Forum Nasz Bocian

Witaj budners,
ostatnio miałam wykonywane HSC w szpitalu na Borowskiej, i zalecono mi HSG, ale niestety już prywatnie, ponieważ podobno nikt na NFZ we Wrocławiu tego badania nie robi - przynajmniej takie informacje otrzymałam od pani dr, która wykonywała HSC. (jeżeli chcesz to mogę wysłać Ci namiary na tego poleconego lekarza, który pracuje na Kamieńskiego)
Nie wiem co masz na myśli pisząc o "odczuciach kobitek w trakcie badania" - ja mogę się wypowiedzieć tylko na temat HSC, a pani dr powiedziała mi, że badanie HSG jest do tego bardzo podobne pod względem komfortu/dyskomfortu. Miałam je robione w znieczuleniu miejscowym, jednak było dla mnie bardzo nieprzyjemne, a podawanie samego znieczulenia - nawet bolesne. Jednak każdy ma inny próg bólu i inaczej może odczuwać manipulacje przy badaniu. Poza tym duży wpływ ma także psychika. Ja po zabiegu mało nie zemdlałam, ponieważ za dużo było emocji z tym wszystkim związanych - dwukrotnie poroniłam i dwukrotnie byłam łyżeczkowana (całe szczęście w znieczuleniu ogólnym), jednak mam bardzo przykre wspomnienia z fotelami ginekologicznymi... stąd dodatkowy "dyskomfort".

W razie czego pisz tu, albo na priv, jeżeli będziesz chciała namiary na tego lekarza.

Pozdrawiam
Kasia

Witam,

gdzie we Wrocławiu można zrobić badanie na obecność Chlamydii Trachomatis? Chodzi mi o badanie u faceta - wymaz szczoteczkowy z cewki moczowej.

Ktoś ma jakieś doświadczenia z badaniem Chlamydii we Wrocławiu?

Ja bardzo nie polecam Polmedu uważajcie na dr Polaka dr Siejkowskiego i dr Elias ogólnie Polmed to naciąganie kasy a jak się udaje zajść dziewczyną to ogólnie kwestia przypadku szczęścia. Ja nie piszę tego że mi się nie udało ale dlatego że mam porównanie z innymi klinikami w polsce i uważam że klinika Polmed to ma bardzo daleko do dobrych standardów począwszy od sprzętu po lekarzy jedyne co to personel średni jest bardzo miły. Ja również leczyłam się w in-vimed i jeśli dziewczyny nie chcecie jechać do kliniki Salve w łodzi lub Baiłegostoku i zostaniecie we Wrocławiu to już lepszy jest in-vimed choć najlepsze są Salve i dr Mrugacz z Bociana i lepiej się poświęcić i tam wybrać jeśli leczenie na miejscu nie jest skuteczne.
I wszędzie tylko nie POlmed strata pieniędzy i to nie małych!!!!

Hej dziewczyny,


mam pytanie, czy ktoś może się orientuje się gdzie we Wrocławiu mogę zrobić badania kariotypu?

Mam tylko informację o Curie Skłodowskiej, ale słyszałam, że tam są strasznie długie kolejki na NFZ i nie wiem czy przyjmują tez prywatnie...

kociamama jest szybszy sposób trzeba się zapisać prywatnie w przychodni na grobli, tam przyjmują wszyscy lekarze z polikliniki tj obok placu Hirszfelda do doktora Ryszarda Ślęzaka, on jest specjalistą od genetyki klinicznej i pracuje na klinikach tyle że jak się zapłaci te 100 zł i zarejestruje do niego prywatnie to przyspieszy badania i wizyty na klinikach ja tak maiłam badania zrobiłam w miesiąc gdzie czeka się na nie trochę a .badania na NFZ zrobi.

kociamama, my robiliśmy na Skłodowskiej. Właśnie czekamy na wyniki. Na badanie czekaliśmy około 2 tygodnie od momentu rejestracji.

