 2018 22:43
autor: xlenkaa
FraniaMania- pamiętam cię z 2016 r. Miałyśmy podobną historię: Oligospermia i endometrioza. Mnie Milewicz leczył zoladex rok czasu... Rok a czuje że to była wieczność. Widzę iż również się do niego wybrałaś. Nie rozwazalas zabrano zarodków do innej kliniki niz poddawania sie znów zoladexowi na tyle miesięcy. To jest bardzo długo a gwarancji nigdy nie ma. Z drugiej strony po zaliczeniu endometriozy zarodek powinien sie bardziej przyjąć a ty masz aż 5 podejść.

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 30 sty 2018 08:37
autor: FraniaMania
Kochana...orientowałam się u kilku lekarzy nawet u dr Szamatowicza...Nie ma nigdzie bezwzglednego wskazania by musieć odkładać transfer na leczenie. Milewicz nie podjął nawet próby indywidualnego podejścia do mojego przypadku. Również chciał mi dać Zoladex. Zrazilo mnie do niego wiele rzeczy, mimo jak podkreślam, to dobry specjalista. M.in. to ze powiedział ze jak się ma 5 zarodków to w sumie można się zabawić i spróbować zmarnować jeden. To zadecydowało ze zostaje w artvimedzie. Będą mnie inaczej Po prostu przygotowywać do transferu. Póki co czekam aż się blizny po laparoskopii zagoją. Usunęli mi jajowod z wodniakiem. I w połowie lutego idę na usg. Wierzę w ten rok. Co u Ciebie?

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 30 sty 2018 21:37
autor: xlenkaa
Ja też wierze w ten rok. Tyle czasu się czeka i marzy. Tylko koleżanek już dawno urodziło tylko ja zostałam tyle lat po ślubie bez potomka. Jak się nie uda tu to emigruje do Novum.

Re: KLINIKA CENTRUM PARENS W KRAKOWIE (dawniej Centrum In Vi

: 31 sty 2018 00:01
autor: mysza007
Dzięki za odzew! FraniaMania czyli nie poddawalas się temu leczeniu zoladexem? A Tobie xlenkaa leczenie pomogło? Cofnęła się endo? Zbieram info bo Milewicz kazał zrobić komplet badan i wrócić, chce juz byc mniej więcej uswiadomiona w temacie... FraniaMania masz racje, trzeba włączyć myślenie i przeanalizować samemu co najlepsze, bardzo przydatne słowa! Choć czasem ciężko samemu podjąć decyzje ze wzgledu na brak dostatecznej wiedzy niestety.. A Chrostowski jakie rozwiązanie Ci zaproponował? :)