Dziewczyny, jesteście super, dzięki za szybkie odpowiedzi

Gosiaczek120

dzięki za sugestię! Chyba też tak zrobię. A zrobiłaś w końcu na NFZ czy prywatnie. Jesli prywatnie, to możesz mi wysłać na priv info o kosztach. Bo nie chcę czekać miesiącami...

marcel_10

A robilaś na Curie Skłodowskiej prywatnie czy na NFZ? Bo właśnie ja słyszałam, że tam się czeka najpierw miesiącami na rejestrację, a potem miesiącami na badanie w przypadku NFZ... Wiadomo, że zależy od okresu, ale wiem, że to może łącznie trwać około 8 miesiący.

kociamama nie na nfz tylko za wizytę płaciłam u doktora prywatnie resztę robisz na nfz doktor Ci ustali termin badań i powie co i jak.

kociamama pisze: marcel_10

A robilaś na Curie Skłodowskiej prywatnie czy na NFZ? Bo właśnie ja słyszałam, że tam się czeka najpierw miesiącami na rejestrację, a potem miesiącami na badanie w przypadku NFZ... Wiadomo, że zależy od okresu, ale wiem, że to może łącznie trwać około 8 miesiący.

Też tak myślałem... dopóki nie zadzwoniłem do źródła Oczywiście badanie + wizyta są w ramach NFZ.

P.S. jednym ze stereotypów jest myślenie, że na "Bocianie" siedzą same dziewczyny! Błąd

marcel_10 ach co za faux pas z mojej strony! to dobrze, że są mężczyźni, którzy też szukają informacji i doradzają, z reguly to jest na dziewcząt głowie
A powiedzcie mi skąd mieliście skierowania? Czy może je wypisać gin prywatnie, cyz na przykład ten genetyk, o którym Gosiaczek120 wspominasz?

Gosiaczek120- trzymam też za Ciebie kciuki.

Ja niestety od nowa rozpoczynam wszystko od początku

kociamama, skierowanie od rodzinnego. Samo badanie poprzedzone jest wizytą u lekarza. Trzeba mieć ze sobą m.in. wszystkie wyniki badań, info o branych lekach, przebytych chorobach itp. Pytania będą też odnośnie najbliższej rodziny.

kociamama trzymam kciukasy ogromne i faktycznie trzeba mieć skierownie od jakiegoś lekarza może być od rodzinnego może być od lekarza ginekologa ja miałam z polmedu bo polmed ma umowę z nfz i może dr Polak wystawiać później się zapisałam na grobli do doktora wizyta prywatna a ręsztę na nfz ja miała ta wizytę prywatną bo jak zadzwoniłam na kliniki to okazało się że trzeba czekać 2 miesiące więc spróbój normalnie jak będziesz mieć szczęsćie to może szybciej a jak nie to zapisz się do dr S. na grobli to przyspieszy sprawę bardzo miły człowiek i faktycznie jako genetyka pyta też o rodzinę i dokładny wywiad robi

Jak cosik to pisz zawsze chętnie pomogę

i dziękuje za kciuki u mnie na razie wszystko super oby tak dalej , może zastanów się czy następnym razem nie podchodzić w Salve w łodzi to naprawdę bardzo dobra klinika warto się poświęcić na dojazdy zrób badanka i do dzieła teraz musi się udać tylko wybierz z głową klinikę

Gosiaczek120

Zrobię dokładnie jak mówisz. Dzieki za rady, bo ja od lat lecze sie tylko prywatnie, bo nie musiałam jakis duzych kosztow ponosic i teraz jak mam robić badania na NFZ to jak we mgle. Dziś mam dzwonić do mojego ginekologa i będę wiedziała czy może mi wypisać skierowanie na NFZ.

W moim przypadku, nie chodzi o wybór kliniki, bo nie mam problemów z zachodzeniem w ciążę, tylko z jej utrzymaniem. Ale bede probowac!

Gosiaczek120
co konkretnie spowodowało twoją niechęć do Polmedu. Szczerze mówiąc to po "analizie wrocławskiego rynku" chyba właśnie zdecydujemy się na Polmed. Ale... Napisz proszę tu lub na PW. Z góry dzięki!

A jak wygląda porównanie pod względem ceny we Wrocławiu z innymi miastami? Chodzi mi głównie o invitro.

ja tez nie polecam Polmedu .
Nie mozna wybrac lekrza , z zaplodnionych 12 komorek , 7 sie zapolodnio i podzielilo . Transfer w 5 dniu - 1 blastocysta oraz 1 "zwykla" , 5 mialo byc na drugi dzien zamrozonych , ale okazalo sie ze nie przerzyly .

Ogolnie nie polecam i nie wrocimy tak nigdy . Wg nas szkoda kasy i nerwow